Juventus stracił dostęp do konta i… ogłosił nowego piłkarza

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 21 października 2024
Juventus

Wielu przecierało oczy ze zdumienia, widząc konto Juventus na portalu X (dawniej Twitter) i ogłoszenie transferu Ardy Gulera, ale właśnie to się na tym koncie pojawiło – i to w drugiej połowie października. Ktoś zada pytanie „ale jakim cudem?”. Otóż doszło do włamania na konto klubowe w mediach społecznościowych i prawdopodobnie odpowiada za to osoba tureckiego pochodzenia. Arda Guler nie był bowiem jedynym tematem „żartów” hakera.

Juventus stracił dostęp do konta i… ogłosił nowego piłkarza

W Juventusie w ostatnich godzinach dzieją się dziwne rzeczy. Najpierw w nocy z soboty na niedzielę okradziono dwójkę zawodników „Starej Damy” – prywatnie parę, jaką są Douglas Luiz oraz Alisha Lehmann. Ograbiono ich z zegarków i biżuterii na koszt około pół miliona euro. W poniedziałek doszło do włamania i ataku hakerskiego na anglojęzyczne konto klubowe na portalu X (dawniej Twitter).

Podejrzewa się o to osobę pochodzenia tureckiego – powód jest prosty. Haker pisał po turecku, a także produkował on wpisy o Ardzie Gulerze jako nowym piłkarzu Juve oraz o prezydencie Fenerbahce Alim Kocu.

Wpis dotyczący Aliego Koca brzmiał następująco: „Młoda gwiazda Fenerbahce Ali Koc ogłosił dziś swoją decyzję o niespodziewanej rezygnacji”. Obok tego widać choćby wpis brzmiący” „O mój Boże”, a także „okej, już wystarczy”. Co autor miał na myśli? Nie wiemy. Możemy domyślać się jednak, że nie jest on zadowolony ze stambulskiego giganta – otóz Jose Mourinho zaczyna irytować pewne grupy kibiców, a w ostatnim meczu ligowym „Fener” zremisowało z Samsunsporem (klub Lubomira Satki, ex piłkarza Lecha Poznań) 2:2.

Wielu tureckich kibiców rozmarzyło się, bowiem w jednym klubie grałyby dwie największe tureckie perełki – poza Ardą Gulerem, mowa oczywiście o Kenanie Yildizie. Obaj pokazali co nieco umiejętności w minionych miesiącach w swoich klubach, a także brali udział w jakże udanym dla Turków EURO 2024.

Juventus w tym sezonie prezentuje się pod wodzą Thiago Motty zdecydowanie pozytywnie. Piłkarze drużyny z Piemontu nie przegrali jeszcze w lidze po ośmiu spotkaniach i są wiceliderami tabeli Serie A. W Lidze Mistrzów z kolei „Stara Dama” po dwóch kolejkach fazy ligowej nie poniosła porażki. Przed turyńczykami w najbliższych dniach mecz ze Stuttgartem.

Podobna akcja z Haalandem

Włamanie na konto Juventusu to podobna sytuacja do incydentu z Brazylii, gdzie Fluminense… ogłosiło transfer Erlinga Haalanda. Strona internetowa klubu padła ofiarą ataku hakerów, którzy… zdecydowali się zażartować właśnie z wykorzystaniem wizerunku Norwega i napisali pod koniec sezonu 2023/24, że zasili on szeregi brazylijskiej ekipy.

W artykule opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej klubu napisano, że Erling Haaland został zatrudniony „po intensywnych negocjacjach i wielkim wysiłku naszego zarządu” oraz, że przybycie tego wybitnego napastnika „będzie decydującym kamieniem milowym na drodze do zmiany sezonu”. Komunikat witał kibiców na stronie internetowej przez kilka godzin. Brazylijskie „Globo” tak dla upewnienia skontaktowało się z władzami klubu, które potwierdziły, że padły ofiarą hakerów. Sprawcą czynu miał być jeden z użytkowników Twittera/X.

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.