Anglia wciąż bez selekcjonera. Lee Carsley chce odejść
Anglia po przegranym finale EURO 2024 ma spory problem. Wciąż nie znamy bowiem nazwiska nowego selekcjonera. Po turnieju z posady po niemal ośmiu latach zrezygnował Gareth Southgate. Tymczasowo go zastąpił Lee Carsley, czyli dotychczasowy opiekun kadry do lat 21. Ten jednak wprost przyznał, że nie pchał się do posady w pierwszej reprezentacji i po listopadowym zgrupowaniu odejdzie ze stanowiska.
Anglia wciąż bez selekcjonera
Gareth Southgate przejął reprezentację Anglii pod koniec września 2016 roku po tym, jak w wyniku skandalu po zaledwie jednym meczu rozstano się z Samem Allardyce’em. Chodziło o aferę przyjęcia łapówki za pomoc w obejściu przepisów. Allardyce padł ofiarą prowokacji dziennikarzy „The Daily Telegraph”. Początkowo Southgate miał być tymczasowym selekcjonerem, lecz dzięki dobrej grze Anglii pod jego wodzą został zatrudniony na stałe. Podczas jego kadencji Anglia dwa razy dotarła do finału mistrzostw Europy, zdobyła brąz Ligi Narodów, a na mistrzostwach świata dotarła do półfinału i ćwierćfinału.
Po EURO 2024 przyszedł jednak czas na rozstanie. Sam Southgate złożył rezygnację ze swojej funkcji. Następnie rozpoczęła się giełda nazwisk potencjalnego następcy. Pojawiały się takie kandydatury: Thomas Tuchel, Jurgen Klopp, Eddie Howe, czy Graham Potter. Angielska federacja poszła jednak tą samą drogą, co w 2016 roku i tymczasowo zatrudniła Lee Carsleya. Ten wcześniej przez trzy lata był selekcjonerem kadry Anglii U21. W tym przypadku nie będzie powtórki z rozrywki, bowiem Carsley wkrótce opuści pierwszą drużynę.
Lee Carsley has been appointed interim head coach of the #ThreeLions ahead of the start of our #NationsLeague campaign.
— England (@England) August 9, 2024
Lee Carsley chce odejść
Lee Carsley w przeszłości był solidnym zawodnikiem. Najbardziej zasłynął z gry w Evertonie, w którym rozegrał prawie 200 spotkań. Od lat z sukcesami próbuje swoich sił jako trener. Od pewnego czasu pnie się po kolejnych szczeblach w angielskim związku. 50-latek odpowiadał już za prowadzenie kadry U20 oraz U21. Latem 2024 roku tymczasowo przejął obowiązki selekcjonera pierwszej reprezentacji.
Za Carsleyem przemawiały sukcesy z piłce młodzieżowej. W 2023 roku wywalczył z kadrą U21 mistrzostwo Europy. Wobec tego nie jest niczym dziwnym, że angielska federacja zdecydowała się dać mu szansę pracy z pierwszą reprezentacją. Carsley postanowił jednak nie brać udziału w wyścigu o posadę selekcjonera. FA opublikowała ogłoszenie o poszukiwaniu selekcjonera, ale Irlandczyk nie wysłał swojego zgłoszenia.
https://twitter.com/KentWomble/status/1813106602209386907?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1813106602209386907%7Ctwgr%5E0af4ff39e2da762d2376e3c5aefd9f27326293b9%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Ffutbolnews.pl%2Fnewsroom%2F114439anglia-zastepca-southgatea
– Nie aplikowałem na to stanowisko, bo prowadzę młodzieżówkę. Jestem bardzo zadowolony ze swojej pracy, ale poproszono mnie o objęcie zespołu seniorów. To dla mnie przywilej i największy zaszczyt w karierze – powiedział Lee Carsley.
– Ta drużyna ma wielki potencjał. Posada jej selekcjonera to jedno z najlepszych stanowisk w światowym futbolu. Wierzę, że trener, który przyjdzie, ma dużą szansę na sukces. Zasługujemy na najlepszego z dostępnych szkoleniowców – dodał.
Jak poinformował “The Telegraph”, Lee Carsley zakończy swoją kadencję w seniorskiej reprezentacji Anglii po listopadowym zgrupowaniu. 50-latek nie chce zostać pełnoprawnym następcą Garetha Southgate’a. Federacja chce zaś głośnego nazwiska na stanowisku, tak jak kiedyś byli nimi np. Fabio Capello i Sven Goran Eriksson. Angielskie media informują, że w gronie faworytów o tę posadę są Thomas Tuchel i Eddie Howe. Ten pierwszy jest bezrobotny, odkąd wraz z końcem poprzedniego sezonu rozstał się z Bayernem Monachium. Z kolei ten drugi od trzech lat prowadzi Newcastle United.
Exclusive: Lee Carsley does not want the permanent England job, Telegraph Sport has been told.https://t.co/tB7e1yktkd
— Matt Law (@Matt_Law_DT) October 12, 2024
Anglia pod wodzą 50-latka radzi sobie całkiem nieźle. We wrześniu „Synowie Albionu” pokonali 2:o Irlandię i Finlandię. Październikowe zgrupowanie zaczęli jednak od niespodziewanej porażki na Wembley z Grecją 1:2. W następnym meczu wicemistrzowie Europy zmierzą się w Helsinkach z Finlandią. Spotkanie czwartej kolejki fazy grupowej dywizji B Ligi Narodów rozpocznie się 13 października o godz. 18:00.
fot. PressFocus