Hiszpania: Szczęśliwy finał poszukiwań piłkarzy. Nie było z nimi kontaktu

31.10.2024

Cała Hiszpania żyje dramatycznymi wydarzeniami, które dzieją się w południowo-wschodniej części kraju. W wyniku gwałtownej powodzi zginęło niemal 100 osób, a wiele uważa się za zaginione. Do pewnego momentu za zaginionych uważało się dwóch piłkarzy Manises CF, które w Pucharze Króla miało zmierzyć się z Getafe. Udało się jednak nawiązać z nimi kontakt.

Hiszpania: Największy żywioł od niemal 30 lat

Cały dramat rozpoczął się we wtorek 29 października w godzinach popołudniowych. W wyniku gwałtownych opadów deszczu południowo-wschodnia część Hiszpanii zmaga się z powodziami. Najbardziej ucierpiał region autonomiczny Walencja, ale żywioł szkody wyrządził także w Kastylii-La-Mancha i Andaluzji. W rejonach Walencji od godziny 16:30 do godziny 20:30 spadło 343 mm opadów deszczu, czyli tyle, ile notuje się tam w ciągu roku. W innych częściach regionu odnotowano nawet 500 mm opadów deszczu w ciągu doby.

W środę 30 października w godzinach wieczornych hiszpańskie służby poinformowały, że życie straciło niemal 100 osób. Wiele osób uważa się także za zaginione, a do części poszkodowanych służby nie mają dostępu. Według agencji Reuters to najbardziej tragiczna powódź w tym kraju od 1996 roku. Rząd ogłosił trzydniową żałobę na terenie całego kraju. W cieniu tych tragicznych wydarzeń rozgrywana jest II runda Pucharu Króla. Odwołano siedem z 55 meczów, które ze względu na wyniszczone szkody nie mogły dojść do skutku.

Dwóch piłkarzy było poszukiwanych

Jednym z odwołanych meczów było spotkanie szóstoligowego Manises CF z występującym w La Liga Getafe. Trener Manises Santi Marin udzielił wywiadu Nacho Sanchisowi z ”Relevo”, w którym opowiadał, jak wielkie święto w tej ok. 30-tysięcznej miejscowości zamieniło się w dramat. Co ciekawe, według Marina stadion Manises nie został uszkodzony, a boisko nadawało się do treningów i gry, ale nie ma obecnie możliwości dostania się do miasta.

Droga prowadząca do Manises została wysadzona, bowiem niszczycielki żywioł spowodował ryzyko jej zawalenia. Zapadł się także most kolejowy, którym trener Manises podróżuje do tego miasta. W momencie udzielania wywiadu dla ”Relevo” Marin powiedział, że nie ma kontaktu z dwoma jego podopiecznymi. Na szczęście, skończyło się tylko na strachu, bowiem kilka godzin później Radio Esport Valencia przekazało, że trener Marin poinformował o odnalezieniu jego zawodników, którzy są już bezpieczni.

Oprócz części meczów Pucharu Króla odwoływane są także mecze ligowe, które pierwotnie zaplanowane były na najbliższy weekend. Na ten moment nie odbędą się trzy z jedenastu meczów nadchodzącej kolejki Segunda Division – Levante vs Malaga, Eldense vs Huesca i Castellon vs Racing Club Ferrol, a także dwa z dziesięciu meczów 12. kolejki La Liga – Villarreal vs Rayo Vallecano i Valencia vs Real Madryt.

fot. Twitter