George Baldock nie żyje. Tragiczne wieści napłynęły z Grecji

10.10.2024

Szokujące informacje dotarły do nas z Grecji. Jak podają lokalne media, znaleziony martwy w basenie został 31-letni reprezentant Grecji George Baldock. Urodzony w Buckingham obrońca ostatnio reprezentował barwy Panathinaikosu. Jeszcze kilka dni temu zagrał 75 minut w meczu z Olympiakosem… 

George Baldock utopił się w basenie

Szokujące informację dotarły do nas z Grecji. Lokalne media podają, że nie żyje George Baldock. 31-latek miał zostać znaleziony martwy w basenie w swojej posiadłości. Początkowo można było mieć nadzieję, że to tzw. kaczka dziennikarska, ale coraz więcej źródeł zaczęło potwierdzać te szokujące doniesienia. W końcu powiadomiło o tym także „Sky Sports” czy sam Fabrizio Romano. Zareagował także klub Baldocka. Śmierć potwierdziła też oficjalnie liga grecka.

Portal grecki „parapolityka” podaje: Podejrzewa się, że młody piłkarz reprezentacji Grecji utonął po spożyciu dużej ilości alkoholu. Obok basenu znaleziono pustą butelkę, która wraz z innymi znaleziskami zostanie zbadana w laboratoriach kryminalistycznych greckiej policji […] Według pierwszych ustaleń, utonął żywcem w swoim basenie. To jednak wyjdzie na jaw po przeprowadzeniu badań kryminalistycznych.

W domu nie było śladów ingerencji, nie został on naruszony. Wcześniej tego wieczoru przyjaciel rodziny 31-latka udał się do domu na prośbę żony Baldocka, ponieważ nie mogła się z nim skontaktować przez telefon komórkowy. Znalazł on dryfującego Baldocka w basenie i natychmiast zadzwonił na policję. Według osób z jego otoczenia 31-latek nie miał szczególnego związku z alkoholem, podczas gdy nikt nie wiedział, czy miał jakiś szczególny problem, który go dręczył lub który zachwiał jego psychiką – tak pisze dalej „parapolityka”.

Co najgorsze, z lokalnych mediów płynie też informacja, że dziś wypadały urodziny jego córki. „The Sun” pisze: Obrońca wzbudził obawy u swojej żony, która mieszka w Anglii, ponieważ nie mogła się z nim skontaktować. Wspólny znajomy został poproszony o sprawdzenie, co u niego w domu w Glyfadzie. Żona szukała go, aby złożyć życzenia swojemu dziecku z okazji urodzin.

George Baldock ostatnio reprezentował barwy Panathinaikosu Ateny i był podstawowym piłkarzem tego klubu. Trzy dni temu – 6 października – zagrał 75 minut z Olympiakosem, a wcześniej 90 minut z AEK. „Koniczynki” na swoim profilu na portalu „X” zmieniły zdjęcie w tle na czarne – tak aby zaznaczyć pamięć o 31-latku.

Zmiana reprezentacji

31-latek jeszcze nie tak dawno był autorem zmiany reprezentacji. George Baldock urodził się w Anglii, aczkolwiek od dwóch lat reprezentował barwy narodowe Grecji. To było możliwe ze względu na korzenie rodzinne.

Jak się okazało, babcia piłkarza pochodziła właśnie z tego kraju, ale w 1950 roku przeniosła się na Wyspy wraz ze swoim angielskim partnerem. Zatem greckie nazwisko w rodzinie zanikło. Pojawiła się więc możliwość reprezentowania Hellady, z której Baldock mógł skorzystać. Wychowanek MK Dons nie miał bowiem żadnych szans na grę w kadrze Anglii. Co więcej, nigdy nie wystąpił on nawet w drużynach młodzieżowych. Poza tym – akurat na jego pozycji prawego defensora – w Anglii była gigantyczna konkurencja (Trippier, Walker, Alexander-Arnold).

W maju 2022 roku George Baldock otrzymał powołanie od selekcjonera Gusa Poyeta, a w czerwcu 2022 zadebiutował w reprezentacji Grecji, wchodząc na ostatnie minuty meczu Ligi Narodów z Irlandią Północną (1:0). Następnie w pełnym wymiarze czasowym wystąpił w pięciu meczach Ligi Narodów i wraz z Grecją awansował do dywizji B. W 2023 roku wystąpił w trzech meczach eliminacji EURO 2024, a w marcu 2024 roku zagrał w barażach do turnieju z Kazachstanem i Gruzją. Łącznie rozegrał dla ”Piratów” 12 meczów.

Tym razem nie był powołany, dlatego pozostał w Atenach. W lipcu tego roku po wielu latach opuścił Anglię. Po dwóch latach od debiutu w reprezentacji Grecji postanowił też zadebiutować w greckiej ekstraklasie. Jako wolny zawodnik przeniósł się do Panathinaikosu. Podpisał z ”Koniczynkami” umowę, która miała obowiązywać do końca sezonu 2026/27. Zdążył rozegrać raptem cztery mecze – trzy w lidze i jeden w kwalifikacjach do Ligi Europy. Baldock to przede wszystkim legenda Sheffield United. Zagrał dla tego klubu aż 219 razy – większość w Championship. „The Blades” są wstrząśnięci utratą ulubieńca kibiców.

fot. PressFocus