Grał w Radomiaku, teraz jest na ustach całej Europy. „Przyszłość Tottenhamu”

Luka Vuskovic przez drugą część zeszłego sezonu (2023/24) był piłkarzem zespołu Radomiaka Radom. Wcześniej został wyciągnięty przez angielski Tottenham z Hajduka Split za zawrotną kwotę 12 milionów euro. Obecnie Vuskovic reprezentuje belgijskie KVS Westerlo, gdzie radzi sobie doskonale. W ostatnich dniach były gracz Radomiaka… popisał się kapitalnym strzałem z przewrotki.
Wciąż bez debiutu, na przeszkodzie prawo
Właśnie od gola z przewrotki w mediach społecznościowych związanych z Tottenhamem rozpoczęła się „vuskovicomania”. Mimo, że teoretycznie jest zawodnikiem Spurs od lata 2023, wciąż nie zaliczył oficjalnego debiutu w drużynie ze stolicy Anglii. Takiemu stanowi rzeczy winne jest prawo, a dokładnie przepis, który w życie wszedł wraz z opuszczeniem przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej.
Po Brexicie angielskie kluby mają zakaz sprowadzania w swoje szeregi piłkarzy spoza Wspólnoty, którzy nie ukończyli jeszcze 18 lat. Vuskovic urodził się dokładnie 24 lutego 2007 roku, a biorąc pod uwagę, że do końca sezonu 2024/25 przebywa on na wypożyczeniu w belgijskim KVC Westerlo, formalnie zawodnikiem Tottenhamu zostanie dopiero w trakcie kolejnego lata. Dlatego między innymi trafił do Radomiaka Radom.
EXCL: Tottenham have completed the agreement to sign Luka Vusković from Hajduk Split, here we go confirmed — done deal 🚨⚪️🇭🇷 #THFC
It’s all sealed on clubs and player side.
16 year old top talented centre back will join Spurs in 2025.
Exclusive story, confirmed. pic.twitter.com/mMmQiELuyg
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 25, 2023
Radomiak, KVC Westerlo, a wkrótce… podstawowy gracz Tottenhamu?
Przed finalnym dołączeniem do zespołu Premier League Chorwat musi się więc wykazać dużą cierpliwością. Wypożyczenia do Radomiaka Radom oraz obecne – do KVC Westerlo – mogą okazać się kluczowe w kontekście późniejszego rozwoju stopera. W PKO BP Ekstraklasie Vuskovic wystąpił w 14 meczach i zanotował całkiem niezłe liczby. 17-latek strzelił bowiem trzy gole, do których dołożył jedną asystę. W polskiej lidze doświadczył niecodziennych rzeczy:
- jego jedyną asystą była ta po golu… Gabriela Kobylaka, czyli bramkarza Radomiaka
- przegrał w debiucie 0:6 (Radomiak kończył w dziewiątkę), a w drugim meczu 0:4
- w dwóch kolejnych meczach strzelił po golu
- widział cztery czerwone kartki swoich kolegów w czterech kolejnych meczach
- wygrał 3:0 na Łazienkowskiej, gdzie sam dołożył gola
Błyskawiczne otwarcie wyniku w Gliwicach! Luka Vuskovic daje prowadzenie @1910radomiak! 🔥
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/GsEb9AdvMN
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 8, 2024
Teraz talent młokosa urodzonego w Splicie rozkwita także w krajach Beneluksu, gdzie także popisuje się niezłą skutecznością. W ostatnich dwóch meczach Jupiler League (vs KV Mechelen i Club Brugge) Vuskovic strzelił dwa gole. W żadnym z nich jednak bramki zdobyte przez nastolatka nie dały trzech punktów. Przeciwko Mechelen KVC Westerlo zremisowało 1:1, natomiast w starciu z obecnym mistrzem Belgii klub Vuskovica doznał porażki 3:4.
Po meczu przeciwko Club Brugge cały piłkarski świat głosił peany nad przewrotką Chorwata. Młody stoper uderzył wówczas kapitalnie z powietrza, silnym strzałem pokonując Simona Mignoleta. W mediach społecznościowych kibice „Kogutów” stwierdzili, że Vuskovic jest przyszłością ich środka obrony.
Luka Vušković. 17 years old. #thfc's next CB. pic.twitter.com/VmKet5pk3j
— Daily Hotspur (@Daily_Hotspur) December 27, 2024
W trwającym sezonie Vuskovic jest podstawowym stoperem. Póki co wystąpił on w każdym (!) możliwym ligowym meczu, dzięki czemu na swoim koncie ma już 20 występów. Łącznie Chorwat strzelił już sześć goli, co jest niezłym wynikiem jak na obrońcę. Sytuacja w tabeli KVC Westerlo nie wygląda jednak już tak optymistycznie. Na ten moment klub zajmują 12. miejsce w tabeli. Lokata jest jest ostatnią, która w Jupiler League premiuje pewne utrzymanie w krajowej elicie. Cztery najsłabsze zespoły będą rywalizować w ramach grupy spadkowej.
fot. PressFocus