Zmiany w Interze Miami. Klub Messiego bez trenera
Dziennikarz Tom Bogert na łamach portalu ”GiveMeSport” poinformował, że Gerardo Martino nie jest już trenerem Interu Miami. Argentyńczyk nie został jednak zwolniony, a zrezygnował z powodów prywatnych. 62-latek sięgnął z Interem po dwa trofea, w tym Supporters’ Shield za zwycięstwo w sezonie zasadniczym MLS.
Inter Miami bez trenera
Dla Gerardo Martino Inter Miami był drugim klubem w karierze trenerskiej. Wcześniej był pierwszym w historii Atlanty United trenerem, który poprowadził ją w MLS. Szkoleniowcem tego klubu był przez dwa sezony i po zwycięstwie w sezonie 2018 odszedł z powodów osobistych. Jednak już w pierwszych dniach 2019 roku został selekcjonerem reprezentacji Meksyku, którą przestał prowadzić po mistrzostwach świata 2022. Wówczas Meksyk po raz pierwszy od 44 lat nie wyszedł z grupy na mundialu.
Krótko po przejściu Leo Messiego do Interu Miami w czerwcu 2023 roku Martino został trenerem klubu z Florydy. Było to trzecie miejsce, w którym Messi i Martino pracowali razem. W sezonie 2013/14 ”Tata” Martino prowadził FC Barcelonę, a w latach 2014-16 był selekcjonerem reprezentacji Argentyny. W sezonie 2023 roku wygrał z Interem rozgrywki Leagues Cup dla drużyn występujących w MLS i meksykańskiej ekstraklasie. Rozgrywki MLS jego zespół zakończył jednak na przedostatnim, 14. miejscu w Konferencji Wschodniej.
The first-ever Leagues Cup champions: Inter Miami 🥳
(via @MLS) pic.twitter.com/B8ntYgb0bY
— B/R Football (@brfootball) August 20, 2023
Tata Martino pobił rekord
Za to w sezonie 2024 Inter wygrał Konferencję Wschodnią z dorobkiem 74 punktów. Był to rekord punktowy w sezonie zasadniczym MLS. Za zwycięstwo w sezonie zasadniczym klub Davida Beckhama otrzymał Supporters’ Shield, lecz po trofeum za triumf w MLS Cup (mistrzostwo kraju) nie udało się już sięgnąć. Ba, nie udało się nawet przejść pierwszej rundy play-offów MLS. Do rozstrzygnięcia rywalizacji z Atlantą United potrzebny był trzeci mecz, który zespół z Miami przegrał 2:3. Co więcej, ekipę Messiego pogrążyło trafienie… Bartosza Slisza.
Tym samym sezon 2024 dla Interu się zakończył, a tydzień później doszło do rozstania z ”Tatą” Martino. Dziennikarz Tom Bogert na łamach portalu ”GiveMeSport” poinformował, że Argentyńczyk zrezygnował ze swojej funkcji z powodów prywatnych. Decyzję podjął 19 listopada, czyli w przededniu swoich 62. urodzin. Jego kontrakt obowiązywał do końca sezonu 2025. Klub próbował go na stanowisku zatrzymać, ale to się nie udało. Nazwiska potencjalnych następców 62-latka nie są jeszcze znane.
🚨🇺🇸 Gerardo ‘Tata’ Martino leaves Inter Miami job as he won’t be the head coach next season.
Decision made by the Argentinian coach, as @tombogert reported. pic.twitter.com/sZPjdldE8I
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 19, 2024
Gerardo Martino ma jeszcze na specjalnej konferencji prasowej wyjaśnić powody odejścia. Uczyni to w piątek 22 listopada.