ŁKS wybrał następcę Dziółki. Trenował byłego piłkarza Bayernu i legendę Benfiki

ŁKS Łódź nie ma za sobą najlepszych tygodni. Spotkanie z Miedzią Legnica było siódmym kolejnym bez wygranej. W związku z tym pracę stracił Jakub Dziółka. Mierzący ponad dwa metry były asystent Dawida Szwargi z Rakowa Częstochowa nie przetrwał kryzysu i klub przedstawi wkrótce jego następcę. Bardzo możliwe, że będzie nim… znacznie młodszy szkoleniowiec – taki, który nie ma 30 lat.

ŁKS wybrał następcę Dziółki

Łódzki Klub Sportowy w ostatniej kolejce okazał się gorszy w bezpośrednim meczu od Miedzi Legnica stosunkiem 0:1. W związku z tym zwolniony został trener Jakub Dziółka – były pracownik sztabu w Rakowie Częstochowa wytrzymał raptem 24 mecze w tym zaledwie dwa po wznowieniu rozgrywek. Władze łódzkiej drużyny z Robertem Grafem na czele zaskoczyły jednak wyborem. O potencjalnym zastępcy poinformował „Łódzki Sport” oraz Bartosz Wieczorek z „TVP Sport”.

Mówi się bowiem, że następcą Dziółki będzie trener z… Paragwaju. I to 28-letni. Jest to bardzo interesujący ruch, z racji tego, że Ariel Galeano został zwolniony z klubu drugiej ligi greckiej będąc z zespołem na trzeciej lokacie. Nie jest to dla młodego szkoleniowca główny wpis w CV. Takowym jest bowiem Club Libertad z ojczyzny.

Wszystko wskazuje na to, że ŁKS zaskoczy wszystkich w Polsce. Blisko zostania trenerem pierwszoligowca 28-letni 🇵🇾 Ariel Galeano, który wkrótce ma wylądować w Łodzi. Poprzednio praca w 2. lidze 🇬🇷 – w PAS Giannina. Ryzykowny ruch all-in po baraże. @sport_tvppl pic.twitter.com/lEbMPHjJPJ

— Bartosz Wieczorek (@Bart_Wieczorek) February 24, 2025

W drużynie 25-krotnego mistrza Paragwaju zdobył on dwa tytuły mistrzowskie: Clausura 2023 oraz Apertura 2024. Wystąpił też ze swoim zespołem w fazie grupowej Copa Libertadores i trafił w grupie na dwie legendarne drużyny: River Plate oraz urugwajski Nacional (niedawno grał tam Luis Suarez).

Zajął trzecie miejsce w grupie i trafił do fazy pucharowej Copa Sudamericana (południowoamerykański odpowiednik Ligi Europy). Tam awansował do 1/8 finału, ale w sierpniu został zwolniony. W swojej karierze prowadził też Fulgencio Yegros, River Plate Asuncion, a także 2 de Mayo.

Trener przed 30-tką, a prowadził już gwiazdy… i Polaka

Ma on na koncie wśród swoich zawodników takie dwa tuzy jak wiekowi snajperzy z rodzimej kadry: Roque Santa Cruz oraz Oscar Cardozo. Obaj są w czołówce najczęściej wykorzystywanych przez Galeano piłkarzy w jego kadencji trenerskiej. 41 meczów to liczba dotycząca zarówno obecności na boisku u Paragwajczyka i byłego piłkarz Benfiki, jak i gwiazdora Bayernu przebywającego swego czasu w Man City czy Blackburn.

🇵🇾 W lidze paragwajskiej wciąż występują… Óscar Cardozo (83'), Roque Santa Cruz (81') i Lucas Barrios (84').

Ich liczby w sezonie 2023 ⤵️
▪️Cardozo (Libertad) – 19 goli & 7 asyst
▪️Santa Cruz (Libertad) – 2 gole & 2 asysty
▪️Barrios (Luqueño) – 8 goli & 2 asysty

🇵🇾🇵🇾🇵🇾 pic.twitter.com/ZZoXXMQSOh

— Dawid Czemko (@dawidczemko_) November 7, 2023

Santa Cruz w Monachium grał w latach 1999-2007 i zagrał dla klubu z Bawarii prawie 240 razy. Wygrał on tam 13 trofeów, w tym Ligę Mistrzów 2001. Cardozo to dziewiąty najlepszy strzelec Benfiki w historii. 172 trafienia to jego dorobek z siedmiu lat. W Lizbonie wygrał on osiem pucharów, a dwukrotnie doszedł do finału Ligi Europy. W 2013 wyrównał on stan meczu finałowego z Chelsea. ŁKS zyska więc trenera, który potrafi poradzić sobie ze sporym ego swoich piłkarzy w szatni, o ile takich ma. Santa Cruz był – uwaga – aż o 15 lat starszy od trenera (!).

Żeby było zabawniej, są też w tej karierze trenerskiej Galeano trzy wątki rodem z polskiego uniwersum futbolowego:

• Tim Rieder trenowany przez niego w Grecji; zagrał 13 razy wiosną 2018 roku w Śląsku Wrocław
• Stefan Scepović; zagrał siedem razy dla Jagiellonii (2018-2019)
• Jan Sobociński – były piłkarz ŁKS-u, który grał w PAS Gianninie u Paragwajczyka

Kariera Galeano jest przedziwna, bowiem w historii klubu Libertad jest drugim najbardziej utytułowanym szkoleniowcem z czterema trofeami. Tym bardziej dziwi więc opcja grecka w drugiej lidze w jego przypadku. Łódzki Klub Sportowy dziwi teraz jeszcze mocniej, bowiem to polski drugi poziom, a sam trener to przecież dopiero 28-letni człowiek i ma tak porozrzucane na świecie losowe miejsca pracy. W PAS Gianninie Paragwajczyk „poleciał” ze stołka na początku lutego, po zanotowaniu 12 spotkań i bilansu 5-6-1.

ŁKS Łódź po 21 kolejkach zajmuje 11. lokatę w tabeli Betclic 1. Ligi. Łodzianie z tej części miasta nie wygrali ostatnich siedmiu spotkań ligowych, a ośmiu w ogóle (Legia w Pucharze Polski). Do strefy barażów o Ekstraklasę tracą sześć oczek, a do końca sezonu pozostało 13 meczów.

Fot. screen YouTube/ RCC Noticias