Trener Lille dosadnie po meczu: „Nienawidzę, gdy zespół tak gra”

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 19 października 2024
trener lille bruno genesio

LOSC Lille od nowego sezonu ma innego trenera. Paulo Fonseca poszedł pracować do Milanu, a zastąpił go były szkoleniowiec Olympique’u Lyon Bruno Genesio. Francuz ma za sobą całkiem niezły początek sezonu jednak w meczu z Monaco doszło do bezbramkowego remisu na wyjeździe. Po spotkaniu, trener nie szczędził krytyki wobec własnych piłkarzy, którzy według szkoleniowca zagrali wystarczająco źle, aby pominąć milczenie w pomeczowym wywiadzie.

Trener Lille dosadnie

58-letni Bruno Genesio od początku pracy w Lille wygrał siedem z 14 spotkań i ma do tej pory na koncie średnią punktową na poziomie 1,71. Mecz z AS Monaco nie dał mu jednak ani radości, ani wytchnienia. Poza remisem, dużo rzeczy trenera zirytowało. Na pomeczowej konferencji, a także po meczu w wywiadzie dosadnie określił to, co nie zagrało.

 

Po meczu na konferencji, Genesio dodał: – Współczuję widzom. Zdobyliśmy punkt dzięki Lucasowi Chevalierowi, ponownie, ale to niewystarczające w porównaniu do tego, co zaplanowaliśmy zrobić. Nie chcę oglądać tej twarzy moich piłkarzy. Nie chcę przesadzać, ale myślę, że czasem są porażki, które napawają optymizmem bardziej niż ten remis.

– Nic nie działało – z piłką nie pracowaliśmy jak chcieliśmy, nic a nic. Musimy się znacznie poprawić, bo byliśmy zadowoleni by grać na 0-0. (…) Gdy grasz gęsto i wiesz, że Monaco będzie cię naciskać, grasz szybciej, aby odwrócić losy meczu. Daliśmy się skontrować dwa-trzy razy. Albo nie mówię zrozumiałym językiem, ale jesteśmy idiotami.

Wywiad po meczu to z kolei słowa: – Jedynym pozytywem dziś jest to, że zgarniamy punkt. Nienawidzę jak mój zespół gra tak jak dziś. (…) Chcieliśmy grać inaczej, niż ja chciałem, i to mnie denerwuje. Możemy szukać wielu wytłumaczeń, wymówek, ale wiele rzeczy było dziś planowanych i nie zostały one uszanowane. Zrobiliśmy to co chciałem raz lub dwa w meczu, ale to niewystarczająco. Ryzykowaliśmy, gdy nie było potrzeba, Monaco nie potrzebowało takiej broni. (…)

Trener piłkarzy z księstwa,Adi Hutter, powiedział z kolei: –Zdominowaliśmy ten mecz, ale nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. To był dobry mecz, ale zły wynik. Nie byli oni naprawdę niebezpieczni. Majecki wykonał dobrą interwencję, nie wykorzystaliśmy naszych szans, ale nadal jestem zadowolony. Jesteśmy liderami po ośmiu meczach, zobaczymy co będzie w kwietniu.”

Lille po tym spotkaniu zajmuje w tabeli Ligue 1 miejsce numer cztery ze stratą sześciu punktów do Monaco. W Lidze Mistrzów „Les Dogues” mają wygraną i porażkę. Wygrali oni ostatnio z Realem Madryt 1:0, a wcześniej przegrali ze Sportingiem CP 0:2. Są oni na 18. lokacie z 36-ściu możliwych w fazie ligowej.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.