Pogoń Szczecin wkrótce zmieni właściciela

Od dłuższego czasu Pogoń Szczecin szuka inwestora, który pomoże wejść klubowi na wyższy poziom. Stadion im. Floriana Krygiera został znacząco zmodernizowany, drużyna od paru lat jest w ścisłej czołówce Ekstraklasy, ale pora na kolejny krok w układance. Według informacji Piotra Koźmińskiego znane jest nazwisko człowieka, który przejmie „Dumę Pomorza”. To Kanadyjczyk Alex Haditaghi – biznesmen, który ma już doświadczenie z bycia w klubie piłkarskim.

Pogoń Szczecin wkrótce zmieni właściciela

Jako pierwszy o sprawie informował ostatnio Radosław Majdan w programie „Magazyn Ligowy”. Konkretne dane co do potencjalnego nowego właściciela zdradził z kolei Piotr Koźmiński z portalu „goal.pl”.

Alex Haditaghi to 46-letni biznesmen z branży nieruchomości. Ma on udziały w greckim klubie Kavala, który polscy kibice znają z powodu gry Ebiego Smolarka oraz jednego ze złotych cytatów śp. Franciszka Smudy („Kavala to ja Wam mogę opowiedzieć”). To tam karierę kończył Brazylijczyk Denilson, który w 1998 był najdroższym transferem w historii futbolu. Nie zagrał tam ani meczu przez cztery miesiące 2010 roku.

Alex Haditaghi był na ostatnim meczu z Jagą. To zrzut z jego IG. No nic, noga na nogę i czekamy. pic.twitter.com/5JKqTpjzwh

— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) December 8, 2024

Alex Haditaghi to potencjalny nowy właściciel klubu. Urodzony w Iranie biznesmen był obecny na meczu w Szczecinie, który odbył się 1 grudnia – rywalem „Dumy Pomorza” była Jagiellonia Białystok, więc drużyna aktualnego mistrza Polski. Wspierać go w misji w Szczecinie ma z kolei Tan Kesler, który jeszcze niedawno był w zarządzie Hull City (są tam tureckie wpływy, grał choćby Ozan Tufan, strzelec gola na EURO 2016).

Według informacji Koźmińskiego Haditaghi bardzo mu ufa w kwestii wiedzy piłkarskiej i zarządzania. Kanadyjski biznesmen będący wielkim kibicem Persepolis (giganta z Iranu) ma zapłacić 20 milionów euro za transakcję i obiecuje zimowe wzmocnienia, by walczyć o ligowe podium. Jarosław Mroczek miałby jednak pozostać w klubie – dokładnie w roli honorowego prezesa.

W Szczecinie jest bardzo blisko, żeby Pogoń została sprzedana. Myślę, że to kwestia dni i poznamy nowego właściciela. Wiem, że w grze są podmioty polskie i zagraniczne. Wszystko jest na ostatniej prostej – Radosław Majdan w  „Przegląd Ligowy”

— Bartosz Ślusarski (@barthek86) December 6, 2024

Polskie kluby przyciągają wielu potencjalnych partnerów

Poza Pogonią, w ostatnich dniach mówi się o przejęciu Górnika Zabrze przez firmę Panattoni – giganta nieruchomości przemysłowych. Mówi się także o Stali Mielec, która zainteresowała podmiot… z Australii. Nie można też zapomnieć o Cracovii. Klub od grudnia 2023 roku należy w 99.75% do Comarchu, bowiem rodzina Filipiaków wykupiła od miasta Krakowa udziały.

Kilka podmiotów odbyło także rozmowy z Koroną Kielce – jest ona bowiem wystawiona na sprzedaż. Od dłuższego czasu sprywatyzowany ma zostać Śląsk Wrocław, jednak rozmowy z funduszem Westminster utknęły w martwym punkcie. Kością niezgody była rażąca różnica w waloryzacji podmiotu z obu stron.

Pogoni Szczecin w 2024 roku pozostał jeszcze tylko mecz – wyjazdowy z Koroną Kielce. Po 17 meczach sezonu Ekstraklasy Pogoń zajmuje ósme miejsce z 12 punktami straty do Lecha Poznań i ośmioma do Jagiellonii na trzecim miejscu, dającym europejskie puchary. „Duma Pomorza” jest też nadal w grze o Puchar Polski. Tegoroczny finalista rozgrywek pokonał w 1/8 finału po emocjonującym meczu KGHM Zagłębie Lubin i w meczu o półfinał zmierzy się z gliwickim Piastem.

Fot. PressFocus