Haaland się zaciął? Krytyka spływa na Norwega

Napisane przez Gabriel Stach, 05 grudnia 2024
Erling Haaland

Erling Haaland to bez dwóch zdań jeden z najlepszych napastników na całym piłkarskim globie – uważają tak tysiące fanów. Niemniej jednak jego kryzys strzelecki sprawia, że nie jest ceniony przez wszystkich. Lubiący „podpalić” swoją opinią Rafael van der Vaarta stwierdził, że Norweg jest po prostu zwykłym piłkarzem, nikim nadzwyczajnym. 

Haaland się zaciął?

Erling Haaland jest strzeleckim fenomenem. Już jako bardzo młody napastnik wybił się w RB Salzburg, a następnie w Borussii Dortmund, gdzie zwrócił na siebie uwagę całego piłkarskiego świata. W pewnym momencie o jego usługi biło się kilka czołowych klubów, ale wybrał on grę dla Manchesteru City, z którym zdołał już wygrać Ligę Mistrzów. Choć Norweg ma już na swoim koncie wiele bramek w karierze klubowej oraz reprezentacyjnej, to nie wszyscy zgadzają się z opinią, iż „Haaland jest jednym z najlepszych na świecie”.

Popularną na świecie grą jest Fantasy Premier League. Realni piłkarze zdobywają tam punkty dla graczy – za bramki, asysty, czyste konta. Każdy użytkownik buduje swój skład. Haaland na początku sezonu był tam dla graczy obowiązkowym wyborem, lecz kosztował 15 milionów – to dużo jak na realia tej gry. Użytkownicy od jakiegoś czasu masowo wyprzedają Norwega, nie chcąc trzymać tak drogiego napastnika, który nie strzela goli. Niby to tylko „gierka”, lecz świadczy ona o tym, że gracze dostrzegają kiepską formę Haalanda.

Norweg nie strzelił gola w trzech ostatnich ligowych meczach z rzędu i aż w sześciu na osiem ostatnich spotkań w Premier League. Na początku sezonu był w formie „mutant”, ponieważ ustrzelił po hat-tricku z Ipswich Town oraz West Hamem United i to mecz po meczu. Wtedy wyglądał bardzo świeżo, ponieważ nie brał udziału w mistrzostwach Europy. Haaland zmarnował niedawno karnego ze Sportingiem, a ostatniego ligowego gola z Brighton wcisnął gola po własnej dobitce i to z metra od poprzeczki. Taka kiepska forma zachęca krytyków.

Van der Vaart lubi „podpalić”

W wywiadzie dla „talkSport” na temat kapitana Norwegii wypowiedział się Rafael van der Vaart, który podkreślił w rozmowie z dziennikarzem, iż jego zdaniem Haaland nie jest wcale kimś nadzwyczajnym, lecz „prostym piłkarzem”, co też wzbudziło wiele kontrowersji w social mediach.

Cóż mogę powiedzieć… Erling Haaland jest po prostu zwyczajnym, zwykłym piłkarzem, nikim nadzwyczajnym. Nie zamierzam teraz być nieuprzejmy czy coś, ale spójrzmy prawdzie w oczy – Haaland technicznie nie jest wystarczająco dobry. Oczywiście strzela wiele goli, ale jak mam być szczery, to brakuje mi czegoś w nim, abym mógł z czystym sumieniem nazwać go napastnikiem klasy światowej. Byli Marco van Basten, Ruud van Nistelrooy, ale nie, nie, nie, nie… Haaland nie należy do tego grona wybitnych napastników – powiedział Rafael van der Vaart w rozmowie dla „talkSport”.

Na obronę Norwega można podać przykład wielkiej legendy świata futbolu – Gerda Muellera – który nie słynął z techniki czy umiejętności dryblingu, lecz wykańczania i strzelania goli, jak na zawołanie w Bayernie Monachium oraz kadrze narodowej. Snajper Manchesteru City w sześciu ostatnich sezonach gry, czyli od momentu rozpoczęcia swojej przygody z profesjonalną piłką na poważnie, może pochwalić się imponującymi liczbami:

  • 229 spotkań
  • 221 bramek
  • 45 asyst

Ponadto pod uwagę należy jeszcze wziąć robiące duże wrażenie liczby Erlinga w reprezentacji narodowej. Kapitan Norwegów w 39 meczach na arenie międzynarodowej zdobył już w sumie 38 bramek oraz dołożył także do tego dorobku cztery asysty. Czasami jednak i taka maszyna się zatnie.

Fot. PressFocus

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)