Legia: Niechciany piłkarz zostanie na dłużej w klubie. Zaskakujące zapisy w umowie

16.11.2024

Zawodnicy, którzy w letnim okienku transferowym 2024/2025 przeszli do Legii Warszawa raczej nie zachwycają. Jeden z nich spełnił już warunki jeśli chodzi o przedłużenie swojego pobytu. Chodzi o napastnika Jeana-Pierre’a Nsame. Dzięki zapisom w umowie napastnik zostanie piłkarzem ekipy ze stolicy Polski na stałe. Co doprowadziło do tego niespodziewanego ruchu?

Legia wykupi… niewypał transferowy

Słynny polski newsman Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” jedną ze swoich informacji wprawił w osłupienie kibiców Legii Warszawa. Podważany przez Gonçalo Feio za zbyt małą liczbę przebiegniętych kilometrów w meczu i niezbyt ceniony Jean-Pierre Nsame będzie… wykupiony. Kameruńczyk dotychczas w sezonie 2024/2025 zagrał 404 minuty, grając tylko dwukrotnie pełny mecz. Dwie bramki w dziesięciu meczach to dość słaby wynik jak na zawodnika, który miał zbawić brązowych medalistów mistrzostw Polski 2023/2024.

Nsame to nie byle kto. Przychodził do Legii jako przeszłościowa gwiazda, sześciokrotny mistrz Szwajcarii. Trzy razy był też królem strzelców tej ligi, a ostatnio w sezonie 2022/23. Kilka lat temu strzelił nawet 41 goli we wszystkich rozgrywkach. Po dziewięciu bramkach w pierwszej części sezonu 2023/24 przeniósł się do Como, gdzie kompletnie nie wypalił i to w Legii miał się odbudować. Jacek Zieliński nie krył dumy i zadowolenia, że udało się sprowadzić zawodnika „na zakręcie”, który potrzebuje po prostu zaufania, ale ma dryg do bramek – w końcu zdobył ich w Young Boys w sumie aż 140.

Wieloletni gwiazdor ligi szwajcarskiej okazał się być niewypałem również i w naszej Ekstraklasie. Jest krytykowany publicznie przez trenera za brak odpowiedniego zaangażowania i motywacji. Kibice za nim nie przepadają i najchętniej by się go pozbyli. Dwa jego dotychczasowe trafienia to starcie z walijskim Caernarfon Town, gdzie i tak było 5:0 oraz mecz z Motorem Lublin, gdzie było 5:2. Żadnym więc swoim trafieniem różnicy nie zrobił.

Dlaczego Legia wykupiła Nsame?

Nie ma żadnego piłkarskiego powodu czy też dowodu, żeby pomysł wykupienia byłego króla strzelców ligi szwajcarskiej miał sens. Według Włodarczyka przejście snajpera to „wypożyczenie z klauzulą wykupu w celach podatkowo-księgowych”. Większość pensji zawodnika płaci beniaminek Serie A Como 1907, czyli klub, z którego został piłkarz wypożyczony. Kwota transferu według medialnych informacji nie jest wielka. Dlatego oficjalnie po sezonie 2024/2025 status Nsame się zmieni i będzie piłkarzem Legii na stałe co najmniej do czerwca 2026 roku.

W sieci pojawiła się krytyka tego pomysłu. Kibice Legii Warszawa nie szczędzą krytyki dyrektorowi sportowemu Jackowi Zielińskiemu. Letnie nabytki wielokrotnego mistrza Polski, np. Sergio Barcia, Migouel Alfarela, Claude Gonçalves czy wspominany Nsame po kilku miesiącach gry zostały uznane niewypałami. Może któryś z nich odpadli, tak jak lider Legii w sezonie 2024/2025 Portugalczyk Rúben Vinagre.

Legia Warszawa nie zabrała zdania w tej kwestii. Warto pamiętać, że kontrakt Zielińskiego z Legią kończy się w grudniu 2024 roku. Dyrektor sportowy zapewne chciał zrobić spektakularne okienko transferowe, stąd pomysł sprowadzenia np. Nsame. Tak się jednak nie stało. Pomimo tego pozostanie Zielińskiego w Legii jest dość prawdopodobne.

fot. PressFocus