Jose Mourinho spiął się z… byłym zawodnikiem Ekstraklasy

04.11.2024

Jose Mourinho, który każe spier***ć byłemu piłkarzowi Warty Poznań. Takiego scenariusza nie napisałaby piłkarska abstrakcja, a jednak wydarzył się on w ostatnim spotkaniu tureckiej Super Lig. „The Special One” miał wyraźny problem do… Enisa Destana. Pamiętacie takiego zawodnika?

Jose Mourinho mógł świętować

Fenerbahce z bilansem 7-2-1 zajmuje drugie miejsce w tureckiej Super Lig i traci pięć oczek do Galatasaray. Mourinho został sprowadzony, by odzyskać upragniony tytuł. W zeszłym sezonie obie wymienione ekipy stoczyły pasjonującą walkę. „Galata” ze 102 punktami została mistrzem, a „Fener” musiało obejść się smakiem, choć İsmail Kartal zdobył aż 99 punktów. Klub czeka na mistrzostwo Turcji od sezonu 2013/14. W międzyczasie zwyciężył Trabzonspor oraz Istanbul Baseksehir, a normalnie tytułami dzieliły się od tego czasu Galatasaray (pięć mistrzostw) oraz Besiktas (trzy mistrzostwa).

Mourinho był jednak krytykowany, że zespół pod jego wodzą zaliczył tak naprawdę regres. Dlatego tak wiele dla niego znaczył pokaz charakteru jego drużyny i zwycięstwo w doliczonym czasie z Trabzonsporem. Co ciekawe, gole dla Fenerbahce strzelali wszyscy zawodnicy byłych ekip z Manchesteru – Fred, Edin Dzeko oraz Sofyan Amrabat. Jose Mourinho świętował bramkę w 102. minucie tego ostatniego… wykonując wślizg na kolanach. Od razu przypomina się słynna celebracja z Ligi Mistrzów i meczu Realu Madryt z Manchesterem City. Wtedy też „The Special One” pobrudził sobie spodnie.

Trabzonspor w 67. minucie prowadził jeszcze 2:1, ale zespół Mourinho zrobił bardzo skuteczny come back. Pojedynek ten nacechowany jest ogromną dawką emocjonalną ze względu na wydarzenia z ostatniego sezonu. Otóż wówczas na tym samym obiekcie doszło do starć kibiców Trabzonu z… piłkarzami Fenerbahce. Był rękoczyny, pseudokibice wbiegli na murawę, by pobić zawodników rywali. Nie wszyscy się przestraszyli. Michy Batshuayi zasadził przeciwnikowi kopa z półobrotu, innego powalił Fred, kolejnego chciał bić Osayi Samuel.

Konflikt między klubami nie jest jakoś specjalnie długi i sięga także roku 2011. Mistrzostwo Turcji wywalczyli wtedy piłkarze „Żółtych Kanarków”, ale działacze Trabzonu zaczęli dociekać spisku, w którym to mistrzowie mieli ustawiać mecze. Tytuł chwilowo im odebrano, jednak po czasie znowu został przyznany. To właśnie od tamtej pory kibice obu drużyn darzą się ogromną nienawiścią.

Mourinho spiął się z byłym graczem Warty

Tym razem po ostatnim gwizdku na Papara Park także było bardzo gorąco. Kamera nagrała wściekłego Mourinho, który konfrontuje się z… byłym piłkarzem Ekstraklasy Enisem Destanem: – Jesteś malutki. Pie**ol się! – te słowa można wyczytać z ust zdenerwowanego Portugalczyka. Czemu tak się wściekał? Otóż zapamiętał sobie sytuację, kiedy to Turek opóźniał grę pod koniec meczu przy stanie 2:2. Portugalczyk został zatrzymany przez swoich asystentów.

Enis Destan jest niemal 40 lat młodszy od Jose Mourinho. Możemy Turka znać z polskich boisk, bowiem zagrał 21 spotkań dla Warty Poznań. Niczym specjalnym się nie wyróżnił. Zdobył zaledwie jedną bramkę, a Dawid Szulczek nawet nie widział go w pierwszym składzie. Świadczy o tym zaledwie 420 minut rozegranych w Ekstraklasie w sezonie 2022/23. Warta zajęła wtedy bardzo dobre ósme miejsce w Ekstraklasie. Destan był tylko wypożyczony, dlatego po roku wrócił do Trabzonsporu, gdzie także najczęściej wchodzi z ławki. W zeszłym sezonie strzelił nawet dziewięć goli w Super Lig.

Na tym się nie skończyło. Potem Jose udostępnił na swoim koncie w mediach społecznościowych kolejny wpis na temat meczu. Podzielił się sytuacją Denswila z Osayi–Samuelem, w której spodziewał się czerwonej kartki. Mourinho skomentował ten post: „Żółta kartka tylko wtedy, gdy zostanie zrobione w żółtej koszulce”.

For. screen Twitter/X