Szalony mecz dla SL Benfiki. Polski bramkarz poza Ligą Mistrzów

Napisane przez Kacper Śliz, 18 lutego 2025
Szalony mecz dla SL Benfiki. Polski bramkarz poza Ligą Mistrzów

Sześć goli, zwroty akcje i ładne gole. To wszystko było w szalonym, rewanżowym pojedynku rundy play-off w fazie pucharowej Ligi Mistrzów pomiędzy SL Benfiką a AS Monaco. Na Estádio da Luz padł wynik 3:3. Gospodarze dwa razy odrabiali wynik. Ten remis dał im awans, gdyż w pierwszym meczu pokonali francuską ekipą 1:0. Przez sporą część w tym meczu mieliśmy wynik zapowiadający dogrywkę.

Świetna forma SL Benfiki i Polak w składzie

W pierwszym meczu fazy play-off Ligi Mistrzów SL Benfica pokonała na wyjeździe 1:0 AS Monaco. Taki wynik zapewniał „Orłom” pewien bufor bezpieczeństwa w rewanżu. Kilka dni po triumfie w Lidze Mistrzów, ekipa z Lizbony pokonała w lidze portugalskiej 1:0 CD Santę Clarę. Lider rozgrywek Sporting CP zremisował, więc podopieczni Bruno Lage tracą tylko dwa punkty do rywala zza miedzy. Do tego warto wspomnieć o tym, że „Orły” przed rewanżowym meczem w Champions League mieli serię pięciu wygranych spotkań z rzędu.

Natomiast AS Monaco przeprosiła kibiców z przegraną w LM, najlepiej, jak można. Drużyna Adiego Hüttera pokonała na własnym stadionie w pojedynku Ligue 1 FC Nantes aż 7:1. W 2025 roku francuska ekipa notuje tylko 1,18 pkt na mecz. Dlatego tak ważna była ich wysoka wygrana nad zespołem, której właścicielem jest Waldemar Kita. Trener Hütter w wyjściowej „11” znalazł miejsce dla polskiego golkipera Radosława Majeckiego.

Pierwsza połowa bez rozstrzygnięcia

Gospodarze jako pierwsi zagrozili bramce rywali. Vangelis Pavlidis dołożył głowę do zagrania z rzutu wolnego. To celne uderzenie w drugiej minucie obronił Radosław Majecki. Następne minuty należały jednak do gości. W pierwszych dwunastu minutach meczu oddali cztery strzały na bramkę Anatolija Trubina. Okazji nie wykorzystali Krépin Diatta, który oddał strzał z pola bramkowego oraz Lamine Camara, który pomylił się, uderzając z dystansu.

Błąd przy prowadzeniu piłki przez Wilfrieda Singo bezlitośnie wykorzystali gospodarze. Odzyskali oni piłkę kilkadziesiąt metrów przed polem karnym rywala. Następnie dzięki szybkiej akcji Pavlidis pobiegł, minął rywala i następnie z lewej strony pola karnego podał do Kerema Aktürkoğlu, który mocnym uderzeniem z bliska pokonał Majeckiego.

Grek zaliczył drugą asystę w sezonie 2024/2025 Ligi Mistrzów. W klasyfikacji kanadyjskiej rozgrywek ma osiem punktów (do decydujących podań należy dodać sześć goli), czyli tyle samo co Erling Haaland czy Harry Kane.

Gospodarze postraszyli w 27. minucie z rzutu rożnego. Do dośrodkowania Orkuna Kökçü najwyżej wyskoczył António Silva. Filar obrony Benfiki pomylił się i jego uderzenie główką niewiele minęło bramkę rywala.

Drużyna Hüttera się nie poddawała. Piłkarze czołowej francuskiej drużynie potrafili zagrozić bramce SL Benfiki. Breel Embolo w 32. minucie otrzymał dośrodkowanie górą od Diatty. Szwajcar strzelił i był bliski gola, lecz piłka uderzyła w słupek. Kilkadziesiąt sekund później Takumi Minamino wykorzystał dość pasywną postawę obrońców gospodarzy i uderzeniem z kilku metrów pokonał Trubina.

