Gorące info
Chcesz reklamować się na naszym profilu? Zapraszamy do współpracy.

Rewelacja Premier League przedłuży kontrakt ze swoją gwiazdą?

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 29 października 2024

Nottingham Forest, które po dziewięciu kolejkach Premier League sensacyjnie znajduje się na siódmym miejscu w tabeli, rozpoczęło rozmowy ze swoją gwiazdą ws. przedłużenia kontraktu. ”The Athletic” poinformował, że rozpoczęto negocjacje z Chrisem Woodem ws. przedłużenia wygasającej wraz z końcem sezonu umowy. To autor aż siedmiu z 11 goli Nottingham w tym sezonie Premier League, a w ligowej klasyfikacji strzelców ustępuje tylko dwóm piłkarzom.

Nottingham sensacyjnie w czołówce Premier League

Pod koniec 2023 roku szkoleniowcem Nottingham został Nuno Espirito Santo. Portugalczykowi udało się utrzymać Forest w Premier League, a w tym sezonie jego podopieczni zaliczyli świetny start. Po dziewięciu kolejkach Nottingham sensacyjnie zajmuje siódme miejsce. W tym czasie poniosło tylko jedną porażkę i zanotowało po cztery zwycięstwa oraz remisy. Podopieczni Espirito Santo zdołali urwać na wyjeździe punkty Chelsea (1:1), czy Brighton (2:2), a na Anfield szokująco pokonali Liverpool 1:0.

Choć Nottingham w dziewięciu ligowych meczach strzeliło ”tylko” 11 goli, co jest gorszym wynikiem choćby od przedostatniego Wolves (12 strzelonych goli), to straciło tylko siedem, co z kolei jest drugim najlepszym wynikiem w lidze. Lepszą defensywę ma tylko Liverpool, który stracił pięć bramek. Autorem aż siedmiu z 11 strzelonych w Premier League jest 32-letni Chris Wood. W klasyfikacji strzelców zajmuje czwarte miejsce, bowiem ma mniej asyst od Cole’a Palmera, ale więcej goli strzelili tylko Bryan Mbeumo i Erling Haaland.

Chris Wood przedłuży kontrakt z Forest?

Pod wodzą Espirito Santo Wood rozegrał 28 meczów i strzelił 19 goli, z czego 18 w Premier League. Zaledwie dwa z 18 strzelonych w tym czasie ligowych goli to trafienia z rzutów karnych. W tym okresie tylko Erling Haaland zdobył w Premier League więcej bramek spoza rzutów karnych – 18. Bezpośrednio dzięki jego bramkom Nottingham zdobyło w tym sezonie osiem z 16 punktów. Wyłączając jego trafienia Forest miałoby na koncie zaledwie osiem punktów i zajmowałoby dopiero 17. miejsce w tabeli Premier League.

Przed sezonem 2023/24 Forest wykupiło go za 17 milionów euro. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2025 roku, ale według ”Daily Telegraph” klub rozpoczął rozmowy ws. przedłużenia z nim umowy. Łącznie w ciągu niemal dwóch lat pobytu w Nottingham Nowozelandczyk strzelił dla tego klubu 23 gole w 51 meczach. Do tego dołożył jedną asystę.

Reprezentant Nowej Zelandii wcześniej był w mocniejszym klubie. Do Newcastle trafił zimą 2022 roku, ale w hierarchii napastników znalazł się za sprowadzonym później latem Alexandrem Isakiem oraz Callumem Wilsonem. W „Srokach” kompletnie mu nie poszło, choć dołączył tam za kwotę 25 milionów funtów. Nie pasował do zespołu Eddiego Howe’a, dlatego szybko się go pozbyto. Jeszcze wcześniej przez cztery sezony z rzędu strzelał dla Burnley dwucyfrową liczbę bramek i był bardzo ważnym ogniwem ataku Seana Dycha w walce o utrzymanie.

Teraz Wood znowu jest na fali i stał się niespodziewaną sensacją ligi. W trzech ostatnich meczach strzelił cztery gole, a w ostatniej kolejce jego dublet dał zwycięstwo z Leicester 3:1. Następne dwa ligowe mecze Nottingham rozegra u siebie – z West Hamem i Newcastle. W poprzednim sezonie Wood przeciwko swojemu byłemu klubowi ustrzelił hat-tricka i to na St. James’ Park. Patrząc na brak odpowiedniego zmiennika dla Alexandra Isaka, bowiem od kilku miesięcy nieobecny jest Callum Wilson, ”Sroki” mogą żałować, że nie mają w odwodzie takiego napastnika, jak Nowozelandczyk.

fot. PressFocus