Oyedele, Biczachczjan i inni. Powołania z Ekstraklasy na Ligę Narodów

Napisane przez Kacper Śliz, 05 października 2024
Oyedele-i-inne-powołania

Maxi Oyedele, Wahan Biczachczjan – to nie jedyne nazwiska z PKO BP Ekstraklasy, które podczas październikowej przerwy reprezentacyjnej pojadą na zgrupowania swoich drużyn narodowych. Selekcjonerzy docenili wielu graczy z polskich rozgrywek. Na Ligę Narodów pojadą piłkarze z prawie każdego klubu z polskiej elity. Nie brakuje też powołań dla pierwszoligowców.

Polska i niespodziewane powołania Michała Probierza

Podczas wrześniowych meczów kadry selekcjoner polskiej reprezentacji Michał Probierz powołał dwóch graczy z Ekstraklasy: Bartosza Mrozka z Lecha Poznań i Mateusza Kowalczyka z GKS Katowice. Obaj nie zagrali jednak ani minuty, a golkiper wielkopolskiej drużyny był i będzie nadal „czwartym do brydża”, który de facto pomaga tylko w treningach.

Polski selekcjoner „zaszalał” i w październiku na zgrupowaniu zobaczymy aż pięciu piłkarzy z Ekstraklasy. Na liście powołanych są:

  • Bartosz Mrozek (Lech Poznań)
  • Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok)
  • Michael Ameyaw (Raków Częstochowa)
  • Bartosz Kapustka (Legia Warszawa)
  • Maxi Oyedele (Legia Warszawa)

Dla trzech z nich to premierowe powołanie do kadry A. Najbardziej sensacyjnym nazwiskiem w tym gronie jest Oyedele. Zawodnik ma nikłe doświadczenie i po niespełna trzech meczach w Legii dostał powołanie do najważniejszej reprezentacji w Polsce. Oyedele jest aktualnie na językach całej piłkarskiej Polski. Piłkarz nie do końca co prawda posługuje się perfekcyjną polszczyzną, ale także tutaj czyni postępy jak na boisku – systematycznie się bowiem rozwija. Po meczu z Betisem w Lidze Konferencji Oyedele był bardzo chwalony.

Wydawało się, że bliscy powołania na wrześniowe spotkania kadry byli Ameyaw i Kapustka. Selekcjoner Probierz zaskoczył i postanowił ich włączyć do reprezentacji miesiąc później. Na samym początku sezonu forma tych piłkarzy była lepsza niż we wrześniu, ale inaczej widział to trener narodowej kadry. Do swoich przyjaciół – Jakuba Modera oraz Tymoteusza Puchacza – dołączy stoper aktualnego mistrza Polski z Białegostoku, Mateusz Skrzypczak. Stoper „Jagi” wraz z piłkarzem Brighton i Holstein Kiel znają się z gry w Lechu. Skrzypczak w porównaniu ze swoimi kumplami nie zrobił kariery w Poznaniu.

Europa wita nas, czyli ekstraklasowi reprezentanci

W spotkaniach Armenii z Wyspami Owczymi i Macedonią Północną ma szansę wystąpić Wahan Biczachczjan. Ormianin słynący ze świetnych uderzeń z daleka w tym sezonie notuje następujący bilans w Pogoni Szczecin: dwie bramki oraz trzy asysty. Jest bardzo ważnym graczem „Portowców”.

Fernando Santos nie zapomina o polskiej lidze. Selekcjoner Azerbejdżanu powołał Rahila Mammadowa z Radomiaka na najbliższe mecze międzypaństwowe. Jest to dość zaskakujące, zważając na to, że obrońca od ostatniego zgrupowania rozegrał… tylko jeden mecz i to w Pucharze Polski. W lidze regularnie siedzi na ławce i się z niej nie podnosi.

Märten Kuusk z GKS-u Katowice to doświadczony piłkarz. Defensor zagrał 32 razy dla estońskiej reprezentacji. Kuusk będzie miał możliwość dopisania kolejnych spotkań w kadrze, bowiem znalazł się na liście nominowanych na październikowe spotkania Estonii. Gra on jako jeden z trójki stoperów w systemie z wahadłami. Razem z GKS-em zmiażdżył w niedawnej kolejce Puszczę Niepołomice aż 6:0.

