SSC Napoli z trzecim remisem z rzędu. Dia bohaterem Lazio
![ssc napoli remisuje w rzymie z lazio](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/ssc-napoli-remisuje-w-rzymie-z-lazio-1024x576.jpg)
W spotkaniu 25. kolejki Serie A w jednym z dwóch hitów tej serii spotkań Lazio zremisowało z SSC Napoli 2:2. Podopieczni Antonio Conte po raz trzeci z rzędu stracili punkty w lidze włoskiej, a po raz drugi w ostatnim kwadransie. Oznacza to, że po weekendzie mogą oni stracić pozycję lidera, o ile Inter wygra Derby Włoch z Juventusem. Bohaterem rzymian został Boulaye Dia, który w 87. minucie wyrównał stan meczu.
Przed meczem
SS Lazio oraz SSC Napoli w 25. kolejce spotkały się po raz trzeci w sezonie. W pewien grudniowy tydzień bowiem obie drużyny zagrały zarówno w lidze, jak i krajowym pucharze. Oba te spotkania wygrała rzymska drużyna – najpierw 5 grudnia w Coppa Italia 3:1, a trzy dni później w lidze 1:0 po bramce Gustava Isaksena. „Partenopei” zanotowali w obu starciach łącznie tylko cztery celne próby, a ich rywale z Rzymu sześć, aczkolwiek cztery wpadły do sieci.
Antonio Conte wystawił po raz pierwszy od 63 dni Alessandro Buongiorno. Co ciekawe, neapolitańczycy nie przegrali pod jego nieobecność ani jednego z ośmiu meczów. Złożyło się na to sześć zwycięstw z rzędu, po czym dwa remisy, w tym stracona bramka w 90. minucie 13 dni temu… na Stadio Olimpico. Coś, co po meczu pierwszej kolejki z Hellasem w Weronie wydawało się niemożliwe.
Trzeci raz od pierwszej minuty wyszedł też Giacomo Raspadori. Szkoleniowiec z Lecce zdecydował się bowiem na swój ulubiony wariant 3-5-2. Leonardo Spinazzola nadal jest kontuzjowany, a niedawno na miesiąc wypadł David Neres. Trudno było więc przy personaliach Napoli zagrać jak zwykle ostatnio w 4-3-3. Na ławce z przymusu także zaczął Matteo Politano.
La nostra formazione 📝@play_eFootball #LazioNapoli#SerieAEnilive #AvantiLazio pic.twitter.com/Mm5HQ6omca
— S.S.Lazio (@OfficialSSLazio) February 15, 2025
Oba kluby łączy osoba Marco Baroniego, który w 1990 roku zapewnił SSC Napoli drugie mistrzostwo Włoch, a w tym meczu „robił” za trenera Lazio. Szkoleniowiec prowadzący nie tak dawno Lecce czy Hellas jest wraz ze swoją drużyną jedną z rewelacji sezonu. Przeszli jak burza fazę ligową Ligi Europy. Mecz numer 300 dla klubu zagrał Adam Marusic, który w ostatnim czasie notuje pewną zwyżkę formy, czego nie widziano w Rzymie po tej stronie miasta od dawna.
Lazio XI: Provedel – Marusic, Gila, Romagnoli, Tavares – Guendouzi, Rovella – Isaksen, Pedro, Zaccagni – Castellanos
Napoli XI: Meret – Rrahmani, Buongiorno, Jesus – Di Lorenzo, McTominay, Lobotka, Anguissa, Mazzocchi – Raspadori, Lukaku
Gustav Isaksen, czyli do odważnych świat należy
Kibice Napoli wywiesili na trybunie gości baner: „Dość zakazów i restrykcji. Chcemy ultrasów na trybunach”. Chodzi o bardzo częste blokowanie przyjazdów kibiców gości w ostatnim czasie na stadionach w Serie A. Przykładowo – tak jak tutaj, Lazio gra mecz z Napoli, a kibice mieszkający w Kampanii nie mogą przyjechać na mecz. Mogą wejść tylko kibice Napoli jedynie z regionu Lacjum. Kibice Wisły Kraków znają więc dość dobrze ten ból, choć oni na stadiony pierwszoligowe nie wchodzą praktycznie wcale.
#Napoli fans at the Olimpico Stadium:
"Enough bans and restrictions! We want ultras on the stands!" pic.twitter.com/2Y2hd86nf4
— Napoli Zone (@TheNapoliZone) February 15, 2025
Przechodząc do samego meczu – musieliśmy poczekać kilka minut na dobrą okazję. Po faulu w pobliżu pola karnego Lazio otrzymało rzut wolny. Egzekwował go Nuno Tavares. Najlepszy asystent ligi tego sezonu w Serie A (osiem asyst, ale ostatnia 31 października z Como) stworzył zagrożenie Meretowi, gdyż z trudem wyjął on próbę Portugalczyka, wpadając plecami na słupek.
Minutę później gospodarze poszli z kontrą. Biegnący z piłką przy nodze Gustav Isaksen zdecydował się w okolicach 25-30 metra uderzyć na bramkę i… stadion oszalał, bowiem trafił do siatki, tak jak w ligowym meczu w grudniu z tym samym rywalem.
