Real Madryt – Osasuna 4:0 – Wygrana w cieniu trzech kontuzji

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 09 listopada 2024

W meczu 13. kolejki La Liga Real Madryt przed własną publicznością rozbił Osasunę 4:0. Bohaterem tego spotkania był Vinicius Junior, który ustrzelił czwartego hat-tricka w barwach ”Królewskich”, z czego drugiego w tym sezonie. Najwyższa wygrana Realu w tym sezonie miała jednak miejsce w cieniu trzech kontuzji. W pierwszej połowie urazów mięśniowych doznali Rodrygo i Lucas Vazquez, a groźnie wyglądającej kontuzji kolana nabawił się Eder Militao. 

Real w dołku, Osasuna w formie

Do meczu z Osasuną Real Madryt przystępował po pierwszej od ponad półtora roku serii dwóch porażek z rzędu. ”Królewscy” mieli za sobą przegrane dwie bolesne domowe porażki – z Barceloną 0:4 przed dwoma tygodniami oraz w tym tygodniu z Milanem 1:3 w Lidze Mistrzów. Ostatni raz taka seria przydarzyła się Realowi w drugiej połowie maja 2023 roku, gdy najpierw przegrał w rewanżowym półfinale Champions League z Manchesterem City 0:4, a kilka dni później – także na wyjeździe – uległ Valencii 0:1.

Porażka z Barceloną była także pierwszą domową Realu od marca 2023 roku, gdy madrytczycy ulegli 0:1… Barcelonie. Z kolei porażka z Milanem była dla ”Los Blancos” pierwszą w Lidze Mistrzów od kwietnia 2022 roku, gdy na Estadio Santiago Bernabeu 3:2 wygrała Chelsea. Osasuna zaś miała za sobą pierwszą od przełomu października i listopada 2022 roku serię trzech wygranych z rzędu. W tym czasie podopieczni Vicente Moreno pokonali m.in. w San Sebastian 2:0 Real Sociedad i wspięli się na piąte miejsce w tabeli La Liga.

Dwie kontuzje po 30 minutach

Przede wszystkim jednak Osasuna pod koniec września sensacyjnie pokonała w Pampelunie 4:2 FC Barcelonę. Również drugiej czołowej hiszpańskiej drużynie podopieczni Moreno od początku chcieli pokazać swoje odważne wyjścia do przodu. W pierwszych 10 minutach brakowało konkretów po obu stronach, choć nikt nie zamierzał prezentować biernej postawy. Pierwszy konkret pojawił się w 14. minucie, gdy po szybkim wznowieniu rzutu wolnego mocny strzał z dystansu oddał niepilnowany Rodrygo, ale jego uderzenie odbił Sergio Herrera.

Pięć minut później występ Rodrygo się zakończył, bowiem przy próbie wybiegnięcia do przodu poczuł ból w mięśniu uda. W miejsce Brazylijczyka pojawił się jego o pięć lat młodszy rodak – Endrick. W 26. minucie gospodarze wykonywali już dziewiąty rzut rożny i podczas niego groźnie wyglądającej kontuzji doznał Eder Militao. Brazylijczyk upadł po walce o pozycję z jego vis a vis – Flavienem Boyomo, a mikrofony uchwyciły krzyk środkowego obrońcy ”Królewskich”, który trzymał się za kolano.

Przełamanie Bellinghama

Militao nie był w stanie opuścić murawy o własnych siłach i musiał zostać zniesiony na noszach. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie z powodu zerwanych więzadeł krzyżowych były stoper Porto pauzował niemal osiem miesięcy. Humory piłkarzy oraz fanów Realu mogły nieco poprawić się w 34. minucie, gdy wynik tego spotkania otworzył Vinicius Junior. Po podaniu od Jude’a Bellinghama ściął z lewej strony do środka pola karnego i uderzeniem na bliższy słupek pokonał Herrerę.

Sytuacja była jeszcze analizowana przez VAR pod kątem spalonego, ale w powtórkach wyraźnie było widać, że stoper Osasuny Alejandro Catena złamał linię w momencie podania Bellinghama do Viniciusa. W 42. minucie Bellingham do asysty dołożył trafienie, a kapitalną asystę zaliczył debiutujący w pierwszym zespole Raul Asencio, który zmienił kontuzjowanego Militao. Wychowanek ”Castilli” posłał dalekie podanie górą przez pół boiska, a będący ”sam na sam” z Herrerą Anglik przelobował golkipera Osasuny.

Kontuzja kapitana, hat-trick Viniego

W przerwie Carlo Ancelotti zmuszony był przeprowadzić trzecią zmianę. Między pierwszą a drugą bramką jego zespołu uraz mięśniowy zgłosił kapitan Lucas VazquezChoć Hiszpan wrócił na ostatnie minuty pierwszej polowy, na drugą część tego spotkania wybiegł już Luka Modrić. Na prawą stronę obrony przesunięty zaś został Fede Valverde. W 56. minucie sędzia Mario Melero Lopez po raz pierwszy w tym meczu wyciągnął żółtą kartkę. Ukarany nią został Alejandro Catena, który faulem zakończył rajd Mbappe przez pół boiska.

W 61. minucie obserwowaliśmy identyczną scenę, jak przy bramce na 2:0. Część piłkarzy Realu zanim poszła pogratulować gola jego strzelcowi, najpierw podziękowała autorowi kapitalnej piłki posłanej przez pół boiska. Tym razem fenomenalne dalekie podanie z własnego pola karnego posłał Andrij Lunin, który przechwycił piłkę po złym dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Adresatem świetnego zagrania był Vinicius, który najpierw urwał się Jesusowi Aresowi, a następnie minął z piłką Herrerę i wpakował ją do pustej bramki.

Niemal 10 minut później Vinicius ustrzelił swojego drugiego hat-tricka w La Liga. Poprzedniego w hiszpańskiej ekstraklasie zaliczył na finiszu sezonu 2021/22, gdy Real rozbił u siebie Levante 6:0. Katastrofalnie zachował się stoper Osasuny Flavien Boyomo, który we własnym polu karnym dał sobie odebrać piłkę Brahimowi Diazowi. Ten następnie dograł do Viniciusa, który ”położył” Herrerę i oddał strzał, a piłka zanim wylądowała w siatce odbiła się jeszcze od Boyomo, który próbował ratować sytuację ustawiając się na linii bramkowej.

Real Madryt odniósł najwyższe zwycięstwo od połowy maja 2024 roku, gdy przed własną publicznością rozbił w La Liga 5:0 Deportivo Alaves. Osasuna zaś przegrała już w tym sezonie różnicą czterech bramek. W trzeciej kolejce podopieczni Vicente Moreno zostali rozbici w Katalonii 0:4 przez Gironę. Była to także druga z rzędu domowa wygrana Realu nad Osasuną wynikiem 4:0. W październiku 2023 roku ”Królewscy” takim samym rezultatem rozbili na Estadio Santiago Bernabeu zespół z Pampeluny.

fot. screen Eleven Sports