Szok! Trener czołowego europejskiego klubu zapowiedział odejście

Szokującą rzecz na konferencji prasowej przed meczem swojego zespołu powiedział trener Atalanty – Gian Piero Gasperini. Architekt sukcesu klubu z Bergamo poinformował, że nie przedłuży kontraktu. To nie wszystko… 67-latek może jednak opuścić „La Deę” nawet po zakończeniu tego sezonu.
Trener Atalanty zapowiedział odejście
W 23. kolejce Serie A trzecia w tabeli Atalanta mierzyć się będzie na wyjeździe z otwierającym strefę spadkową Empoli. Przed tym meczem tradycyjnie odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera „La Dei” – Gian Piero Gasperiniego. Najpewniej przeszłaby ona bez echa, gdyby nie zapowiedziane w rozmowie z mediami odejście z Atalanty. Gasperini powiedział bowiem, że nie przedłuży wygasającego w czerwcu 2026 roku: – Moja przyszłość? Nie będzie dalszych przedłużeń – mówił.
Włoski dziennikarz Nicolo Schira poinformował, że 67-letni szkoleniowiec może opuścić „La Deę” nawet po zakończeniu tego sezonu. Niewykluczone bowiem, że dojdzie do rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. Niezależnie od tego, kiedy Gasperini odejdzie z Atalanty, będzie to koniec epoki. Prowadzi on klub z Bergamo już dziewiąty sezon, więc w przyszłym wybiłoby mu dziesięciolecie pracy. Za jego kadencji Atalanta z klubu dolnych rejonów tabeli stała się czołową włoską – i nie tylko – siłą.
Gian Piero #Gasperini’s contract expires in June 2026. He has just confirmed that he won’t extend his contract with #Atalanta. Two ways: he will stay at Atalanta until the end of the contract or there will the termination of the contract by mutual consent this summer. #transfers
— Nicolò Schira (@NicoSchira) February 22, 2025
Wprowadził Atalantę na salony
Trenerem Atalanty Gasperini został latem 2016 roku. Wówczas „La Dea” miała za sobą piąty sezon po rocznym pobycie w Serie B. Od 2008 roku nie udało jej się zakończyć sezonu w górnej części tabeli Serie A, a jej największym sukcesem we włoskiej ekstraklasie było siódme miejsce w sezonie 2000/01. Już pierwszy sezon pod wodzą Gasperiniego zakończył się zajęciem przez Atalantę czwartego miejsca – najwyższego w historii ich występów w Serie A. Oznaczało to zarazem powrót do europejskich pucharów po 26 latach.
Od tego czasu Atalanta nie wypadła z górnej części tabeli Serie A, a najgorszym wynikiem w lidze było ósme miejsce w sezonie 2021/22. Po zaledwie dwóch latach „La Dea” przebiła swój najlepszy wynik w ekstraklasie, bowiem sezon 2018/19 zakończyła na najniższym stopniu podium. Wiązało się to z pierwszym w historii klubu awansem do Ligi Mistrzów. W debiutanckim sezonie w Champions League Atalanta ustanowiła swój najlepszy wynik w tych rozgrywkach, jakim było dotarcie do ćwierćfinału. Trzon tamtej ekipy stanowili: Josip Ilicić, Luis Muriel, Duvan Zapata, Papu Gomez i grający wciąż Marten de Roon.
Atalanta qualify for the Champions League for the first time in their 111-year history 🤩 pic.twitter.com/ijEwezuZiW
— GOAL (@goal) May 26, 2019
Wtedy na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej podopieczni Gasperiniego mieli na koncie zaledwie punkt. Jedną nogą byli już nawet w półfinale, bowiem do 89. minuty prowadzili z PSG 1:0, ale jeszcze przed końcem podstawowego czasu gry paryżanie odwrócili losy tego meczu o 180 stopni. Przez kolejne niemal cztery lata był to największy sukces Atalanty w Europie. W maju ub. roku klub z Bergamo niespodziewanie wygrał Ligę Europy, gromiąc w finale niepokonany wówczas w sezonie 2023/24 Bayer Leverkusen 3:0.
Liga Europy była dopiero drugim trofeum w historii Atalanty – po Pucharze Włoch zdobytym w 1963 roku. W poprzednim sezonie „La Dea” mogła sięgnąć nawet po dublet, ale tydzień przed finałem Ligi Europy przegrała finał Pucharu Włoch z Juventusem. Był to trzeci finał Coppa Italia za kadencji Gasperiniego i trzeci przegrany. Również w 2021 roku Atalanta w decydującym starciu uległa Juventusowi (wówczas 1:2), a dwa lata wcześniej na Stadio Olimpico w Rzymie 2:0 wygrał współgospodarz tego obiektu – Lazio.
🔵⚫️🏆 Atalanta win the Europa League making history!
They are also the ONLY team able to beat Bayer Leverkusen this season, after 51 games undefeated.
It’s their second trophy EVER after Coppa Italia, 61 years ago 😮🇮🇹
Magic night for Gian Piero Gasperini and his team. pic.twitter.com/M6rkkY59bm
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 22, 2024
Kiedy Atalanta w sezonie 2017/18 debiutowała pod wodzą Gasperiniego w europejskich pucharach, była dopiero 92. drużyną w klubowym rankingu UEFA. Obecnie zajmuje w tym zestawieniu 16. miejsce i wyprzedza choćby Milan czy Juventus. 67-letni już trener zaś poprowadził „La Deę” w 426 meczach. Wygrał ich ponad połowę, bo 221, a jego średnia to na ten moment 1,79 pkt./mecz. Za jego kadencji Atalanta traci średnio zaledwie jedną bramkę na mecz, a zdobywa średnio dwie.
Wypuścił w świat piłkarzy
Atalanta wypuszcza regularnie dalej w świat wyróżniających się zawodników, którzy są dla większych klubów łakomym kąskiem. Trzeba jednak za nich sowicie zapłacić. Oto kilka takich dużych transferów:
- Rasmus Hojlund do Manchesteru United za 74 miliony euro
- Teun Koopmeiners do Juventusu za 54 miliony euro
- Cristian Romero do Tottenhamu za 52 miliony euro
- Dejan Kulusevski do Tottenhamu za 39 milionów euro
- Franck Kessie do Milanu za 32 miliony euro
- Alessandro Bastoni do Interu za 31 milionów euro
- Robin Gosens do Interu za 27 milionów euro
- Gianluca Mancini do AS Romy za 24 miliony euro
- Andrea Conti do Milanu za 24 miliony euro
- Bryan Cristante do AS Romy za 22 miliony euro
- Amad Diallo do Manchesteru United za 21 milionów euro
- Timothy Castagne do Leicester City za 21 milionów euro
fot. PressFocus