Serie A: Były reprezentant Włoch zakończył karierę
Jego kariera miała wiele wzlotów i upadków, eksplodowała dość późno, zanotował wiele trafień w Serie A i jeszcze trafił do kadry narodowej. Francesco Caputo, bo o nim mowa – zdecydował się zakończyć karierę piłkarską w wieku 37 lat. Plany „Ciccio” nie są jeszcze znane, ale raczej będzie chciał poświęcić więcej czasu rodzinie i… browarowi. Caputo od kilku lat tworzy piwo na bazie.. regionalnego chleba. W jego rodzinnej Altamurze, chleb to wizytówka miasta.
Serie A: 69 bramek, ale też wiele lat czekania na powrót
W 2011 roku zawieszono go na trzy lata w związku z aferą korupcyjną. Zawieszono zmniejszono do roku, ale mimo tego miał w sercu ogromną zadrę. Bycie powiązanym z takim czynem budziło w nim niesmak. Od tego czasu głównie jednak jego kariera nabierała tylko lepszych momentów. Był wyróżniającym się napastnikiem w Serie B w drużynie Virtus Entella, po czym trafił do posiadającej aspiracje w elicie toskańskiej drużynie Empoli.
To z nimi w 2018 wrócił do Serie A (wcześniej miał jednego gola w 12 spotkaniach w Bari 2010/11) – było to znakomite wejście do ligi, 16 bramek, a także krok od.. końca marzeń Interu o awansie do Ligi Mistrzów. To ostatnie zastopowało biodro Danilo D’Ambrosio i finalnie… marzenia Milanu, bowiem „Rossoneri” też wtedy walczyli, byłby to powrót do Ligi Mistrzów po wielu latach.
W drugim sezonie po powrocie, załadował 21 bramek w sezonie 2019/20, ale już w Sassuolo. To wtedy właśnie w marcu 2020 w meczu z Brescią pokazał do trybun kartkę „wszystko będzie dobrze, zostańcie w domu”. Andra tutto bene, restate a casa.
Ciccio #Caputo has announced his retirement from football as player at 37. #transfers pic.twitter.com/9ctgVfBPtZ
— Nicolò Schira (@NicoSchira) January 28, 2025
Do Europy nadciągała fala zakażeń koronawirusa, a jego zachowanie stało się pewnym symbolem tamtego czasu we Włoszech. Kraju, który owa pandemia doświadczyła prawdopodobnie najmocniej w Europie. Dla klubu z Mapei Stadium w elicie trafił 32 razy. Łącznie dla Empoli, do którego wrócił na ostatnie sezony kariery – w Serie A trafił 24 gole. Sampdoria to z kolei kolejne 12 goli – tutaj był gwarantem utrzymania w sezonie 2021/22 powoli beznadziejnej już kadry.
Napastnik z Altamury wsławił się też dość charakterystyczną cieszynką. Po bramkach od pewnego momentu zaczął pokazywać gest, symbolizujący spożywanie napoju. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sam zaczął… tworzyć piwo. Birra Pagnotta to nazwa jego produkcji. Produkowane jest to piwo z lokalnego chleba, dumy regionu na cały kraj (Parma ma szynkę i parmezan, w regionie Apulii mają chleb z Altamury).
"Andrà tutto bene, restate a casa", parola del nostro ex Ciccio Caputo💪👌 pic.twitter.com/9PvzzPsc0b
— Empoli Football Club Official (@EmpoliFC) March 9, 2020
O czym nie wolno zapominać – Caputo we włoskiej kadrze zagrał dwa spotkania. Zadebiutował z Mołdawią 7 października 2020 roku, zagrał 75 minut i zanotował bramkę wraz z asystą. Cztery dni później w Gdańsku wszedł z ławki w 83. minucie z Polską w meczu Ligi Narodów. Następnie był tylko na ławce 14 października z Holandią i nigdy później nie otrzymał powołania.
Można powiedzieć, że ze swojej kariery, także w Serie A – wycisnął 120 procent. Dobry duch, do którego los w późniejszej części kariery uśmiechnął się. Przeżył on wiele znakomitych momentów, jakby los chciał odpłacić mu za nieprzyjemności, z którymi się spotkał w Bari co do korupcji.
Fot. PressFocus