🤯 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐆𝐎𝐋𝐀𝐙𝐎𝐎𝐎! 🤯
Gustav Isaksen odpalił rakietę ziemia-powietrze! 🚀💥
Fenomenalne trafienie piłkarza S.S. Lazio! 😍 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/BfHLkLcs3E
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 15, 2025
Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź gości. Ivan Provedel w 13. minucie wykopał piłkę od bramki wprost pod nogi Scotta McTominaya. Ten podał do Giacomo Raspadoriego, który przebiegł pewien dystans w kierunku golkipera, którego rodzina znała się z Lwem Jaszynem. „Raspa d’Oro” zauważył Romelu Lukaku i Belg zgrał mu za chwilę piłkę w pierwszym kontakcie. Raspadori zszedł na lewą nogę, myląc tym samym Marusicia, po czym uderzył pod nogami Provedela. Mieliśmy szybkie 1:1.
🎯 𝐆𝐢𝐚𝐜𝐨𝐦𝐨 𝐑𝐚𝐬𝐩𝐚𝐝𝐨𝐫𝐢 𝐧𝐚 𝐫𝐞𝐦𝐢𝐬! 🔥
Świetna akcja SSC Napoli, kapitalny początek meczu w Rzymie! 🤩
Co tu się jeszcze wydarzy? 👀 Włączcie Eleven Sports 2! 📺 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/1Uv5K5Zzzy
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 15, 2025
16. minuta to z kolei próba Valentina Castellanosa, która minęła bramkę Mereta. Napastnik z Argentyny doznał po kolejnych dziesięciu minutach kontuzji – prawdopodobnie uraz przywodziciela lub pachwiny. Zastąpił go Tijjani Noslin. Do przerwy nie działo się praktycznie nic z klarownych okazji. Swojego szczęścia raz spróbował w 39. minucie Mattia Zaccagni. Pierwsza połowa nie zachwyciła, choć zaczęła się bardzo obiecująco.
HT: Lazio 1-1 #Napoli
Possession: 53% – 47%
Shots: 5 – 1
Shots on Target: 3 – 1
XG: 0.21 – 0.16#LazioNapoli pic.twitter.com/RLA5Q5iwKS— Napoli Zone (@TheNapoliZone) February 15, 2025
Były dwie bramki do przerwy, a po niej… też dwie
Podobnie jak w pierwszej części zagrożenie pojawiło się po kilku minutach. Romelu Lukaku strzelił w środek bramki, ale dla Provedela to była bułka z masłem. W 54. minucie zaatakowało z kolei Lazio – Nuno Tavares lewą stroną rozpędził się jak tylko potrafił. Miał tam dużo miejsca i z tego skorzystał. Po świetnym dograniu w pole karne, Gustav Isaksen zamiast trafić w okienko bramki Mereta… nie trafił w bramkę. Na Stadio Olimpico słychać było wyraźny jęk zawodu.
Jeszcze więcej jęków słychać było w 64. minucie. Akcja prawą stroną, już z udziałem Matteo Politano, który chwilę wcześniej wszedł na boisko. Wrzutka w pole karne, jeden rykoszet, drugi – od pośladków Mario Gili, aż futbolówka nabiła „podbicie” Adama Marusicia. 2:1 dla Napoli! Można to zresztą obejrzeć poniżej, bo opis nie oddaje w pełni kuriozalności tego trafienia, a już wideo zdecydowanie tak:
🫣 𝐒𝐂𝐄𝐍𝐘 𝐍𝐀 𝐒𝐓𝐀𝐃𝐈𝐎 𝐎𝐋𝐈𝐌𝐏𝐈𝐂𝐎 🤯
Najpierw kuriozalny samobój dający prowadzenie SSC Napoli, później cudowny gol przewrotką Mattii Zaccagniego, który nie został uznany… 😬
Zobaczcie sami, działo się! 👇🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/sCTR8uWdqm
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 15, 2025
Chwilę później na moment było 2:2, ale odgwizdano spalonego. Niestety dla Lazio kapitalny gol Mattii Zaccagniego zostanie tylko w ich sercach. Na kolejną bardzo dobrą okazję czekaliśmy kwadrans. Boulaye Dia od wejścia z boiska nie prezentował się za dobrze, ale w 87. minucie miał swój moment chwały. Po podaniu z głębi pola od Zaccagniego wtargnął w pole karne Napoli i uderzył lewą nogą delikatnie, ale tak dokładnie jak tylko się dało. Ustalił w ten sposób wynik spotkania.
💥 𝐋𝐀𝐙𝐈𝐎 𝐎𝐃𝐁𝐈𝐄𝐑𝐀 𝐏𝐔𝐍𝐊𝐓𝐘 𝐍𝐀𝐏𝐎𝐋𝐈! 💥
Boulaye Dia zdobył bramkę na wagę remisu w 87. minucie meczu! 🎯
Czy po jutrzejszych derbach Włoch będziemy świadkami zmiany warty na szczycie tabeli Serie A? 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/emPJA6dlm7
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 15, 2025
W 92. minucie Tijjani Noslin popędził prawym skrzydłem i z ostrego kąta uderzył na bramkę, ale Meret wybił na rzut rożny. To działo się na 60 sekund do końca. Davide Massa tym sposobem zakończył spotkanie. Inter po tej kolejce może wyprzedzić SSC Napoli w tabeli Serie A. Dodajmy jeszcze raz, że to trzeci remis neapolitańczyków z rzędu, co świadczy o kryzysie formy.
SS Lazio – SSC Napoli 2:2 (1:1)
Gustav Isaksen 6′, Boulaye Dia 87′ – Giacomo Raspadori 13′, Adam Marusic 64′ sam
Fot. screen X/ Eleven Sports