Wyróżnienia 22. kolejki La Liga

Za nami 22. kolejka La Liga Wydarzeniem weekendu jest z pewnością porażka Realu Madryt z Espanyolem 0:1 i wciąż nie milkną echa od tego, co się działo na RCDE Stadium. Na tej wpadce rywala skorzystało Atletico, które dzięki zwycięstwu nad Mallorcą 2:0, odrobiło stratę przed zbliżającymi się derbami Madrytu. Z kolei Barcelona po wielkich męczarniach pokonała Deportivo Alaves 1:0 dzięki bramce Roberta Lewandowskiego. Zapraszamy na kolejne wydanie hiszpańskich ligowych wyróżnień, gdzie w formie mini plebiscytu podsumujemy ostatni weekend w hiszpańskiej Primera Division.

Piłkarz 22. kolejki La Liga – Luis Rioja

Valencia w tym sezonie znowu walczy o przetrwanie w La Liga. Można by długo opowiadać, dlaczego tak się dzieje – działania właściciela Petera Lima czy też słaba kadra. Pojawiają się jednak małe promyczki nadziei, że uda się pozostać w elicie. „Los Ches” wygrali w ostatniej kolejce z Celtą Vigo 2:1. Bohaterem tego meczu był Luis Rioja, którego wybraliśmy piłkarzem kolejki. 31-latek strzelił gola oraz zanotował asystę przy trafieniu Javiego Guerry. To głównie dzięki niemu Valencia odniosła drugie zwycięstwo w tym roku.

Luis Rioja dołączył do Valencii latem ubiegłego roku, przechodząc z Deportivo Alaves. Od początku imponował swoją wszechstronnością – może występować zarówno na lewej, jak i prawej pomocy, a także na wahadle czy jako lewy obrońca. Jego niezwykła determinacja była widoczna od pierwszych spotkań w sezonie. 31-latek rozegrał dotychczas 24 mecze, w których zdobył pięć bramek i zanotował jedną asystę. Po ostatnim spotkaniu hiszpański dziennik „Marca” wyróżnił go, umieszczając w jedenastce kolejki.

Una vez acabado el partido en Montilivi, termina la jornada 22 de @LaLiga Este es su 1⃣1⃣ ideal pic.twitter.com/zNaLmj8jaB

— MARCA (@marca) February 3, 2025

Rioja po ważnym zwycięstwie udzielił wywiadu, w którym doceniał wagę meczu oraz wierzył w to, że uda się Valencii pozostać w elicie:

– To bardzo ważne zwycięstwo, było nam potrzebne i dodało nam skrzydeł, byśmy mogli dalej dążyć do celu. Musi nam dać wystarczająco dużo pewności siebie, żeby stawić czoła kolejnym meczom na Mestalla. Wiedzieliśmy, że są rywalami dysponującymi wieloma mechanizmami wyprowadzania piłki, że potrafią ją wpędzić do środka i zostawić na własnej połowie boiska na wiele minut. Udało nam się odrobić straty po remisie. Zespół wykazał się determinacją i odwagą, co pozwoliło mu odnieść zwycięstwo. Wiemy, jak trudno jest wygrać w Pierwszej Lidze i wiemy, że musimy dać z siebie przynajmniej tyle, ile daliśmy dzisiaj, żeby móc dalej odnosić zwycięstwa.

Valencia ma w tym sezonie spore trudności z wygrywaniem meczów, a triumf nad Celtą był dopiero ich czwartym zwycięstwem w tym sezonie. Pozwoliło im jej jednak zbliżyć się do bezpiecznej strefy. Do zajmującego 16. miejsce Deportivo Alaves ”Los Ches” tracą dwa punkty, natomiast do Espanyolu cztery. Wciąż pozostaje wystarczająco dużo czasu, by Valencia powalczyła o utrzymanie w Primera Division.

Gol 22. kolejki La Liga – Romain Perraud przeciwko Athletikowi

Bohaterem tej rubryki zostaje obrońca Betisu – Romain Perraud, który w ostatniej kolejce przeciwko Athletikowi zachwycił fenomenalnym golem z dystansu. Już wielokrotnie podkreślaliśmy, że trafienia defensorów, zwłaszcza z daleka, należą do rzadkości. Przy takiej bramce nie mogliśmy pozostać obojętni.

