Legendarny klub znów w kryzysie. Protest fanów stłumiony przez policję
Piąty najbardziej utytułowany klub w historii hiszpańskiej piłki – Valencia znów zmaga się z poważnym kryzysem. W 10. kolejce La Liga ”Nietoperze” przegrały na Mestalla z Las Palmas 2:3, a mecz okraszony był protestem fanów przeciwko singapurskiemu właścicielowi – Peterowi Limowi. Protest został stłumiony przez policję, która ruszyła w kierunku tłumu. Ci zaczęli uciekać w popłochu i cudem nie doszło do tragedii.
Legendarny klub znów w kryzysie
Sezon 2022/23 był dla Valencii najgorszym od czasu ich jedynego spadku z La Liga w 1986 roku. Wówczas Valencia zajęła 16. miejsce i spadła do Segunda Division. Po 37 latach ”Nietoperze” znów zakończyli rozgrywki Primera Division na 16. miejscu, lecz zajęli wówczas nie trzecie miejsce od końca, ale piąte. Mimo najmłodszej kadry w La Liga, której średnia wieku wynosiła 23,8 lat, Valencia poprzedni sezon zakończyła na dziewiątym miejscu, a dopiero na ostatniej prostej przegrała walkę o europejskie puchary.
Podopieczni Rubena Barajy nie wygrali żadnego z siedmiu ostatnich meczów poprzedniego sezonu (dwa remisy, pięć porażek), a łącznie z początkiem tego sezonu ”Nietoperze” wygrały zaledwie jeden z 17 ostatnich ligowych meczów. Pozostałe 16 ligowych meczów Valencii w tym czasie to pięć remisów i aż 11 porażek. W 10. kolejce La Liga Valencia przegrała u siebie z Las Palmas 2:3, przez co ekipa z Wysp Kanaryjskich zepchnęła ich na ostatnie, 20. miejsce w tabeli.
Protest fanów rozproszony przez policję
Mecz z Las Palmas okraszony był kolejnym protestem fanów Valencii przeciwko singapurskiemu właścicielowi Peterowi Limowi. Rozpoczął się jeszcze przed meczem, a po porażce był kontynuowany pod Estadio Mestalla. Fani wykrzykiwali obraźliwe hasła w kierunku Lima oraz prezydenta klubu Lay’a Choon Chana. Kiedy zagrozili, że nie pozwolą, by władze klubu opuściły stadion, do akcji wkroczyła policja. Służby ruszyły w kierunku tłumu w celu jego rozproszenia i użyły do tego nawet koni.
Fani rzucili się do ucieczki nie tylko głównymi ulicach miasta, ale także bocznymi uliczkami. Cudem nie doszło do żadnej tragedii, jak wzajemne tratowanie się. Nie doszło do żadnych zatrzymań, choć według ”Marki” grupa ultrasów Valencii podpaliła kontener na śmieci. Była to kolejna odsłona protestów przeciwko Limowi, który od 10 lat jest właścicielem Valencii. Fani zarzucają mu obniżanie poziomu drużyny i zadłużanie klubu. Przed kilkoma tygodniami dwoje fanów Valencii zostało aresztowanych w Singapurze, gdy protestowali pod domem Lima.
After the game at Mestalla, Valencia fans gathered outside the ground to express their anger at the ownership. Police then charged at them to disperse, leading to hundreds of people sprinting down side roads. Could've gone badly wrong, thankfully didn't. pic.twitter.com/2HuTmo4k3q
— La Liga London (@LaLigaLondon) October 21, 2024
Valencia to piąty najbardziej utytułowany klub w hiszpańskiej piłce. W swojej 105-letniej historii sięgnęła po 23 trofea – m.in. sześć mistrzostw Hiszpanii, osiem Pucharów Króla, czy Puchar UEFA w 2004 roku. Dwukrotnie – w 2000 i 2001 roku – dotarła także do finału Ligi Mistrzów. Największe sukcesy klubu w erze Lima to trzy udziały w Lidze Mistrzów (w 2015, 2018 i 2019 roku), finał Pucharu Króla w 2022 roku i zwycięstwo w tych rozgrywkach w 2019 roku.
fot. Relevo / Twitter