Była to pierwsza bramka AS Monaco w fazie pucharowej Ligi Mistrzów od trafienia Kyliana Mbappé w meczu z Juventusem F.C w półfinale rozgrywek w sezonie 2016/2017. Kiks meczu w doliczonym czasie gry zaliczył Embolo. W sytuacji sam na sam uderzył wysoko w górę zamiast na 1:2.

Szalony pojedynek

Lepiej na początku drugiej połowie grali piłkarze AS Monaco. Eliesse Ben Seghir już w 46. minucie uderzył celnie na bramkę Trubina. Co się nie udało Marokańczykowi wtedy, ziściło się w 52. minucie. Właśnie wtedy Ben Seghir zdobył bramkę na 1:2. Maghnes Akliouche z prawej strony boiska podał do Embolo, który przepuścił piłkę. Precyzyjny i techniczny strzał marokańskiego gracza z kilkunastu metrów został zamieniony na gola. Dzięki temu bilans dwumeczu się wyrównał.

Zeki Amdouni w 61. minucie oddał niezwykle mocny strzał z daleka. Radosław Majecki był na posterunku i obronił to uderzenie. Sytuacja w pojedynku zmieniła się w 75. minucie. Wówczas sędzia Glenn Nyberg po interwencji VAR podyktował rzut karny za faul Thilo Kehrera na Fredriku Aursnesie z drużyny gospodarzy. Pavlidis uderzeniem w prawy dolny róg bramki pokonał Majeckiego. Grek w LM ma tyle samo bramek w tym sezonie LM, co w lidze portugalskiej.

Żaden postronny kibic futbolu nie mógł narzekać na zmianę dramaturgię w spotkaniu. Zwłaszcza wtedy, gdy piłkarze AS Monaco ponownie wyszli na prowadzenie. Nicolás Otamendi w 81. minucie na środku boiska przegrał pojedynek z piłkarzem, którego dwie minuty wcześniej na boisko nie było. George Ilenikhena, bo o nim mowa, pomknął w stronę bramki Portugalczyków i z kilkunastu metrów pokonał Trubina, który dość łatwo wypuścił futbolówkę z rękawic.

SL Benfica odpowiedziała… kolejnym golem. Álvaro Carreras z około 25 metrów dośrodkował w pole karne do Kökçü, który trącił piłkę nogą do bramki AS Monaco. Dzięki temu na tablicy świetlnej Estádio da Luz widniał wynik 3:3, który premiował awansem do 1/8 finału Ligi Mistrzów gospodarzy.

Szwedzki arbiter w doliczonym czasie gry drugiej połowy wskazał na wapno po przewinieniu Diatty, który wydawało się, bezmyślnie sfaulował debiutującego w Lidze Mistrzów Samuela Dahla. Po obejrzeniu powtórki Nyberg zmienił decyzję. Okazało się, że Diatto dotknął wcześniej piłkę.

Wynik spotkania się nie zmienił. SL Benfica awansowała do 1/8 finału Ligi Mistrzów po szalonym spotkaniu. Poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko, gdyż ich rywalem będzie lider La Liga FC Barcelona lub lider Premier League Liverpool F.C. Losowanie par tej rundy odbędzie się 21 lutego (piątek).

SL Benfica – AS Monaco 3:3 (1:1), dwumecz: 4:3, awans SL Benfiki

1:0 22′ Aktürkoğlu

1:1 32′ Minamino

1:2 51′ Ben Seghir

2:2 76′ Pavlidis (K)

2:3 81′ Ilenikhena

3:3 84′ Kökçü

Fot. screen X/ Canal+

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Jagiellonia Białystok vs TSC Backa Topola
Obie drużyny strzelą gola
kurs
1,74
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)