😍 𝐅𝐄𝐍𝐎𝐌𝐄𝐍𝐀𝐋𝐍𝐘 𝐆𝐎𝐋 𝐑𝐎𝐌𝐀𝐈𝐍𝐀 𝐏𝐄𝐑𝐑𝐀𝐔𝐃𝐀! 🧨

Na koniec dnia wracamy do pierwszej połowy meczu Realu Betis z Athletikiem Club. 🔙

Spójrzcie tylko na tą bombę piłkarza gospodarzy! 💣🤩 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/rdgyR6Rp9F

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 2, 2025

31-letni Romain Perraud trafił do Betisu w lipcu ubiegłego roku z Southampton. Na razie niewiele dawał od siebie. Uzbierał 26 meczów, a ten gol był jego pierwszym na Benito Villamarin. Francuz ma też trochę szczęścia. Jego rywalem w walce o pozycję jest niezwykle doświadczony Ricardo Rodriguez, który ostatnio stracił zaufanie trenera Manuella Pellegriniego. Szwajcar znowu przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Wobec tego Chilijczyk musi stawiać na Perrauda, który może i nie daje zbyt wiele, ale spisuje się poprawnie.

Młodzieżowiec 22. kolejki La Liga – Javi Guerra

Trzecia rubryka i drugie wyróżnienie, które dotyczy piłkarza Valencii. Tym razem młodzieżowcem kolejki zostaje Javi Guerra. 21-latek popisał się asystą i bramką w zwycięskim spotkaniu z Celtą Vigo (2:1).

How may I assist you? 🅰️

Javi Guerra and Luis Rioja assisted eachother in their victory over Celta Vigo yesterday. 🧡 pic.twitter.com/78Eo5tn2XG

— LALIGA English (@LaLigaEN) February 3, 2025

Wychowanek Valencii, od kilku lat jest jednym z liderów drużyny. Mimo że Peter Lim od dawna próbuje się go pozbyć, młody pomocnik nie zamierza się poddawać. Takie występy jak ten przeciwko Celcie udowadniają jego wartość i pomagają zespołowi, który wciąż zmaga się z kryzysem. 21-latek stał się nie tylko kluczową postacią na boisku, ale także poza nim. Po zwycięstwie podkreślił, że teraz w pełni koncentruje się na ćwierćfinałowym meczu Pucharu Króla z Barceloną.

– Na Mestalla jesteśmy bardzo mocni. Naprawdę zauważyliśmy doping ze strony naszych fanów, którzy wspierają nas w każdym meczu. Dlaczego nie przejść przez play-offy? Miejmy nadzieję, że w Pucharze będzie tak samo – mówił pomocnik w rozmowie z DAZN.

Javi Guerra był kluczowy dla Valencii w meczu z Celtą. Trener Carlos Corberan będzie na niego liczył również w kolejnym meczu ligowym z Leganes. Potencjalne zwycięstwo będzie niezwykle istotne dla „Nietoperzy” w kontekście walki o trzymanie.

Mecz 22. kolejki La Liga – Betis – Athletic 2:2

Hitem 22. kolejki La Liga było starcie na Benito Villamarin, gdzie Betis zmierzył się z Athletikiem. Mecz obfitował w zwroty akcji, a kibice mogli podziwiać m.in. pięknego gola Romaina Perrauda. Ostatecznie spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 2:2.

Dlaczego sprawiedliwym? Nie tylko statystyki potwierdziły wyrównany poziom obu drużyn – za każdym razem, gdy Betis obejmował prowadzenie, Athletic skutecznie odpowiadał. Już w 15. minucie na listę strzelców wpisał się niezawodny Isco, choć prawdziwym bohaterem akcji był Antony. Wypożyczony z Manchesteru United Brazylijczyk oddał groźny strzał na bramkę Unaia Simona, a Isco pewnie dobił odbitą przez golkipera piłkę.

Incase it wasn’t available in your location

Here’s Antony’s shot that led to Isco’s goal on his debut!

pic.twitter.com/1jtwD55LPJ

— Razak (@UtdRazak) February 3, 2025

Athletic doprowadził do remisu dzięki Aitorowi Paredesowi. Defensor zdobył jedną z najprostszych bramek w swojej karierze – a tych nie miał dotąd zbyt wiele, bo zaledwie cztery. W 33. minucie wydawało się, że gol padł bezpośrednio z rzutu rożnego wykonywanego przez Oihana Sanceta. Dopiero powtórki telewizyjne ujawniły, że to właśnie Paredes skierował piłkę do siatki, dobijając ją z bliskiej odległości.

