Była gwiazda Rangers FC zatrzymana. Spowodował wypadek pod wpływem alkoholu

24.10.2024

Były napastnik Rangers FC Alfredo Morelos został zatrzymany za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Kolumbijczyk potrącił motocyklistę, który z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Lokalna policja poinformowała, że zatrzymany piłkarz miał ok. dwa promile alkoholu we krwi.

Była gwiazda Rangers FC wróciła do ojczyzny…

Alfredo Morelos to kolumbijski piłkarz, który jest wychowankiem Independiente Medellín. Do Europy trafił zimą 2016 roku. Półtora roku później przeniósł się do Rangers FC, gdzie spędził aż sześć lat. W tym czasie rozegrał dla klubu z Glasgow 269 meczów, strzelił 124 gole i zaliczył 57 asyst (dane za „Transfermarkt”). Dwie bramki zdobył przeciwko polskim klubom – przeciwko Legii Warszawa w play-offach eliminacji Ligi Europy 2019/20 oraz przeciwko Lechowi Poznań w fazie grupowej Ligi Europy 2020/21. Obie były na wagę zwycięstwa Rangersów 1:0. Dał się we znaki polskim klubom.

Z Rangersami w 2021 roku sięgnął po mistrzostwo Szkocji, a w 2022 roku zdobył Puchar Szkocji i dotarł do finału Ligi Europy. W 2019 roku z 18 bramkami został także królem strzelców szkockiej Championship. Latem 2023 roku odszedł do brazylijskiego Santosu, z którym sensacyjnie spadł do drugiej ligi. Po roku został wypożyczony do Atletico Nacional, czyli największego rywala klubu, którego jest wychowankiem. Tym samym 28-latek po 8,5 roku wrócił do Kolumbii.

…i została bohaterem skandalu

Do tej pory Morelos rozegrał dla Atletico Nacional 15 meczów, w których strzelił siedem goli i dołożył jedną asystę. Ostatnie dwa występy okrasił dubletem, więc kibice Atletico mogli powoli zacząć przekonywać się do wychowanka największego rywala, który gra w ich barwach. Teraz jednak stał się antybohaterem, bowiem spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. Potrącił motocyklistę, który ze złamaniem obu nóg oraz urazem brzucha trafił do szpitala. Według miejscowych mediów motocyklista walczy o życie.

Lokalna policja poinformowała o zatrzymaniu piłkarza, który w momencie spowodowania wypadku miał dwa promile alkoholu we krwi. Do zdarzenia doszło na odcinku prowadzącym do lotniska José María Córdova w Rionegro. Co ciekawe, piłkarz w takim stanie udawał się na… trening do ośrodka treningowego Atletico Nacional w Guarne. Śledztwo wykazało, że Morelos w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym zderzył się z motocyklistą i ciężarówką. Wykonywał manewr wyprzedzania w strefie niedozwolonej.

Portal „MiOriente” poinformował, że w czwartek 24 października w godzinach porannych piłkarz otrzymał od prokuratura zgodę na opuszczenie aresztu. Może zostać ukarany grzywną 15,6 mln kolumbijskich pesos (ok. 15 tysięcy PLN). Jako, że zostało to uznane za tzw. drugi poziom stężenia alkoholu we krwi, to otrzyma także zakaz prowadzenia pojazdów na okres od trzech do pięciu lat oraz karę 40 dni prac społecznych. Oprócz tego, że grozi mu proces administracyjny w związku z wykroczeniem drogowym, jest też powiązany z postępowaniem karnym w związku z „nieumyślnymi obrażeniami ciała”.

Kibice Atletico są wściekli – incydent z Morelosem nastąpił w delikatnym momencie dla klubu, który również musiał stawić czoła wewnętrznym sankcjom nałożonym na innych zawodników za niewłaściwe zachowanie poza boiskiem. We wrześniu wyciekły nagrania z tajnej imprezy, na której bawili się zawodnicy Nacionalu. Przedłuża się też nieobecność Jormana Campuzano, co budzi wiele pytań dotyczących atmosfery i dyscypliny. Morelos nie został powołany na najbliższy mecz, choć zarząd na razie nabrał wody w usta.

fot. Rangers Football Club (Official) / YouTube