Bayer Leverkusen pokazał moc. Feyenoord rozbity w Lidze Mistrzów

Napisane przez Kacper Śliz, 19 września 2024

Bayer Leverkusen fantastycznie rozpoczął zmagania w fazie ligowej Ligi Mistrzów. W meczu pierwszej kolejki podopieczni Xabiego Alonso pokonali na wyjeździe aż 4:0 holenderskiego potentata Feyenoord. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej jego części, a drugie 45 minut to pełna kontrola wyniku przez podopiecznych hiszpańskiego mistrza linii pomocy.

Kanonada w pierwszej połowie

W pierwszej kolejce fazy ligowej na De Kuip przyjechał mistrz Niemiec i finalista Ligi Europy z sezonu 2023/2024 Bayer Leverkusen. Ekipa z Rotterdamu też stosunkowo niedawno grała w finale europejskiego pucharu. W 2022 roku Feyenoord przegrał w meczu o trofeum Ligi Konferencji 0:1 z AS Romą po bramce Nicolo Zaniolo. Obie ekipy cieszyły się już w tym sezonie ze zdobycia pucharu. Bayer wygrał Superpuchar Niemiec, a roterdamska drużyna zwyciężyła w holenderskim odpowiedniku tego trofeum.

Bayer już w 5. minucie otworzył wynik spotkania. Reprezentant Niemiec Robert Andrich odzyskał piłkę na połowie rywala. Podał następnie do Floriana Wirtza, który kilkunastometrowy sprint zamienił na bramkę. Wydaje się, że niemiecki bramkarz Feyenoordu Timon Wellenreuther mógł lepiej się spisać przy okazji tego strzału z około 20 metrów.

Już trzy minuty później padła wyrównująca bramka. Trafienia ostatecznie nie zaliczono, gdyż Rami Zerrouki w momencie podania był na spalonym. Więcej przy futbolówce byli goście, lecz gospodarze umieli stworzyć zagrożenie pod bramką Lukasa Hradecky’ego. Przykładem jest uderzenie z daleka debiutanta w holenderskiej ekipie Hwanga In-beoma z 29. minuty. Piłka po tym strzale niewiele minęła słupek.

Bayer szybko odgryzł się Feyenoordowi. Minutę później ładnie wyglądającą wielopodaniową akcję skończył Alejandro Grimaldo. Jeremie Frimpong świetnie podał do Hiszpana, który z kilku metrów strzelił do pustej bramki. Na tym nie skończyły się emocje w pierwszej połowie.

W 32. minucie groźne strzały na bramkę oddali Igor Paixão i Zerrouki, jednak żaden z nich nie doprowadził do stanu 1:2. Potem Bayer ponownie ukarał rywala. W 36. minucie padła bramka, która była niemal kopią tej na 0:2. Frimpong przerzucił piłkę na lewą stroną boiska do Wirtza. Ten z kilku metrów trafił po raz drugi w tym meczu. Niemiecka drużyna imponowała szybkimi atakami, dokładnością podań oraz wykorzystywaniem okazji.

Pierwsza połowa zakończyła się tak jak zaczęła. Precyzyjne dośrodkowanie Grimaldo wykorzystał Edmond Tapsoba. Przy główce obrońcy błąd popełnił Wellenreuther. Golkiper nie złapał piłki, przez co przeleciała przed nim i trafiła go w nogę. W konsekwencji… wpadła do bramki. Ostatecznie to Niemcowi zaliczono samobója.

W pierwszej połowie gospodarze oddali osiem strzałów, a Bayer sześć. Przewagę gości widać za to w uderzeniach celnych (pięć Bayeru przy dwóch Feyenoordu).

Druga połowa meczu

W drugiej połowie widać było duży luz w ekipie Alonso. Przykłady to strata piłki przez defensorów „Aptekarzy” we własnym polu karnym czy strzał (choć bardzo niedokładny) Victora Boniface’a z niemal połowy boiska. Bayer trochę też oddał inicjatywę gospodarzom. W 55. minucie Quinten Timber uderzył z daleka, ale wybronił to Hradecky. Blisko gola było w 65. minucie. W wielkiej „plątaninie ciał” jakby to ujął w znanej komputerowej grze Dariusz Szpakowski – w polu karnym Bayeru wyniknęło duże zamieszanie, lecz wcześniej był spalony.

W 73. minucie znów Ayase Ueda gol Holendrów został niezaliczony przez spalonego. Sędzia główny Włoch Davide Massa nie miał wątpliwości, aby anulować trafienie. Już w doliczonym czasie gry Aleix García strzelił groźnie w bramkę rywala. Na posterunku był Dávid Hancko, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Dla gospodarzy to pierwsza porażka po 90 minutach w tym roku oraz szósty z rzędu mecz w europejskich pucharach bez wygranej. Trener gospodarzy Brian Priske wciąż czeka na wygraną w fazie grupowej/ligowej Ligi Mistrzów. Było to jego siódme spotkanie w elitarnych rozgrywkach.

Bayer pokazał swój wielki potencjał. Ich szanse na pierwszy od ośmiu lat awans do fazy pucharowej LM wzrosły. W pierwszej kolejce rozgrywek niemieckie zespoły zachwycały skutecznością. Bayern Monachium dziewięciokrotnie pokonał bramkarza Dinamo Zagrzeb, Bayer strzelił cztery gole, a Borussia Dortmund trzy. W następnej kolejce LM Bayer zagra u siebie z AC Milanem, a Feyenoord pojedzie do Hiszpanii na mecz z Gironą FC.

OTO NOWE ZASADY LIGI MISTRZÓW

Fot. screen X/ TNT Sports