Betis pod koniec pierwszej połowy znów wyszedł na prowadzenie – tym razem dzięki kapitalnemu trafieniu Perrauda. Wyraźnie widać było, że rywal cierpiał w ofensywie. Z powodu kontuzji nie grał Nico Williams, a jego brat – Inaki był zagubiony. W 69. minucie do głosu doszedł duet Berenguer – Sancet. Ten drugi pokonał Adriana, czym zapewnił swojej drużynie remis. Dla 24-latka to był już ósmy gol w tym sezonie La Liga.

Show tego wieczoru skradł Antony. Jeden z największych niewypałów transferowych w historii Manchesteru United został wybrany MVP meczu. Kibice „Czerwonych Diabłów” z pewnością pamiętają, jak Brazylijczyk rozpoczynał swoją przygodę na Old Trafford. Trzy gole w trzech pierwszych meczach Premier League dawały nadzieję, że 90 milionów euro zapłacone Ajaxowi nie poszło na marne.

Manuel Pellegrini potrzebował takiego piłkarza. Po odejściu Nabila Fekira, Assane Diao, czy też Ayoze Pereza siła ofensywna „Los Beticos” mocno zbladła. Poczekajmy jednak z oceną transferu. Antony został wypożyczony bez opcji wykupu. Transfer za gotówkę latem jest raczej wykluczony nie tylko z uwagi na wartość piłkarza, ale też liczne problemy Betisu z finansami.

Niespodzianka 22. kolejki La Liga – Espanyol pokonał Real Madryt 1:0

To miał być kolejny pewnie wygrany mecz przez Real Madryt. Wydawało się, że „Królewscy” zażegnali już kryzys z początku sezonu. Stara prawda mówi jednak, że nie ma sezonu bez pojedynczych wpadek w tej drużynie. Choć sam przebieg meczu mógł, a w zasadzie powinien być zgoła inny.

Zwycięską bramkę dla „Papużek” zdobył w 85. minucie Carlos Romero. Real nie potrafił już na to odpowiedzieć, co sprawiło, że gospodarze sięgnęli po zaskakujące trzy punkty.

𝐒𝐄𝐍𝐒𝐀𝐂𝐉𝐀! 🚨 Espanyol prowadzi z Realem Madryt! 😳 Carlos Romero sfinalizował kontratak gospodarzy! 🎯

📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/j5YTlwrbwy pic.twitter.com/WY7qdFvJnm

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 1, 2025

Choć tak naprawdę 23-latek powinien wcześniej opuścić boisko z czerwoną kartką. Mowa o sytuacji z 61. minuty i faulu tego gracza na Kylianie Mbappe. Powtórki pokazały, że ten skrobnął mocno po łydce Francuza. Sędzia Alejandro Ruiz dał jednak mu tylko żółtą kartkę. Real złożył skargę na nie tylko Alejandro Ruiza, ale też na sędziego VAR Javiera Iglesiasa Villanueve. Komitet Techniczny Arbitrów w Hiszpanii zdecydował, że zarówno Muniz Ruiz, jak i Javier Iglesias Villanueva będą tymczasowo odsunięci od prowadzenia spotkań.

Carlos Romero sabía que debía haber sido expulsado. Él mismo se daba por expulsado. Su cara lo decía todo después de la entrada. La ha hecho sabiendo que era roja y no la ha protestado. Esta liga es una pantomima, un teatro. Es una performance. pic.twitter.com/DNu9Fh9UUB

— ЖЎL (@justXyl) February 1, 2025

Real Madryt na przełomie roku umiejętnie wykorzystywał potknięcia Barcelony oraz chwilową zadyszkę Atletico. Przed starciem z Espanyolem miał już czteropunktową przewagę w tabeli. Jednak po niespodziewanej porażce i zwycięstwie lokalnego rywala nad Mallorcą, przewaga zmniejszyła się do zaledwie jednego punktu. W najbliższy weekend czekają nas derby Madrytu na Santiago Bernabeu — kluczowe starcie w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii.

Z kolei Espanyol utrzymał się nad strefą spadkową i powiększył przewagę nad Deportivo Alaves, które uległo Barcelonie. Tym zwycięstwem nad Realem narodziły się nowe perspektywy dla podopiecznych Eduardo „Chachy” Cooudeta. Walka o utrzymanie wchodzi w nowy poziom. W następnej kolejce Espanyol znów może namieszać, bo zmierzy się w pogrążonym w kryzysie Realem Sociedad.