Szokujące obrazki po meczu Ligi Narodów. Gonitwa po ulicach miasta

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 17 października 2024

W czwartej kolejce fazy grupowej dywizji A Ligi Narodów Bośnia i Hercegowina mierzyła się w Zenicy z Węgrami. Po końcowym gwizdku na ulicach miasta doszło do szokujących scen. Kibice miejscowego Celika zasadzili się na przyjezdnych kibiców Pecsi Mecsek. Według serwisu ”hooligans.cz” napastników było ok. 40, a część węgierskich fanów została przez nich znokautowana.

Dantejskie sceny po meczu Ligi Narodów

W czwartej kolejce fazy grupowej dywizji A Ligi Narodów Bośnia i Hercegowina w Zenicy podejmowała Węgrów. Bośniacy przegrali to spotkanie 0:2 i zaliczyli już dziesiąty mecz z rzędu bez zwycięstwa. W tym czasie zanotowali tylko jeden remis i aż dziewięć porażek, w tym siedem porażek z rzędu. Mało tego, od początku 2023 roku Bośnia nie przegrała tylko czterech z 17 meczów. Tylko raz zremisowali, przegrali aż 13 razy, a pokonać zdołali tylko Islandię i dwukrotnie Liechtenstein.

O meczu Ligi Narodów Bośnia i Hercegowina – Węgry głośno zrobiło się jednak z innego powodu. Po końcowym gwizdku kibice miejscowego Celiku Zenica ”zasadzili się” na grupę fanów trzecioligowego Pecsi Mecsek. Według serwisu ”hooligans.cz” napastników miało być ok. 40, a część przyjezdnych z Węgier została przez nich znokautowana. Internet obiegło nagranie gonitwy bośniackich kibiców za uciekającymi przed nimi węgierskimi fanami, która miała miejsce na ulicach Zenicy.

Fanów Pecsi Mecsek było zaś ok. 50 i zostali oni zaatakowani, bowiem bez eskorty przemieszczali się do hotelu, w którym nocowali. Według lokalnych mediów walka na ulicach Zenicy trwała kilka minut, a po jej zakończeniu niektórzy węgierscy kibice potrzebowali pomocy medycznej. Wcześniej w trakcie meczu na trybunach nie dochodziło do żadnych incydentów.

Wręcz przeciwnie – węgierscy kibice zaprezentowali oprawę z podpisem ”Ofiary powodzi – spoczywajcie w pokoju”. Na początku października br. Bośnia i Hercegowina zmagała się z tragicznymi w skutkach powodziami. Miesiąc wcześniej, gdy bośniaccy kibice udali się do Węgier na pierwszy mecz tych reprezentacji, ani na ulicach Budapesztu, ani na trybunach także nie doszło do żadnych zamieszek.

Wówczas mecz rozgrywany na Puskas Arenie zakończył się wynikiem 0:0 i był to jedyny punkt zdobyty przez Bośnię w tej edycji Ligi Narodów. Do miejsca dającego grę w barażach o utrzymanie podopieczni Sergeja Barbareza tracą cztery punkty, więc najpewniej spadną do dywizji B. Węgrzy mogą zaś sprawić sensację i zepchnąć na miejsce barażowe Holandię. Oba zespoły mają bowiem na koncie po pięć punktów. Gdyby Węgry wskoczyły na drugie miejsce, zakwalifikowałyby się do fazy play-off dywizji A Ligi Narodów.

fot. Hooligans.cz Official / Twitter