Zieliński: „Zrobiłem zdjęcie, bo miałem taką ochotę”. Najciekawsze fragmenty konferencji

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 17 listopada 2024
Zieliński screen ŁNP

Kapitan reprezentacji Polski na aktualnym zgrupowaniu Piotr Zieliński, Marcin Bułka, selekcjoner Michał Probierz a także team manager reprezentacji Łukasz Gawrjołek byli przepytywani przez dziennikarzy przed nadchodzącym meczem ze Szkocją. Nie zabrakło pytań o „aferę zdjęciową”, a także sprawę Karola Świderskiego i spodenek bramkarza OGC Nicei. Zebraliśmy najciekawsze fragmenty konferencji polskiej kadry.

Zieliński: „Zrobiłem zdjęcie, bo miałem taką ochotę”

Pierwsze pytanie dotyczyło straconych bramek w meczu z Portugalią. Bramkarz Nicei Marcin Bułka wyjmował piłkę z siatki pięciokrotnie i został zapytany o to, czy mógł więcej zrobić coś ze swojej strony, czy analizował już te sytuacje.

Marcin Bułka: – Wydaje mi się, że jeżeli mogłem coś lepiej zrobić, to przy czwartej bramce. Moja pozycja była za niska, pozycja spóźniona, nawet jeśli był to mocny strzał. Bramkarz zawsze może zrobić więcej, ale nie obwiniałbym się za którąkolwiek z pozostałych. Straciłem pięć bramek bodajże po raz pierwszy w karierze.

Nie mogło zabraknąć tematu zdjęć po meczu, gdzie przyłapano Cristiano Ronaldo wraz z uradowanym Nicolą Zalewskim i równie szczęśliwym Piotrem Zielińskim. Niedawno sam piłkarz Romy wspominał, że „za dzieciaka” zawsze był team Ronaldo. Kapitan kadry na tym zgrupowaniu jednak nie widzi niczego złego w swoim postępowaniu po klęsce w spotkaniu rozegranym w Porto:

Podeszliśmy z Nicolą, poprosiliśmy o zdjęcie i je zrobiliśmy. Nie miał z tym problemu ani Cristiano, ani my, tyle w temacie. (…) Mnie nie interesuje co się dzieje w mediach. Cristiano to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie i w historii, miałem ochotę, zrobiłem sobie zdjęcie. A czemu nie wypada? Przegraliśmy mecz i mam się schować w kącie?

Padło też dość absurdalne pytanie o to, czy spodenki Łukasza Skorupskiego (a nie własne) miały jakiś wpływ w piątkowym spotkaniu. Marcin Bułka nie krył zdziwienia: – I naprawdę to jest jedno z najważniejszych pytań po meczu z Portugalią? Jedyne w czym się różniły to numer, gdyby nie media nawet bym nie wiedział o tym, bo rozmiar wydawał się taki sam.

Jacek Bąk twierdzi, że reprezentanci nie mają charakteru. Na takie sugestie odpowiedział Piotr Zieliński: – Nie uważam, bym robił coś złego, każdy ma prawo do swojej opinii a te słowa zostawię bez komentarza.

Kacper Chojnacki spytał z kolei bramkarza Nicei o jego bardzo niski procent celnych podań – wyszło ze statystyk, że zanotował zaledwie jedno udane na 14 prób. Golkiper docenił kreatywność pytającego: – Dobre pytanie – statystyki nie będą odzwierciedlać zawsze tego, co dzieje się na boisku (…) Można dać dobre długie podanie, zawodnik przegra głowę i już masz niecelne podanie. Ja się dobrze czuję w tym aspekcie.

Michał Probierz a propos zamieszania z Karolem Świderskim powiedział kilka zdań, co swoim stanowiskiem zakończył Zieliński: – My jesteśmy drużyną na dobre i na złe, ale jesteśmy zwarci i gotowi, by walczyć ze Szkocją. Łukasz ma nasze pełne wsparcie i podeszliśmy do tego z pełnym zrozumieniem – powiedzieli zbiorczo w sprawie Gawrjołka.

Selekcjoner kontynuował: – Decyzja z Sebastianem została podjęta pięć minut przed meczem, nie chcieliśmy ryzykować urazu. (…) Przebieg drugiej połowy był dla nas bolesny. Musieliśmy dowołać Wieteskę. Statystyki nie wyglądają za dobrze, wiemy nad czym musimy pracować. Nie wykorzystaliśmy swoich szans, nie możemy przy 0:0 marnować tyle okazji. Taras walczył do końca, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Wierzę, że nie będziemy już przesypiać tyle fragmentów w meczu.

Michał Probierz vs Ciona

Redaktor Łukasz Ciona zarzucił polskiemu selekcjonerowi, że Polska traci dużo bramek i zasugerował jakby- rodem z Einsteina – robił to samo, a czeka na różne rezultaty, a także, że zaczęła się już „oblężona twierdza” ze strony Probierza. Były trener Cracovii zareagował następująco: – Dopasowujemy grupę do zespołu, a gramy z najlepszego. Kibice wolą patrzeć na taką, ofensywną co gra z każdym niż na taką co ciągle wybija piłki. Z każdym staram się rozmawiać. Janek Bednarek robi postępy, Nicola Zalewski gra najlepiej jak się tylko da (…). Zmieniamy ustawienie, nie zamykam się na nic. Jak traciliśmy bramki to było to z czwórką z tyłu.

Kierownik bierze błąd na klatę

Wielka szyderka była z sytuacji związanej z Karolem Świderskim. Polski napastnik miał wejść na murawę, ale okazało się, że… nie ma go w protokole meczowym. Rzucił tylko koszulką ze wściekłości po rozmowie z arbitrem technicznym, a na boisko wszedł Adam Buksa. Michał Probierz tłumaczył na gorąco, że zawinił „błąd ludzki” i takie rzeczy się zdarzają. Kierownik zespołu Łukasz Gawrjołek pojawił się na konferencji i przeprosił publicznie:

Doszło do sytuacji, że 23 została prawidłowo zgłoszona dzień przed meczem. Ta grupa była do dyspozycji 75 min przed meczem. W trakcie wypełaniania protokołu meczowego uzupełniono wszystkie pola, a jedno zostało pominięte. To mój błąd, za co ponoszę odpowiedzialność. Zrobię wszystko, aby to się nigdy nie powtórzyło. Przeprosiłem wewnętrznie, a teraz mam okazję publicznie. Wniosek jest jeden – by zabezpieczyć drużynę przed meczem i mogli wygrać najbliższy mecz.

W meczu ze Szkocją zabraknie Jana Bednarka, Bartosza Bereszyńskiego oraz Tarasa Romanczuka. Dlaczego akurat bardzo mało grający w tym sezonie Mateusz Wieteska został dowołany na mecz ze Szkocją? – Mateusz wie jak to jest grać w naszym systemie, bywał już kilkukrotnie na zgrupowaniach.

Fot. screen YouTube/ Łączy Nas Piłka

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.