Korona przegrała w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Czas na rewanż

09.10.2019

Zwycięzcy Centralnej Ligi Juniorów zadebiutowali w europejskich rozgrywkach. Przegrali na wyjeździe z Realem Saragossa 1:0 i po spotkaniu można mieć mieszane odczucia. 

Już na początku było widać różnicę pomiędzy młodzieżowym futbolem w Hiszpanii i Polsce. Konsekwencja i składne akcje ofensywne były atutami młodych piłkarzy z Saragossy. Tymczasem zaletami Korony była waleczność i prezentujący się znakomicie Jakub Osobiński.

Obie połowy przebiegały bardziej pod dyktando zespołu z Hiszpanii. To oni atakowali zdecydowanie częściej. W pierwszej połowie na ich drodze wiele razy stała obrona, która miała wiele wspólnego z klasycznym “autobusem”. Przy akcjach Saragossy, zawodnicy Korony starali się nie dopuszczać rywali do dogodnych okazji. Ostatecznie jednak udało im się pokonać Jakuba Osobińskiego. Tymczasem kielczanie mieli poważne problemy z grą na połowie rywala. Większość ich akcji kończyła się bowiem stratą.

Druga połowa rozpoczęła się bombardowaniem Osobińskiego. 19-letni golkiper spisywał się jednak fantastycznie, broniąc każde uderzenie na bramkę. Pomimo tego, że kilka strzałów było naprawdę trudnych do obrony. Kanonada Realu Saragossa skończyła się pomiędzy 60. a 70. minutą. Wówczas piłkarze Korony zaczęli grać wyżej, tworzyć sytuacje i to trochę wprowadziło zamęt w szeregach hiszpańskiej drużyny. Swoją sytuację miał Artur Piróg, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, który wybił piłkę na rzut rożny.

Czy Korona może mieć nadzieję na zwycięstwo w rewanżu u siebie? Są na to szanse, aczkolwiek piłkarze nie mogą pozwolić na to, by rywale atakowali ich tak, jak na początku drugiej połowy. Jakub Osobiński dziś spisywał się rewelacyjnie i bez wątpienia należy go wyróżnić. W drugim meczu to jednak zawodnicy z pola powinni wziąć sprawy w swoje ręce. Kolejne starcie pomiędzy zespołami odbędzie się 23 października.

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!