Reprezentantki Polski do lat 17 zagrają w ćwierćfinale mundialu!
Reprezentantki Polski zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata do lat 17! Podopiecznym Marcina Kasprowicza do awansu wystarczył zaledwie punkt przeciwko reprezentantkom Brazylii. I takowy zdobyły, bowiem zremisowały z nimi 0:0. Tym samym po raz pierwszy od ponad 30 lat polska młodzieżówka zagra w fazie pucharowej mistrzostw świata.
Polki U17 zagrają w 1/4 mundialu!
Po dwóch kolejkach fazy grupowej kobiecego mundialu do lat 17 reprezentantki Polski były jedyną drużyną, która w turnieju rozgrywanym na Dominikanie nie straciła jeszcze bramki. I to miano utrzymały po zakończeniu fazy grupowej, bowiem na Estadio Cibao w Santiago podopieczne Marcina Kasprowicza zremisowały z Brazylijkami 0:0. Tym samym zakwalifikowały się do 1/4 finału tego turnieju. Do awansu wystarczał im zaledwie punkt w starciu z reprezentantkami Brazylii.
Bohaterką ”Biało-Czerwonych” została bramkarka Czarnych Sosnowiec Julia Woźniak, która w ostatnich sekundach pierwszej połowy popisała się fenomenalną paradą przy strzale z rzutu wolnego 15-letniej Giovanny Waksman. Kapitalną interwencję zaliczyła także jej vis a vis – Ana Morganti, która na początku drugiej połowy obroniła groźny strzał z bliskiej odległości Julii Ostrowskiej. Chwilę wcześniej napastniczka Górnika Łęczna wyszarpała piłkę Mariane w polu karnym Brazylijek, ale przegrała pojedynek z kapitanką ”Canarinhas”.
Tak broni 𝐉𝐮𝐥𝐢𝐚 𝐖𝐨𝐳́𝐧𝐢𝐚𝐤 – bramkarka reprezentacji Polski kobiet do lat 17 👏😍 pic.twitter.com/ar9ccx9VmO
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 24, 2024
Od 15. minuty przez pozostałą część pierwszej połowy zawodniczki musiały rywalizować w ogromnej ulewie. Do tego tuż przed przerwą zaczęła się burza. Ekstremalne opady deszczu sprawiły, że druga połowa rozpoczęła się z opóźnieniem. Choć po wznowieniu gry opady zelżały, to od ok. 60 minuty piłkarki znów musiały grać w ulewie. Tym razem do przerwania zawodów już nie doszło. Wobec opóźnionego startu drugiej połowy mecz ”Biało-Czerwonych” zakończył się już po północy czasu polskiego.
Ciekawe rywalki w ćwierćfinale
W równolegle rozgrywanym w naszej grupie meczu Japonki pokonały Zambię 4:1 i z dorobkiem siedmiu punktów zajęły pierwsze miejsce. Tym samym Polki w ćwierćfinale rywalizować będą ze zwyciężczyniami grupy C, którymi zostały reprezentantki Korei Północnej. W meczu o pierwsze miejsce rozbiły one Angielki 4:0. Wcześniej aż 4:1 pokonały Meksykanki i 3:0 Kenijki. Przypomnijmy, że Angielki to srebrne medalistki tegorocznych mistrzostw Europy, które w półfinale wygrały 2:0 właśnie z Polkami.
Żeńska drużyna Korei Północnej do lat 17 wzięła udział we wszystkich sześciu pierwszych edycjach kobiecego mundialu w tej kategorii wiekowej. W 2008 i 2016 roku sięgnęła po złoto, w 2012 roku dotarła do finału, a w 2010 roku zajęła czwarte miejsce. Dla Koreanek z Północy jest to powrót na kobiecy mundial U17 po sześciu latach. Z powodu pandemii COVID-19 drużyna wycofała się z eliminacji do turnieju rozegranego w 2022 roku w Indiach. Obecnie reprezentantki tego kraju do lat 17 mają za sobą serię ośmiu wygranych z rzędu.
W jej trakcie wygrały Puchar Azji do lat 17, a w finale pokonały Japonki 1:0. To tylko pokazuje, że ”to nie są leszcze, Stefan”. Podopieczne Marcina Kasprowicza z Koreą Północną zmierzą się w nocy z soboty 26.10. na niedzielę 27.10. o godzinie 01:00 czasu polskiego. Będzie to pierwszy od 31 lat mecz polskiej młodzieżówki w fazie pucharowej mundialu. W 1993 roku reprezentanci Polski do lat 17 zajęli czwarte miejsce na rozegranym w Japonii. Grali tam m.in. Mirosław Szymkowiak, Mariusz Kukiełka czy Artur Wichniarek.
𝐖𝐢𝐞𝐥𝐤𝐚 𝐫𝐚𝐝𝐨𝐬́𝐜́ 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞𝐣 𝐫𝐞𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐧𝐭𝐚𝐜𝐣𝐢 😍
Po raz pierwszy od 31 lat młodzieżowa drużyna z naszego kraju zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata 🚨 pic.twitter.com/iMtUnLQS92
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 24, 2024
Dla żeńskiej reprezentacji Polski to pierwszy w historii start na mistrzostwach świata. W przypadku awansu do półfinału – o który będzie niezwykle ciężko – Polki zagrałyby ze zwyciężczyniami meczu Nigeria – USA. Na razie jednak nie ma co tak daleko wybiegać w przyszłość.
fot. TVP Sport / YouTube