Widzew wycofał się z transferu! Ma już nowego kandydata – to były piłkarz Wisły Kraków

Widzew Łódź był bardzo bliski sprowadzenia senegalskiego napastnika występującego w czeskim FK Teplice. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” – łodzianie wycofali się z transferu już po testach medycznych. Nie oznacza to jednak, że skończą bez napastnika. Klub kontynuował poszukiwanie nowej dziewiątki w Czechach i znalazł – w Slovanie Liberec.
Jednak nie będzie pary Gning-Gong…
Jednym z wzmocnień Widzewa miał być Abdallah Gning. To napastnik występujący w FK Teplice, który zdobył w tym sezonie ligowym pięć bramek i jest filarem ataku czeskiej drużyny. Gning w bardzo nieelegancki sposób wymuszał transfer do Polski, jego klub nie pozostawał bez odpowiedzi i skontrował zachowanie Senegalczyka specjalnym oświadczeniem:– Nie będziemy nikogo błagać na kolanach, żeby tu został – mówił zdenerwowany trener Zdenko Frťala po pojedynku z Pilznem (0:2).
Gning odpowiedział nawet na swoich socialach, że oświadczenia klubu są nieprawdziwe. Był tam choćby fragment, że poprosił o zapewnienie opieki medycznej w ciągu tygodnia ze względu na zły stan psychiczny. Z niewolnika nie ma pracownika, więc koniec końców 26-latek otrzymał zgodę na testy medyczne w Łodzi. Według informacji Tomasza Włodarczyka z portalu „Meczyki.pl” podczas testów medycznych wykryto problemy ze stawami, które miałyby wskazywać na ryzyko kontuzji. W związku z tym Widzew Łódź zdecydował się zrezygnować z transferu krnąbrnego Senegalczyka.
Nie wybaczę Widzewowi pozbawienia nas szansy na oglądanie duetu Gning-Gong. https://t.co/aSTkt3qmHu
— Damian Smyk (@D_Smyk) February 20, 2025
Widzew znalazł napastnika w Czechach?
Mimo niepowodzeń Widzew Łódź nie rezygnuje z kierunku czeskiego w poszukiwaniu napastnika. Z Teplic przenieśli się dwie godziny jazdy autem dalej – do Liberca, gdzie według Jana Piekutowskiego z portalu „Meczyki.pl” gra przyszły napastnik łódzkiego klubu. Mowa o Lubomirze Tupcie, którego sympatycy polskiego futbolu mogą kojarzyć. Napastnik, który 11-krotnie reprezentował barwy Słowacji w styczniu 2020 roku został wypożyczony do Wisły Kraków z Hellasu Werona.
Dokąd Tupta? Do Widzewa. Były gracz Wisły Kraków przechodzi testy medyczne.
▶️:https://t.co/VCmOtbmMr1.@Meczykipl pic.twitter.com/ghMyFulwLd
— Jan Piekutowski (@j_piekutowski) February 20, 2025
W barwach „Białej Gwiazdy” rozegrał tylko dziesięć spotkań, w których raz wpisał się na listę strzelców oraz raz asystował. Po epizodzie w Wiśle Kraków słowacki napastnik wrócił do Hellas. Tam jednak nie mógł liczyć na regularną grę i był wypożyczany do Ascoli, szwajcarskiego FC Sion i czeskiego Slovana Liberec. Następnie trafił do Pescary, skąd najpierw został wypożyczony, a następnie sprzedany właśnie do czeskiej drużyny. W sumie dla Slovana rozegrał 100 meczów, w których strzelił 20 goli i zanotował 10 asyst.
Jego bilans w obecnym sezonie to 23 występy, trzy trafienia i jedna asysta. Slovan Liberec nie potrzebuje już 26-latka. Zimą do klubu trafił łotewski napastnik Raimonds Krollis ze Spezii Calcio. Jak informuje Grzegorz Rudynek na portalu X – zawodnik cieszy się dobrą opinią za naszą południową granicą, ale nowe władze klubu chcą przebudowy kadry.
fot. PressFocus