Dyrektor Atletico odchodzi z klubu przed czasem. Sprowadził Oblaka i Rodriego

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 22 grudnia 2024
atletico dyrektor andrea berta odchodzi

Atletico Madryt w hicie kolejki pokonało FC Barcelonę 2:1 na zakończenie 2024 roku. To miły akcent dla „Los Colchoneros” z uwagi na zamknięcie roku kalendarzowego prowadzeniem w hiszpańskiej ekstraklasie. To także miły akcent dla ważnej osoby w klubie, która odchodzi. Mowa o Andrei Bercie, który był dyrektorem w różnych rolach w tej części Madrytu od 2013 roku. Był on prawą ręką Diego Simeone, ale zaczynał on ostatnio tracić na decyzyjności w klubie.

Kim jest Andrea Berta?

Andrea Berta to (jeszcze) dyrektor sportowy Atletico Madryt. Przybył on do klubu w 2013 roku. Został wtedy mianowany dyrektorem technicznym. Wcześniej pracował w podobnej roli w Parmie oraz Genoi – odpowiednio przez dwa i trzy lata. Po czterech latach w Madrycie został awansowany na dyrektora sportowego.

Całkiem imponująca jest lista najlepszych skalpów Berty w Madrycie:

  • Jan Oblak z Benfiki za 16 milionów euro, przyszły czołowy bramkarz świata
  • Antoine Griezmann najpierw za 30 mln (z RSSS), a potem razem za 32 miliony euro z Barcelony (wyp + wykup) – jeden z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia, mistrz świata i wicemistrz Europy,
  • Rodri z Villarrealu za 20 milionów euro, po kilku latach zdobywca Złotej Piłki i kluczowy piłkarz Man City Pepa Guardioli,
  • Angel Correa z San Lorenzo za 10,5 miliona euro, absolutnie kluczowy żołnierz Diego Simeone, znakomity joker
  • Samuel Lino z Gil Vicente za 6,5 miliona euro

W ostatnim oknie doprowadził do (póki co) świetnych ruchów, jakimi są dla Atletico: Conor Gallagher, Julian Alvarez czy Alexander Sorloth.

Dlaczego dyrektor Atletico odchodzi?

Wygląda na to, że z różnych względów Berta pożegna się ze swoją posadą w Atletico. O jego odejściu, piłkarze mieli się dowiedzieć jeszcze przed wygranym po raz kolejny w końcówce spotkaniem, tym razem z wielką Barceloną.

Od pewnego czasu bowiem bardzo nieustępliwy z charakteru i lubiący działać po cichu Carlos Bucero ogranicza do minimum jego rolę, a może też się wydawać, że Berta zmieni pracodawcę i trafi do Manchesteru United. Bucero, który na Bernabeu sprowadzał Jerzego Dudka i przez trzy lata w Realu Madryt działał prawie dwie dekady temu jako prawa ręka Predraga Mijatovicia, podlega w klubie teraz wyłącznie jednej osobie i ma dużo do powiedzenia.

Pogorszyły się też co nieco jego relacje z Diego Simeone, który latami uważał go za swoją prawą rękę. Według hiszpańskich mediów, poza Joao Felixem, którego cena i wkład były skrajnie różne i niekorzystne dla klubu – relacja między panami miała się trochę popsuć, choćby z racji braku sprowadzenia środkowego pomocnika według wymagań „Cholo”. Nie chciał on bowiem Arthura Vermeerena, tylko Alana Varelę. Relacja co nieco się popsuła i nie ma we Włocha takiej samej wiary jaką miał znacznie wcześniej. Bucero z kolei bardzo chciał „wepchnąć” Argentyńćzykowi Javiego Guerrę.

Włoch ma w związku z tym odejść przedterminowo, bowiem z dniem 31 grudnia 2024 roku. Jego umowa wygasa jednak 30 czerwca 2025 roku. Na odejście Simeone w najbliższym czasie poniekąd także się zapowiada – w listopadzie sugerowano to z uwagi właśnie na to, że zmniejsza się w klubie z Estadio Metropolitano rolę Włocha, prawej ręki „Cholo”. Póki co jednak, Bucero jedynie szykuje się na ewentualność alternatywnej rzeczywistości w klubie.

Co dalej z karierą Berty?

Od kilkunastu dni w United z kolei na pozycji dyrektora sportowego panuje wakat, po tym jak z tej funkcji zrezygnował po krótkim czasie Dean Ashworth. Nie można też wykluczyć PSG, bowiem według informacji „Relevo” posada Luisa Camposa nie jest na tyle pewna, aby przedłużyć jego umowę po czerwcu 2025.

Paryżanie mogą (ale nie muszą) postąpić niczym Manchester City, odpowiednio wcześnie wdrażać następcę w swoje przyszłe obowiązki, mając przy sobie poprzednika – tak na Etihad ma być z Txikim Begiristainem oraz Hugo Vianą. Możliwe, że to samo będzie w Paryżu – i pomóc w tym Włochowi może superagent Jorge Mendes. To właśnie czuwający nad interesami Cristiano Ronaldo człowiek polecił Bertę do Atletico w 2013 roku. Ciężko na ten moment gdybać w kontekście innych opcji.

Co z wakatem w klubie z Madrytu?

Według wyżej wymienionego medium „Relevo”, kandydatami na zastąpienie Berty w Atletico są m in. Pablo Ortells (dyrektor sportowy Mallorki), Ramon Planes (dyrektor sportowy saudyjskiego Al-Ittihad) oraz Juanfran – ten sam, który jeszcze kilka lat temu grał w barwach „Los Colchoneros”, autor jedynego pudła w konkursie jedenastek w finale Ligi Mistrzów 2016.

Atletico po wygranej z Barceloną zakończy 2024 na pozycji lidera La Liga. Wygrana Realu z Sevillą bowiem zapewni podopiecznym Simeone nad derbowym rywalem punkt przewagi przed resztą sezonu.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. To ten typ człowieka, który w aplikacji z wynikami na żywo ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji. Napędzany benzyną miłośnik ofensywnego futbolu Hansiego Flicka.

Betters baner na start