Jeden z najdłużej pracujących trenerów w Anglii zwolniony

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 07 listopada 2024

Coventry City podjęło dość szokującą decyzję o zwolnieniu Marka Robinsa z funkcji trenera. Szkoleniowcem ”The Sky Blues” był on przez niemal osiem lat. W tym czasie doprowadził Coventry z czwartej ligi do finału baraży o awans do Premier League. Do tego w poprzednim sezonie Coventry z Robinsem u sterów dotarło do półfinału FA Cup, co było najlepszym wynikiem tego klubu w Pucharze Anglii od niemal 40 lat.

Mark Robins awansował o dwie ligi

Mark Robins trenerem Coventry City został w marcu 2017 roku, gdy klub walczył o utrzymanie w League One. Choć nie udało się utrzymać na trzecim poziomie rozgrywkowym i po raz pierwszy od 59 lat klub znalazł się na czwartym szczeblu, to sięgnął po pierwsze krajowe trofeum od 30 lat. Coventry wygrało bowiem rozgrywki EFL Trophy, w których uczestniczą drużyny z League One, League Two oraz Premier League 2.

Pod wodzą Robinsa Coventry już po roku wróciło do League One, a w 2020 roku po ponad ośmiu latach znów zagrało w Championship. Od tamtego czasu ”The Sky Blues” pozostają na zapleczu Premier League, a w 2023 roku otarli się nawet o powrót do Premier League po 22 latach. W finale play-offów przegrali jednak na Wembley z Luton po serii rzutów karnych i to ”The Hatters” po 32 latach wrócili do elity.

Rok później miała miejsce powtórka rozrywki – Coventry znów przegrało na Wembley po serii rzutów karnych. Tym razem jednak nie w finale play-offów o awans do Premier League, a w półfinale FA Cup. Był to dla ”The Sky Blues” drugi najlepszy wynik w Pucharze Anglii. Najlepsze jest to, że sensacyjnie od stanu 0:3 doprowadzili tam do 3:3, a w dogrywce mieli jeszcze strzał w poprzeczkę i sytuację, w której VAR anulował im bramkę na 4:3 po minimalnym ofsajdzie.

Lepszą kampanię w FA Cup Coventry zaliczyło jedynie w 1987 roku, gdy wygrało te rozgrywki. W Championship nie udało im się jednak powtórzyć dobrego rezultatu sprzed roku i sezon zasadniczy zakończyło dopiero na dziewiątym miejscu i dziewięć punktów za strefą spadkową.

Mark Robins zwolniony

Po 14 kolejkach tego sezonu Championship Coventry zajmuje dopiero 17. miejsce. Na koncie ma 15 punktów, czyli tyle samo, ile otwierające strefę spadkową Plymouth. W ostatniej serii gier podopieczni Robinsa ulegli przed własną publicznością 1:2 Derby County. Choć wcześniej Coventry zanotowało pierwsze od niemal trzech miesięcy dwie wygrane z rzędu, po porażce z Derby władze klubu podjęły decyzję o zwolnieniu Marka Robinsa z funkcji trenera.

Decyzja spotkała się z ogromną krytyką. W komentarzach pod informacją o zwolnieniu 54-letniego szkoleniowca czytamy m.in. Idioci; Nienawidzę, naprawdę was nienawidzę; Mark dziękujemy za wszystko; Najlepszy trener, jakiego mieliśmy w życiu; Cała ta ciężka praca, czas, wysiłek i lojalność podczas wyciągania klubu z najczarniejszych czasów wynagrodzona zwolnieniem.

Choć Coventry w 14 ligowych meczach odniosło tylko cztery zwycięstwa, ponosząc przy tym siedem porażek i trzy razy remisując, to tabela jest na tyle płaska, że wciąż traci tylko siedem punktów do strefy premiowanej grą w play-offach. Teraz zespół tymczasowo przejmie asystent Robinsa Rhys Carr. Robins zaś zakończył swoją pracę w Coventry po siedmiu latach i 244 dniach. Do czasu zwolnienia był trzecim najdłużej pracującym trenerem w Anglii. Dłużej trwają jedynie kadencje Pepa Guardioli w Manchesterze City i Simona Weavera w czwartoligowym Harrogate.

fot. Coventry City FC / YouTube