Liga Mistrzów: Podsumowanie meczów Girona – Feyenoord i Szachtar – Atalanta

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 02 października 2024

W środę 2 października rozegrano pozostałe dziewięć meczów drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Pierwsze dwa mecze odbyły się już o godzinie 18:45. Pierwszy w historii mecz europejskich pucharów na własnym stadionie rozegrała Girona, która na Estadi Montilivi podejmowała Feyenoord. W drugim równolegle rozgrywanym meczu Szachtar Donieck w Gelsenkirchen podejmował triumfatora poprzedniej edycji Ligi Europy – Atalantę.

Girona – Feyenoord 2:3

Zarówno Girona, jak i Feyenoord przegrały swoje mecze w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Rewelacja poprzedniego sezonu La Liga dzielnie trzymała się na Parc des Princes, lecz po katastrofalnym błędzie bramkarza Paulo Gazzanigi z 90. minuty PSG ostatecznie wygrało 1:0. Feyenoord został zaś rozbity przed własną publicznością przez Bayer Leverksuen 0:4, a taki rezultat widniał już do przerwy.

Girona ma za sobą najgorszą serię od finiszu sezonu 2022/23, gdy po raz ostatni nie wygrała pięciu meczów z rzędu. Poprzednie pięć meczów podopiecznych Michela to dwa remisy i trzy porażki. Po starciu z wicemistrzami Holandii wyrównana została jednak seria z przełomu sezonów 2022/23 i 2023/24, która wyniosła sześć meczów bez zwycięstwa. Choć debiutująca w europejskich pucharach ekipa z Katalonii wyszła na prowadzenie w 19. minucie po trafieniu Davida Lopeza, już cztery minuty później piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wpakował Yangel Herrera.

Zespół z Rotterdamu schodził do szatni z prowadzeniem 2:1, bowiem w 33. minucie na prowadzenie wyprowadził go 19-letni Antoni Milambo, dla którego był to premierowy gol w europejskich pucharach. Feyenoord mógł nawet prowadzić do przerwy już 3:1, lecz uderzenie Ayase Uedy z rzutu karnego obronił Paulo Gazzaniga. Rzut karny w 67. minucie zmarnował vis a vis Japończyka – napastnik Girony Bojan Miovski. Kilka minut później do wyrównania doprowadził jednak Donny van de Beek, dla którego był to pierwszy gol od maja 2022 roku, a pierwsze trafienie w europejskich pucharach od listopada 2019 roku.

Gironie nie udało się jednak zdobyć pierwszego w historii ich występów w europejskich pucharach punktu, bowiem w niemal identycznych okolicznościach, co przed dwoma tygodniami stracili bramkę przez którą ostatecznie zostali z pustymi rękoma. W 79. minucie David Hancko wstrzelił piłkę do środka z lewej strony pola karnego. Ta jednak tym razem nie wylądowała w siatce po błędzie Gazzanigi, a po rykoszecie Ladislava Krejciego, który przypadkowo umieścił ją we własnej bramce. Tym samym pierwszy w historii mecz europejskich pucharów na Estadi Montilivi zakończył się porażką Girony 2:3. Podopieczni Michela stracili w tej edycji LM cztery bramki, z czego trzy to samobóje.

Szachtar Donieck – Atalanta 0:3

Równolegle do starcia rozgrywanego w Katalonii w Gelsenkirchen Szachtar Donieck podejmował zwycięzcę ubiegłorocznej edycji Ligi Europy – Atalantę. W poprzednim sezonie mistrzowie Ukrainy swoje mecze w europejskich pucharach rozgrywali na Volksparkstadion w Hamburgu, w tym sezonie zaś ”domowe” mecze na arenie międzynarodowej rozgrywać będą na stadionie Schalke. Pojemność Veltins Arena wynosi ok. 62 tysiące widzów, a tymczasem na starcie z Atalantą przybyło ”zaledwie” 21,6 tys. kibiców.

W końcówce meczu pustych krzesełek z pewnością było jeszcze mniej, bowiem już po 48 minutach Atalanta prowadziła z Szachtarem 3:0 i wynik ten nie uległ już zmianie do końca. W 21. minucie ekipę z Bergamo na prowadzenie wyprowadził Berat Djimsiti, dla którego było to pierwsze trafienie w Lidze Mistrzów. Tuż przed przerwą swojego pierwszego gola w Champions League strzeliła również największa gola Atalanty – Ademola Lookman. Premierowe trafienie w tych rozgrywkach kilka minut po wznowieniu gry zaliczył także Raoul Bellanova.

Szachtar nie wygrał już piątego meczu w europejskich pucharach z rzędu, co jest jego najgorszym wynikiem od fazy grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2022/23, gdy między drugą a szóstą kolejką zanotował trzy remisy i dwie porażki. Obecnie seria ta wynosi dwa remisy i trzy porażki. Z kolei drugi raz z rzędu ”Górnicy” z Doniecka nie strzelili gola w meczu europejskiego pucharu. Ostatni raz taką serię zanotowali w fazie grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2021/22.

Atalanta nie przegrała zaś piątego kolejnego meczu w europejskich pucharach, a od początku poprzedniego sezonu przegrała tylko jeden na 15 meczów europejskich pucharów. Miało to miejsce w rewanżowym meczu 1/4 finału ubiegłorocznej edycji Ligi Europy, gdy podopieczni Gian Piero Gasperiniego ulegli 0:1 Liverpoolowi. Wtedy też ”La Dea” po raz ostatni straciła bramkę w meczu europejskich pucharach, co jest jej najlepszym wynikiem na arenie międzynarodowej.

fot. screen Twitter