Piłkarze grający na co dzień w Cracovii: Arttu Hoskonen i Benjamin Källman znaleźli łaskę u fińskiego selekcjonera Markku Kanervy, dzięki czemu mają szansę zagrać w październikowych meczach kadry. Większą gwiazdą w Krakowie jest zdecydowanie Källman, autor czterech goli oraz pięciu asyst w obecnym sezonie Ekstraklasy. Finowie w przerwie reprezentacyjnej zagrają m.in. z Anglią.

Trener Gruzji Willy Sagnol podjął z kolei decyzję o kolejnym powołaniu Otara Kakabadze z Cracovii na najbliższe mecze Ligi Narodów. Kapitan „Pasów” i uczestnik EURO 2024 jest niezwykle cennym zawodnikiem tej reprezentacji. Zagrał aż 67 razy dla swojej kadry. Gruzin nie musi wyjeżdżać z Polski, aby rozegrać pierwsze spotkanie w LN. 11 października w Poznaniu grająca jako gospodarz Ukraina podejmie właśnie kraj znad Kaukazu.

Kolejnym cudzoziemcem występującym w Cracovii, a zarazem reprezentantem kraju jest Jani Atanasov. Piłkarz z Macedonii Północnej w ciągu ostatnich dwóch lat opuścił zaledwie jeden mecz reprezentacyjny. Swego czasu dwukrotnie pokonał w meczu z Włochami Gianluigiego Donnarummę.

Słynny Mircea Lucescu znalazł z kolei na liście powołań miejsce dla piłkarza Cracovii Virgila Ghițy. Rumunia podczas październikowego zgrupowania zmierzy się z Cyprem, a także Litwą. Defensor był ostatnio powołany na kadrę, lecz swój jedyny mecz międzypaństwowy rozegrał w 2021 roku. Ghita jest w świetnej formie… strzeleckiej. Stoper potrafił trafić w trzech meczach z rzędu! Było to z Pogonią Szczecin, Puszczą Niepołomice i Sandecją Nowy Sącz w Pucharze Polski.

Selekcjoner reprezentacji Słowacji Francesco Calzona powołał dwóch piłkarzy z Ekstraklasy na październikowe starcia w Lidze Narodów. Są to Henrich Ravas (Cracovia) i Samuel Kozlovský (Widzew Łódź). Golkiper krakowskiej ekipy od prawie dwóch lat jest powoływany, lecz nadal nie dostał szansy debiutu. Piłkarz z Widzewa ma z kolei na koncie tylko jeden mecz w seniorskiej reprezentacji. Na liście rezerwowej jest z kolei kolejnych trzech ekstraklasowiczów: Marek Bartoš z Motoru Lublin, Peter Kováčik z Jagiellonii Białystok, a także Peter Pokorný ze Śląska Wrocław.

Erik Janža to jeden z najlepiej grających lewonożnych piłkarzy w polskiej Ekstraklasie. Selekcjoner Słowenii Matjaž Kek ogłosił nazwisko kapitana Górnika Zabrze w kadrze powołanych LN na wyjazdowe starcia z Norwegią oraz Kazachstanem. W ostatniej sesji reprezentacyjnej Janža popisał się asystą w starciu z Kazachami. Warto też przypomnieć, że piłkarz trafił też do siatki na EURO 2024 podczas meczu z Danią i to bardzo efektownie.

Alex Douglas ponownie został powołany do reprezentacji Szwecji. Piłkarz Lecha Poznań zrobił furorę w ostatnich spotkaniach – zarówno w klubie, jak i kadrze. Spotka się m.in. z byłym lechitą Jesperem Karlströmem. Tym razem odrzucono Linusa Wahlqvista z Pogoni Szczecin, który pojechał na wrześniowe zgrupowanie.

Nie tylko Oyedele, nie tylko Ekstraklasa

W LN będzie szansa zobaczyć także pierwszoligowców. Do swoich kadr powołani zostali: Estończyk Artur Pikk (Odra Opole), Farerczyk Andrias Edmundsson (Wisła Płock) oraz trzech Litwinów: Dominykas Barauskas (Górnik Łęczna), Titas Milašius (Pogoń Siedlce) oraz Artemijus Tutyškinas (ŁKS Łódź).

Fot. PressFocus