Marcelo pokłócił się z trenerem Fluminense – rozwiązano z nim umowę
W ostatnim meczu przeciwko Gremio Marcelo miał zameldować się na boisku z ławki rezerwowych. Obrońca otrzymywał ostatnie instrukcje od trenera i… nagle doszło między nimi do sprzeczki. W ostatniej chwili Mano Menezes odwołał zmianę i odesłał obrońcę z powrotem na ławkę rezerwowych. Fluminense szybko zareagowało na całe zamieszanie i… rozwiązało kontrakt z 36-latkiem, co oznacza, że ponownie jest do wzięcia.
Kłótnia Marcelo z trenerem
Fluminense nie spisuje się najlepiej w obecnym sezonie. Drużyna bardzo dobrze pokazała się w poprzednich rozgrywkach, gdzie triumfowała w Copa Libertadores. Obecnie zajmują 12. pozycję w tabeli, która daje im prawo do gry w Copa Sudamericana, południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Europy. Tracą jednak również zaledwie trzy punkty do strefy spadkowej.
Ostatni mecz ligowy był idealną okazją, aby zdobyć cenne trzy punkty i tym samym wspiąć się nieco w tabeli. Byli tego bardzo blisko w starciu z Gremio. „Trójkolorowi” w samej końcówce prowadzili 2:1 i trener – Mano Menezes, postanowił wpuścić na ostatnie minuty Marcelo, aby wzmocnić szeregi obrony „Flu”.
Fluminense manager Mano Menezes was ready to sub on Marcelo last night and was in the middle of giving him instructions, when Marcelo told him not to touch him.
So the manager pushed him back on the bench and didn't sub him on anymore. 🤯😂pic.twitter.com/LKqx7yJnt1
— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) November 2, 2024
36-latek stał już przy linii bocznej i odbierał ostatnie instrukcje od szkoleniowca, kiedy nagle doszło między nimi do sprzeczki. Obrońca odpowiedział Menezesowi w sposób, który ewidentnie nie przypadł mu do gustu i postanowił z powrotem odesłać Marcelo na ławkę rezerwowych. W jego miejsce zameldował się napastnik – John Kennedy.
Chwilę później Fluminense sprokurowało rzut karny, który wykorzystał Reinaldo. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, a „Trójkolorowi” stracili cenne trzy punkty w samej końcówce. Po meczu do całej sytuacji odniósł się Mano Menezes. Stwierdził on:
– Chciałem postawić na Marcelo, ale usłyszałem coś, co mi się nie spodobało i zmieniłem zdanie. Postawiłem na Johna Kennedy’ego. Nie sądzę, że jego wejście spowodowało problem dla zespołu. Nie jest łatwo wejść w tę część gry. Tak naprawdę nie wszedł, żeby rozwiązać jakiś problem, tylko żeby utrzymać to, co mieliśmy. A do końca meczu pozostały dwie, trzy minuty.
Stanowcza reakcja Fluminense
Władze Fluminense bardzo stanowczo zareagowały na zaistniałą sytuację. Postanowili rozwiązać kontrakt z Marcelo.
„Fluminense FC i Marcelo Vieira ogłaszają rozwiązanie umowy za obopólnym porozumieniem stron. Fluminense dziękuje Marcelo i jak zawsze będzie nadal wspierać jego sukces we wszystkich stojących przed nim wyzwaniach” – czytamy w oświadczeniu. Obrońca tym samym od tej pory stał się wolnym zawodnikiem. Zerwana umowa obowiązywała do grudnia tego roku.
NOTA OFICIAL
O Fluminense FC e Marcelo Vieira comunicam o encerramento do contrato em comum acordo entre as partes.
Formado nas categorias de base, Marcelo retornou ao Fluminense em 2023, tendo participado da conquista dos títulos do Campeonato Carioca 2023, dos inéditos… pic.twitter.com/vVR1TtnzXX
— Fluminense F.C. (@FluminenseFC) November 2, 2024
Sposób rozstania Marcelo z Fluminense budzi negatywne emocje. Piłkarz uznawany jest za najwybitniejszego wychowanka klubu. Po opuszczeniu Brazylii w 2007 roku i dołączeniu do Realu Madryt stał się legendą „Królewskich”. W Madrycie zdobył aż 25 trofeów. Wśród nich sześć mistrzostw Hiszpanii oraz pięć razy wygrał Ligę Mistrzów. Łącznie rozegrał 546 spotkań dla Realu.
Marcelo uhonorowany przez klub
W lutym 2023 po 16 latach wrócił do Fluminense. Zaledwie miesiąc po powrocie po raz drugi w karierze wygrał z „Trójkolorowymi” mistrzostwo stanu Rio de Janeiro oraz powiązany z rozgrywkami Campeonato Carioca turniej Taca Rio. Następnie zwyciężył Copa Libertadores po raz pierwszy w historii klubu. Marcelo zapracował również na specjalne wyróżnienie.
Niedawno Fluminense postanowiło uhonorować swojego wybitnego wychowanka za jego zasługi i nazwało imieniem 36-latka stadion akademii. Estadio Vale das Laranjeiras od teraz nosi nazwę Estadio Marcelo Vieira.
🇧🇷💎 Fluminense has renamed their academy ground, formerly known as Estádio Vale das Laranjeiras, to Marcelo Vieira Stadium in honor of Marcelo, who began his football career there at the age of 13. 🙌🏾 pic.twitter.com/UL6DJWEvy6
— Football View Hub (@FootballViewHub) September 3, 2024
Fot. PressFocus