Benfica wzmacnia i tak już mocny atak

20.06.2024

Benfica w ostatnich latach zapracowała sobie na miano świetnego miejsca na robienie interesów. Nie dość, że sami znakomicie sprzedają to i z racji tego, że mają dobrą historię sprzedażową, płacą dość sporo – lizbończycy od lat mają znakomite oko do zawodników. Najnowszym przykładem jest jeden z najlepszych napastników Eredivisie ostatnich lat, Vangelis Pavlidis.

Benfica ponad rywalem

Według informacji „Voetbal International” Pavlidisa za większe pieniądze niż z Portugalii chciał sprowadzić VFB Stuttgart, aktualny wicemistrz Niemiec. Zatem warto dodać, że solidnym argumentem była w tym przypadku gra w Lidze Mistrzów no i silniejsza europejska liga. Mógł się na to skusić. Sam piłkarz i jego otoczenie chcieli być jednak lojalni wobec klubu, z którym mieli już wypracowane porozumienie.

Do gry weszły też według Fabrizio Romano kluby włoskie – newsman jednak nie wymienił żadnego z nazwy. Pavlidis dołączy do klubu z Lizbony, który już teraz ma znakomity i perspektywiczny  zespół w formacji ofensywnej. 25-latek zagra choćby z Davidem Neresem, Arthurem Cabralem, Marcosem Leonardo czy Casperem Tengstedtem. Klub z Holandii otrzyma bazę w wysokości 17 milionów euro plus dwa w bonusach. 59 bramek ligowych w 106 meczach to doskonały dorobek napastnika, który jest wychowankiem Bochum i ma jeszcze roczną umowę w Alkmaar. „Kalmary” trzy lata temu zapłaciły za niego 2,5 miliona euro. Zarobią zatem sporo.

Moneyball

To kolejny wychodzący z klubu, który po problemach finansowych wdrożył jako filozofię znaną z futbolu amerykańskiego i określaną „Moneyball”. Jego twórca, Billy Beane, to jeden z mniejszościowych udziałowców klubu. Dzięki znajomościom z Gerrym Cardinale z RedBird Capital Partners, udało się Milanowi rok temu pozyskać Tijjaniego Reijndersa za podobne pieniądze, co obecnie Greka pozyska Benfica.

Vangelis Pavlidis w minionym sezonie Eredivisie zanotował aż 29 trafień w 34 kolejkach. Pozwoliło mu to być ex aequo najlepszym strzelcem ligi, wraz z Luukiem de Jongiem. Przed ostatnim mecze Pavlidis miał jednak gola więcej (28:27).

Jego AZ Alkmaar zajęło czwarte miejsce w lidze i zagra w fazie ligowej Ligi Europy 2024/25. W dużej mierze przyczynił się do tego właśnie snajper. W całym sezonie trafił do siatki rywali 33 razy w 48 meczach. „Kalmary” odpadły w fazie grupowej Ligi Konferencji, gdzie w meczu o awans do fazy pucharowej przegrały przy Łazienkowskiej z Legią 0:2. Benfica to z kolei nowy wicemistrz Portugalii, przegrała tytuł ze Sportingiem Rubena Amorima o 10 punktów i z pewnością będzie chciała się odkuć.

Fot. PressFocus

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA