Alonso odchodzi – Bayer straci trenera

Napisane przez Gabriel Stach, 16 listopada 2024
xabi alonso

Xabi Alonso bez dwóch zdań jest już zaliczany do grona najlepszych trenerów na całym piłkarskim globie. Hiszpan ma dopiero 42 lata i ma przed sobą jeszcze wiele lat kariery trenerskiej. Wszystko jednak wskazuje, że po bardzo udanym czasie w Bayerze 04 Leverkusen, z którym dokonał wielkich rzeczy w minionym sezonie 2024/25, latem 2025 roku powróci do swojego byłego klubu… Realu Madryt!

Xabi Alonso – ojciec sukcesu Bayeru

Kiedy w październiku 2022 roku klub z Leverkusen ogłosił zatrudnienie Xabiego Alonso jako nowego trenera, po tym jak zwolniony został Gerardo Seoane, wielu kibiców było bardzo, ale to bardzo zdziwionych wyborem Hiszpana, który wcześniej prowadził tylko Real Sociedad B, a jeszcze wcześniej pełnił funkcję szkoleniowca w młodzieżówce Realu Madryt.

Bardzo szybko wyprowadził jednak krytyków z błędu, albowiem w swoim pierwszym (niepełnym zresztą) sezonie, Alonso poprowadził „Aptekarzy” do gry w europejskich pucharach i znacząco poprawił nie tylko morale drużyny, ale i przede wszystkim styl B04. Jak się później okazało, był to tylko przedsmak tego, czego dokonał następnie Xabi, albowiem w kampanii 2023/2024 rozpędzona ekipa Bayeru wygrała wszystko, co było możliwe do zdobycia na niemieckim podwórku – mistrzostwo i Puchar Niemiec i odkleiła łatkę „Neverkusen”.

Jakby tego było mało, Florian Wirtz i spółka szli jak burza w Lidze Europy, gdzie dopiero w finale zostali niespodziewanie pokonani przez Atalantę. Była to mimo wszystko jedna z najbardziej ekscytujących drużyn do oglądania w XXI wieku w Bundeslidze. To też z uwagi, że wyrywała mnóstwo zwycięstw w końcówkach. Dorobek oraz statystyki Alonso z poprzedniego sezonu robią przeogromne wrażenie:

  • 53 spotkania
  • 43 zwycięstwa
  • dziewięć remisów
  • jedna porażka (z Atalantą)
  • Bramki 144:42
  • 2,60 punktów na mecz
  • Mistrz Niemiec
  • Puchar Niemiec

Z kolei na początku kampanii 2024/2025 Bayer 04 Leverkusen zdobył kolejny tytuł – w finale Superpucharu Niemiec „Aptekarze” pokonali VfB Stuttgart i tym samym Xabi skompletował wraz ze swoimi podopiecznymi potrójną koronę na krajowym podwórku, co w przeszłości zdarzało się głównie wyłącznie szkoleniowcom Bayernu Monachium (między innymi Hansiemu Flickowi).

Czas na… Real Madryt?

Na początku 2024 roku w mediach krążyło wiele plotek odnośnie dalszej przyszłości Xabiego Alonso w Bayerze 04 Leverkusen. Hiszpan był przede wszystkim głównym celem Liverpoolu oraz Bayernu Monachium z uwagi na jego przeszłość w tych klubach, ale ostatecznie żaden z klubów nie wygrał walki o 42-latka, bo niespodziewanie trener zdecydował i poinformował otwarcie z całą stanowczością, że zostaje w obecnym zespole na kolejny sezon.

− Było wiele spekulacji na temat mojej przyszłości. Rozegraliśmy wiele meczów, byliśmy dość zajęci i skoncentrowani, a ja chciałem wykorzystać przerwę międzynarodową na przemyślenie i podjęcie decyzji. W zeszłym tygodniu miałem bardzo dobre spotkanie z Simonem Rolfesem i Fernando Carro i poinformowałem ich o mojej decyzji pozostania trenerem Bayeru Leverkusen. To odpowiednie miejsce dla mnie, aby rozwijać się jako trener. Fani dali nam wielkie wsparcie w tym roku. Mają wszelkie powody, by wierzyć i marzyć, że możemy rozegrać świetny sezon. Zawodnicy dali mi wiele powodów, by nadal wierzyć w zespół. Moja praca tutaj jeszcze się nie skończyła – skomentował wówczas Xabi Alonso.

Jakież było zdziwienie, że Hiszpan odrzucił dwie potęgi i zdecydował się kontynuować swoją przygodę w Leverkusen… Mimo wszystko wraz ze swoimi podopiecznymi nie robił sobie nic z tego, co pisało i mówiło się w mediach, wygrywając kolejne spotkania, co w końcu doprowadziło do zdobycia w kolejnych miesiącach trzech tytułów. Bardzo możliwe, że sezon 2024/2025 będzie ostatnim w karierze trenerskiej Alonso w klubie z Nadrenii Północnej-Westfalii. Zgłosił się po niego Real Madryt, gdzie przecież jest on legendą piłkarską.

Jak donoszą hiszpańskie i niemieckie media, 42-latek latem przyszłego roku obejmie stery „Królewskich”, którzy szykują się powoli do rozpoczęcia nowej ery po Carlo Ancelottim. Spekulacje są na tyle wiarygodne, że potwierdził je przede wszystkim dziennikarski guru niemieckiego świata piłki nożnej, czyli Florian Plettenberg z niemieckiej stacji „Sky”. Z ustaleń wspomnianego wcześniej reportera wynika, że sprawa jest już przesądzona.

Doniesienia potwierdza także między innymi hiszpański „Eurosport” – Xabi nie wypełni do końca obowiązującego do czerwca 2026 roku kontraktu z Bayerem 04 Leverkusen i latem 2025 roku przeniesie się na Santiago Bernabeu, gdzie przejmie schedę po Carlo Ancelottim. Hiszpańscy dziennikarze podkreślają jeszcze, że w grę może wchodzić przeprowadzka do Bayernu Monachium, gdyby „Bawarczykom” nie udało się odnieść sukcesu z Vincentem Kompanym, choć i tak to Real ma być pierwszym wyborem.

− To właśnie Xabi Alonso ma być tym wybrańcem, który rozpocznie nową erę i cykl w Realu Madryt, przejmując stery pierwszej drużyny po Carlo Ancelottim latem 2025 roku – pisze hiszpański „Eurosport”.

Mówi się, że szkoleniowiec miał już nawet poinformować swoich piłkarzy w Leverkusen o zmianie klubu za kilka miesięcy. Oczekuje się, że niebawem Real rozpocznie proces negocjacji z Bayerem w sprawie pozyskania Hiszpana. Warto jeszcze wspomnieć, że prezes „Aptekarzy”, czyli Fernando Carro z pewnością będzie wolał oddać Alonso za granicę Niemiec, niż ewentualnie wzmacniać Bayern Monachium – podobnie zresztą jak ma to miejsce obecnie w przypadku Floriana Wirtza, który ma być głównym celem „Bawarczyków” na kolejne okienko transferowe.

Robert Andrich reaguje na plotki ws. Alonso

Na reakcję pierwszych piłkarzy Bayer 04 Leverkusen odnośnie plotek związanych z Xabim Alonso nie trzeba było czekać zbyt długo – swoje zdanie w tej materii wyraził środkowy pomocnik „Aptekarzy” Robert Andrich, który wiele zawdzięcza Hiszpanowi pod wieloma względami, zwłaszcza mając na uwadze piłkarski rozwój oraz sukcesy z ostatnich kilkunastu miesięcy. Mimo różnych plotek, które krążą od pewnego czasu w mediach, reprezentant niemieckiej kadry narodowej nie uważa, aby 42-latek myślał o opuszczeniu obecnego miejsca.

− Nie mamy wrażenia, że Xabi myśli o opuszczeniu Bayeru Leverkusen. Zawsze pojawiają się plotki na temat zawodników, a jeśli chodzi o trenera, to jest ich jeszcze więcej. Daje nam poczucie, że zawsze osiąga najlepsze wyniki z naszą drużyną i nadal chce wiele osiągnąć z klubem – skomentował Robert Andrich na łamach niemieckiego portalu „Sky”.

Wirtz podąży za Alonso do Realu?

Mając na uwadze prawdopodobne odejście Xabiego Alonso do Realu Madryt, media spekulują również, że Hiszpan zabierze ze sobą do ekipy „Królewskich” wielką gwiazdę Bundesligi oraz nadzieję niemieckiej piłki – Floriana Wirtza. Co prawda Bayer oczekuje za swojego pomocnika ponad 130 milionów euro, jednakże dla Florentino Pereza i spółki nie powinno to stanowić żadnego problemu. Nieoficjalnie mówi się, że szanse na transfer Wirtza do Realu są bardzo wysoko, choć w stawce liczy się również Bayern Monachium, który od kilku lat bacznie obserwuje rozwój utalentowanego gracza.

− Wszyscy wiedzą jak dobry jest Flo, jak konsekwentny jest jak na swój wiek, jak szybko wrócił do tak wysokiego poziomu po kontuzji. Jestem pewien, że jest gotowy na kolejny krok. Czy odejdzie latem przyszłego roku, czy następnego… to jest zapisane w gwiazdach – dodał jeszcze Robert Andrich, kiedy przy okazji plotek o Alonso, zapytano go również o możliwe odejście Wirtza z Bayeru 04.

Fot. Bayer Leverkusen