Reprezentant Polski zadebiutował w nowym klubie. Występ skończył z żółtą kartką

41-krotny reprezentant Polski – Mateusz Klich zadebiutował w barwach Atlanty United. Jego premierowy występ w klubie ze stolicy stanu Georgia trwał 83 minuty. Został zmieniony krótko po obejrzeniu żółtej kartki.
Mateusz Klich zadebiutował w Atlancie United
Wraz z końcem 2024 roku wygasał dwuletni kontrakt Mateusza Klicha z D.C. United. 41-krotny reprezentant Polski podpisał go zimą 2023 roku, gdy przenosił się do Waszyngtonu z Leeds United. W umowie zawarta była możliwość przedłużenia jej jeszcze o rok, ale ostatecznie do takiego ruchu nie doszło. Mówiło się, że Klich może wrócić po kilkunastu latach do Cracovii, z której w 2011 roku trafił za granicę, lecz finalnie pozostał za Atlantykiem. Z północno-wschodniej części USA przeniósł się do południowo-wschodniej części tego kraju.
Podpisał umowę do końca 2025 roku z Atlantą United, która miała zapłacić za niego D.C. United 300 tysięcy dolarów. Tym samym w nowym sezonie MLS w barwach klubu ze stolicy stanu Georgia występować będzie dwóch Polaków. Przed rokiem za ocean z Legii Warszawa przeniósł się bowiem Bartosz Slisz. Od razu w pierwszym meczu Atlanty w 2025 roku w środku pola zobaczyliśmy duet Polaków. Był to pierwszy wspólny występ „Clichy’ego” z byłym zawodnikiem Legii.
🇵🇱 Bartosz Slisz i Mateusz Klich w podstawowym składzie Atlanty United na pierwszy mecz nowego sezonu. Polski duet w środku pola. 🧐
🇵🇱 Dawid Bugaj poza kadrą meczową CF Montréal. #MLSpl pic.twitter.com/EUrgcEaZmF
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) February 22, 2025
Zmiana tuż po żółtej kartce
Slisz tradycyjnie już rozegrał pełne 90 minut, z kolei debiutancki występ Klicha dla Atlanty zakończył się po 83 minutach. Trzy minuty wcześniej 34-latek obejrzał żółtą kartkę. Z boiska schodził przy stanie 2:2, a wraz z nim murawę opuściło jeszcze dwóch zawodników. Jednym z trzech zmienników był Edwin Mosquera i już po dwóch minutach występu dał swojej drużynie zwycięstwo 3:2. Asystę przy jego bramce zaliczył Miguel Almiron, dla którego był to pierwszy oficjalny mecz dla Atlanty po powrocie do tego klubu po sześciu latach.
Co prawda Klich wcześniej już dwukrotnie przywdziewał koszulkę Atlanty, ale były to tylko nieoficjalne przedsezonowe sparingi. W drugim występie w barwach „The Five Stripes” strzelił nawet debiutanckiego gola. W 60. minucie towarzyskiego meczu z New York England ustalił wynik tego spotkania na 2:0. Na oficjalną bramkę „Clichy” czeka jednak od czerwca 2024 roku. Wówczas jego trafienie w ostatnich meczu z Toronto FC dało D.C. United remis 2:2.
Z kolei ostatni bezpośredni udział przy bramce swojego zespołu miał we wrześniu ub. roku, gdy zaliczył dwie asysty w wygranym przez klub z Waszyngtonu 2:1 meczu przeciwko Chicago Fire. Występ w wygranym na inaugurację sezonu 2025 MLS 3:2 meczu z CF Montreal był jego 71. od czasu przenosin za Ocean Atlantycki. Jak dotąd na amerykańskich boiskach zdobył siedem bramek i zaliczył 13 asyst.
fot. PressFocus