„Wszyscy won” – prezes klubu zwolnił wszystkich piłkarzy i cały sztab
Nie od dziś wiadomo, że ludzie pochodzący z Bałkanów częściej niż pochodzący z innych zakątków świata podejmują decyzje pod wpływem impulsu wywołanego nerwami. Decyzja prezesa klubu FK Sloboda Tuzla nie była jednak wywołana jednym konkretnym wydarzeniem, a postawą całego zespołu w sezonie 2024/2025. Azmir Husić zdecydował, że klub musi przejść gruntowne zmiany, w związku z czym… wyrzucił wszystkich na bruk.
Prezes miał dość
FK Sloboda Tuzla to klub z Bośni i Hercegowiny. W sezonie 2024/2025, po 17 kolejkach tamtejszej Premijer Ligi, zajmuje ostatnią lokatę. Jeszcze przed kilkoma laty rywalizował w kwalifikacjach do europejskich pucharów, a teraz w lidze zdołał zgromadzić jedynie dwa punkty. Dwa remisy i 15 porażek – w tym, aż 12 z rzędu (wliczając w to rozgrywki pucharu Bośni i Hercegowiny). Wstydliwa była klęska z FK Sarajevo (0:6). Pięć bramek strzelonych i aż 36 straconych – to bilans absolutnej czerwonej latarni ligowej. Aż 10 na 11 przegranych ostatnich spotkań FK Sloboda Tuzla przegrała… do zera!
Jest ona beniaminkiem. Na 16 kolejek przed końcem sezonu do miejsca gwarantującego utrzymanie brakuje jej… 19 punktów. Wiadomo przecież, że za pomocą magicznej różdżki w trakcie przerwy zimowej nie da się „ot tak” sprawić, że zawodnicy, którzy przez kilka miesięcy mieli problem z trafieniem w ten duży prostokąt na obu końcach boiska nagle zaczną trafiać. Albo, że trener, który przez 17 spotkań nie potrafił znaleźć pomysłu na zespół nagle go znajdzie.
Ale można zrobić coś innego – wyrzucić wszystkich winowajców, zatrudnić nowych wykonawców i liczyć na… szczęście? Cud? Jak zwał tak zwał. Prezes klubu Azmir Husić jest przekonany, że w trakcie zimowego okienka transferowego uda mu się sprowadzić lepszych piłkarzy, niż tych, których klub posiadał w rundzie jesiennej.
Zdaniem prezesa lepiej zagraliby drugoligowcy
– Przed nami niewiele czasu, będzie ciężko, ale wierzę, że na boisku będzie znacznie lepiej. Nawet zawodnikami z kantonu Tuzla, czyli I ligi, udałoby się zdobyć więcej punktów. Od jutra do końca grudnia będziemy intensywnie zajmować się Slobodą. Nazwisko nowego trenera zostanie ogłoszone wkrótce, jest już kilka zaproszeń i propozycji, choć osób zainteresowanych tym stanowiskiem nie ma zbyt wielu. – powiedział w rozmowie z portalem „Reprezentacija.ba”.
Prezes klubu uderzył również w poprzednie władze. Stwierdził, że „nie sposób nie wspomnieć o kontraktach podpisanych z poprzednią władzą, które wypaczają regulacje prawne”. Zasugerował również, że klub podpisywał kontrakty na warunkach, których nigdy nie byłby w stanie spełnić. Zdarzało się również, że umowy podpisywane były z… krewnymi.
fot. screen YouTube/RTV 7 Tuzla