Socca: Polska pokonała Egipt i zagra w ćwierćfinale

Napisane przez Rafał Dubiel, 06 grudnia 2024
socca Polska Egipt

Reprezentacja Polski z kompletem zwycięstw zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie fazy grupowej mistrzostw świata socca, czyli odmianie piłki sześcioosobowej. Rywalami w 1/8 finału była reprezentacja Egiptu. Polacy poradzili sobie z przeciwnikami z Afryki i wygrali 6:0. W ćwierćfinale zmierzą się z Rumunią.

Łatwa faza grupowa

Na początek rozgrywek Polacy z Adrianem Mierzejewskim pokonali 3:1 Francuzów z Djibrilem Cisse oraz… byłym reprezentantem Polski, którym był Ludovic Obraniak. W kolejnych spotkaniach nasi zawodnicy łatwo pokonali Haiti (4:1), z Turcją (7:0) oraz Pakistanem (3:1).

Jako zespół sklasyfikowany na pozycji E1 Polska w 1/8 finału trafiła na Egipt. To reprezentacja, która zajęła drugą lokatę w grupie D. Wygrała z Irlandią i Kolumbią, przegrała tylko z Brazylią, ale nieznacznie – 1:2.  Na poprzednim mundialu to właśnie „Canarinhos” zakończyli przygodę Polaków.

Masakra w pierwszej połowie

Już w 18. sekundzie spotkania przed szansą na zdobycie bramki stanął Adrian Mierzejewski. Po jego strzale piłka opuściła boisko, a my rozegraliśmy rzut rożny. W zamieszaniu Bartłomiej Dębicki umieścił piłkę w siatce wyprowadzając reprezentację Polski na prowadzenie już w 1. minucie.

W 5. minucie Egipcjanie oddali pierwszy strzał na bramkę Polaków. Krystian Stanecki bez większego problemu zatrzymał strzał rywala. Przeciwnicy skupiali się na strzałach z dystansu, jednak bardzo pewny od początku spotkania był nasz bramkarz.

W 9. minucie Kamil Kucharski zdecydował się na indywidualny rajd, lecz trafił w słupek. Kilka sekund później Bartłomiej Dębicki wykorzystał sytuację sam na sam. Polak miał trochę szczęścia, bo piłka odbiła się od słupka, a następnie bramkarza, lecz mimo tego wpadła do siatki. Dwubramkowe prowadzenie już po 10 minutach.

W 15. minucie Krzysztof Elsner podał do Bartłomieja Piórkowskiego z okolic linii bocznej boiska. Napastnik reprezentacji Polski socca uprzedził obrońcę Egiptu i umieścił piłkę w bramce podwyższając wynik na 3:0. Egipcjanie w pierwszej połowie 1/8 finału byli bez szans – nasi zawodnicy perfekcyjnie czytali plan na grę „Faraonów”.

Chwilę później Norbert Jaszczak odzyskał piłkę na naszej połowie i popędził w kierunku bramki rywali. Zamiast strzelać na bramkę zdecydował się ominąć bramkarza. Wystarczyło tylko kopnąć piłkę do pustej bramki. 4:0!

Polska w ćwierćfinale mistrzostw świata socca!

Na początku drugiej połowy wydawało się, że jeden z naszych zawodników był faulowany tuż przed bramką Egiptu. Analiza VAR wykazała, że Adrian Linca nie był zatrzymany nieprzepisowo.

Wciąż to Polacy byli stroną lepszą. Strzał z dystansu w 27. minucie odbił bramkarz reprezentacji Egiptu. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że Krystian Nowakowski „szczupakiem” umieścił piłkę w siatce zdobywając piątą bramkę w tym meczu.

Trener reprezentacji Polski zdecydował się na rotacje – jeszcze tego samego dnia Polacy zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata socca z Rumunami. Sfrustrowani Egipcjanie zaczęli się zachowywać poniżej pewnego poziomu. Rywale z Afryki coraz częściej dopuszczali się fauli i innych nieczystych zagrań.

Nie zmieniło to jednak obrazu tego meczu. W 32. minucie, po rzucie rożnym Karol Bienias świetnie uderzył z woleja, a bramkarz Egiptu nie miał szans zatrzymać strzału Polaka. Fenomenalne uderzenie i pierwsza bramka tego zawodnika na tym turnieju.

Tuż przed końcem spotkania jeden z naszych kadrowiczów był faulowany w polu karnym. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny. Krzysztof Elsner podszedł do rzutu karnego, ale niestety nie udało mu się pokonać bramkarza rywali.

6:0 – Polacy przejechali się po rywalach niczym walec. Egipcjanie nie stworzyli sobie ani jednej dobrej sytuacji i odpadają z mistrzostw świata socca w 1/8 finału. A my? Gramy dalej, niech ten sen trwa jak najdłużej. Oby aż do finału.

fot. screen TVP Sport

Naczelny redakcyjny krytyk. Merytorykę łączy z humorem. Pisze o wszystkim tym, o czym nikt inny nie chce pisać. Prywatnie kibic Realu Madryt i Asseco Resovii Rzeszów, więc można również powiedzieć, że lubi sukces... okraszony szczyptą masochizmu.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich