Piłkarz nie odbiera telefonów od selekcjonera – kuriozalna sytuacja w reprezentacji Szwecji

Napisane przez Mateusz Dukat, 14 listopada 2024
piłkarz

Piłkarz nie odbiera telefonów – zapewne nie jest to pierwsza taka sytuacja, ale od selekcjonera kadry własnego kraju? Tego jeszcze nie grali. Zbliżająca się przerwa reprezentacyjna obfituje w kilka naprawdę ciekawych afer (Mbappe, Courtois), ale to zdecydowanie najciekawsza z nich. Zainteresowanym w całej sprawie jest zawodnik Nottingham Forrest – Anthony Elanga. Według Jona Dahla Tomassona, kontakt z piłkarzem jakiś czas temu… urwał się.

„Zostaw wiadomość w skrzynce”?

Kilka dni temu selekcjoner reprezentacji Szwecji – Jon Dahl Tomasson ogłosił listę powołanych zawodników na mecze rozgrywek Ligi Narodów, gdzie jego podopieczni podejmą kadry Słowacji i Azerbejdżanu. Wśród piłkarzy wezwanych przez byłego piłkarza Milanu dość sensacyjnie nie znalazło się nazwisko piłkarza Nottingham Forest, a wcześniej Manchesteru United – Anthony’ego Elangi.

Jak się okazało, powód braku powołania dla skrzydłowego okazał się… dość dziwny. Według szwedzkich mediów Elanga naraził się Tomassonowi brakiem integracji z drużyną poprzez brak przybycia na zorganizowaną kolację dla wszystkich reprezentantów. Następnie 22-latek nie odbierał telefonów od selekcjonera i w ten dość dziwny sposób kontakt między trenerem a zawodnikiem się urwał.

Na zerwanie kontaktu z selekcjonerem wpływ z pewnością miała jego słabnąca pozycja w kadrze. Podczas wrześniowego zgrupowania piłkarz Nottingham wchodził z ławki rezerwowych, a w październiku mimo otrzymanego powołania nie zagrał ani minuty.

Pewne jest, że Jon Dahl Tomasson rządzi w reprezentacji twardą ręką. Kilka tygodni temu w mediach pojawił się wywiad piłkarza Eintrachtu Frankfurt – Hugo Larssona. 20-latek stwierdził w nim, że poczuł się zdradzony przez selekcjonera.

Szwecja: Konflikt na linii piłkarz – selekcjoner. Zawodnik opuścił zgrupowanie

Plaga „zmęczenia reprezentacją”

Z jednej strony sposób przerwy w grze dla reprezentacji przez Elangę wydaje się co najmniej nieodpowiedzialny i zwyczajnie dziecinny, natomiast z drugiej trzeba pamiętać, że w dzisiejszym świecie piłki mamy do czynienia z ogromnymi obciążeniami. Te dla niektórych zawodników są po prostu zbyt duże – zarówno pod kątem fizycznym, jak i psychicznym.

Elanga nie jest jedynym piłkarzem, który na reprezentowanie własnego kraju patrzy „spod byka”. Szerokim echem obiła się bowiem decyzja Kyliana Mbappe. Francuz stwierdził, że na ten moment nie chce jeździć na zgrupowania i rzekomo wspierać zespół narodowy tylko w najważniejszych meczach. Głównym celem Mbappe ma być podobno skupienie się na rywalizacji o trofeum Złotej Piłki w 2025 roku.

Oficjalnie: Kylian Mbappe bez powołania do kadry narodowej

Na najbliższe zgrupowanie nie uda się także kapitan reprezentacji Polski – Robert Lewandowski. Postępowanie „Lewego” da się jednak usprawiedliwić, gdyż podczas ostatniego ligowego meczu przeciwko Realowi Sociedad RL9 doznał kontuzji pleców. Co ciekawe, istnienie urazu Lewandowskiego podważyła inna legenda polskiego futbolu, czyli Zbigniew Boniek. Były piłkarz AS Romy i Juventusu stwierdził:

Czy jakby to były dwa mecze o tytuł mistrza świata, to Robert by przyjechał, czy nie? Na pewno by przyjechał. Mnie się zawsze wydaje, że takie kontuzje po meczu są trochę dziwne.

fot. PressFocus