Bayer Leverkusen stracił wygraną w hicie przez gola samobójczego

Napisane przez Szymon Bachórz, 25 stycznia 2025
bayer wirtz

Ogromny pech Bayeru Leverkusen w hicie 19. kolejki Bundesligi w meczu z RB Lipskiem. „Aptekarze” wypuścili prowadzenie w samej końcówce i po samobójczym trafieniu spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. To kolejny remis podopiecznych Xabiego Alonso w tym sezonie, co przy wygranej Bayernu z Freiburgiem powiększa stratę piłkarzy z Leverkusen do sześciu oczek.

Forma obu drużyn

Bayer Leverkusen z Xabim Alonso na czele kontynuuje dobrą serię z poprzedniego sezonu i znów imponuje niemal samymi zwycięstwami, pozostając w walce o mistrzostwo Niemiec. Muszą jednak gonić Bayern Monachium.

W ostatniej kolejce w bardzo przekonywującym stylu „Aptekarze” pokonali Borussię Moenchengladbach 3:1. Nie spisali się jednak najlepiej podczas poprzedniego spotkania w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów z Atletico.

Od 23. minuty grali z przewagą jednego zawodnika, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Pablo Barrios. Chwilę przed przerwa Bayer wyszedł na prowadzenie 1:0, jednak chwilę po wznowieniu drugiej części meczu, Atletico doprowadziło do remisu. Ostatecznie wygrała drużyna z Madrytu 2:1, a chwilę przed końcem, tym razem czerwony kartonik obejrzał Piero Hincapie z Bayeru.

RB Lipsk podobnie jak w poprzednim sezonie znajduje się w czołówce ligi, jednak obecnie nie znajdują się na miejscu gwarantującego prawo do gry w Lidze Mistrzów, na czym najbardziej im zależy. Niedawno odnieśli porażkę 1:2 z jednym z głównych rywali w lidze o miejsce do gry w Europie – Stuttgartem. W następnym meczu zremisowali z Bochum 3:3. „Byki” już w pierwszej połowie zdołały strzelić trzy bramki by ostatecznie zremisować. W środku tygodnia pokonali oni w Lidze Mistrzów Sporting CP 2:1.

Spektakl Wirtza w pierwszej połowie

W 18. minucie goście przeprowadzili groźną kontrę. Florian Wirtz otrzymał podanie na skrzydle, a następnie wdarł się w pole karne, okiwał dwóch obrońców i oddał strzał po ziemi po dalszym rogu. Uderzenie trafiło w słupek, jednak futbolówka spadła prosto pod nogi Patrika Schicka, które pewnie wpakował ją do siatki.

Bardzo blisko podwyższenia rezultatu w 28. minucie był Florian Wirtz. Młody klejnot Bayeru Leverkusen otrzymał podanie i wbiegł w pole karne, następnie sprytnie nawinął obrońcę i niemal z okolicy 11 metra oddał techniczny strzał. Bramkarz popisał się świetną robinsonadą i zbił piłkę na słupek.

W 36. minucie ponownie Wirtz przejął piłkę w niebezpiecznym miejscu, w okolicach pola karnego i od ruszył do ataku. Odnalazł na świetnej pozycji dobrze wbiegającego Aleixa Garcię, a ten z pierwszej piłki posłał delikatne uderzenie tuż przy słupku i podwyższył rezultat meczu na 2:0. Chwilę wcześniej Wirtz podczas odbioru nadepnął przeciwnika na nogę. Całą sytuacją zajął się VAR. Arbiter po chwili zamieszania uznał, że gol został zdobyty w przepisowy sposób.

W 41. minucie gospodarze złapali kontakt. David Raum podszedł do uderzenia z rzutu wolnego w okolicach 25. metra. Strzał trafił w głowę zawodnika stojącego w murze, przez co zmyliło to nieco interweniującego Lukasa Hradecky’ego. Lipsk zanotował tym samym kontaktową bramkę.

Samobójczy gol w samej końcówce meczu

Florian Wirtz był bliski podwyższenia rezultatu na 3:1 w 64. minucie. Otrzymał podanie jeszcze na własnej połowie i pobiegł w kierunku branki, udało mu się okiwać goniących go zawodników Lipska, a następnie stanął do bezpośredniego pojedynku z bramkarzem. Ponownie i tym razem niemal jak w pierwszej odsłonie trafił w słupek.

Chwilę później Jeremie Frimpong zapuścił się w okolice pola karnego rywala. Otrzymał prostopadłe podanie, wyprzedził wszystkich obrońców, a następnie był bliski finalizacji akcji. Jego uderzenie w tak dogodnej sytuacji powędrowało jednak wysoko nad bramką.

W końcówce przyznano gospodarzą rzut wolny z dalszej odległości. Xavi Simons dośrodkował w pole karne. Edmond Tapsoba swoją interwencją zaskoczył własnego bramkarza, pakując piłkę wprost prosto w okienko własnej bramki. Arbiter liniowy początkowo dopatrzył się tam spalonego, jednak po analizie VAR, sędzia prowadzący mecz uznał gola samobójczego.

Bayer Leverkusen może mówić o sporym pechu. Stracili prowadzenie w samej końcówce, przez gola samobójczego. Na wyróżnienie w meczu zasługuje zwłaszcza Florian Wirtz. W następnym spotkaniu „Aptekarze” zmierzą się z Hoffenheim. RB Lipsk w dramatycznych okolicznościach uratował remis, jednak nie potrafi znaleźć recepty na wygraną w Bundeslidze od trzech spotkań. W następnej kolejce zagra z Unionem Berlin.

Fot. screen Viaplay

Interesuje się piłką nożną oraz MMA. Mieszka w woj. wielkopolskim. Przygodę ze sportem zaczął jako dziecko. Trenował judo oraz jeździł konno. Główną aktywność i pasja? Fitness.

Bonus 200% wpłaty
Do 400 zł