Mourinho w centrum skandalu. „The Special One” mógł ugryźć się w język?

Jose Mourinho stał się głównym tematem po ostatnich derbach Stambułu, które nie porwały kibiców. Portugalski szkoleniowiec na konferencji pomeczowej powiedział wiele mocnych słów, w tym określając ławkę rezerwowych Galatasaray, że „skakała jak małpy”. „The Special One” nie szczędził sobie także wypowiedzi w kierunku sędziów. Wszystko urosło do rangi wielkiego skandalu, a gospodarze tego meczu oskarżają Portugalczyka o rasizm.
Mourinho skrytykował sędziego prosto w twarz
Derbowe starcie nie porwało fanów tureckiego, ale i nie tylko, futbolu. Należy podkreślić, że od pierwszej minuty na murawie przebywało dwóch Polaków – Sebastian Szymański oraz Przemysław Frankowski. Goli nie było nam dane oglądać, ale, oczywiście, jak to w przypadku rywalizacji Fenerbahce oraz Galatasaray, temperatura na murawie była bardzo wysoka. Jednak jak się okazało, największy szum miał miejsce dopiero po spotkaniu. Narobił go szkoleniowiec „Fener” – Jose Mourinho.
Portugalski szkoleniowiec rzadko kiedy gryzie się w język, jeśli chodzi o wypowiedzi na pomeczowych konferencjach. Tak było także tym razem. To spotkanie prowadził zagraniczny arbiter, bowiem na taki krok zdecydowała się tureckia federacja. Wytypowano bardzo doświadczonego Słoweńca – Slavko Vincicia. Mourinho był bardzo zadowolony z jego pracy i opowiedział o jego wizycie w pokoju arbitrów po spotkaniu.
– Poszedłem po meczu do szatni sędziów. Oczywiście był tam czwarty sędzia, turecki arbiter, powiedziałem do głównego, że dziękuję, że przyjechałeś na tak ważne spotkanie i byłeś za nie odpowiedzialny. I zwróciłem się do czwartego arbitra i podkreśliłem, że gdybyś ty prowadził ten mecz, to byłaby katastrofa. A kiedy mówiłem do niego, miałem na myśli ogólną tendencję.
"I told the fourth official, who is Turkish, that if a Turkish ref had refereed this match, it would have been a disaster" 🚨
Jose Mourinho criticises the standard of Turkish refereeing after Fenerbahce's draw with Galatasaray 🇹🇷 pic.twitter.com/Sc68D1Jp5G
— Sky Sports News (@SkySportsNews) February 24, 2025
Za kolejną wypowiedź, oskarżony o rasizm?
Jose Mourinho kilkukrotnie przytaczał jedną konkretną sytuację z tego meczu. Mówił bowiem o akcji z samego początku, kiedy jego młody zawodnik – Yusuf Akcicek, zanurkował w polu karnym. Portugalczyk jasno stwierdzał, że turecki arbiter szybko uległby presji wywieranej przez zawodników i sztab Galatasaray.
– Z tureckim arbitrem, po nurkowaniu Yusufa, z ich ławką skaczącą jak małpy, mielibyśmy żółtą kartkę już po minucie gry. Takiego młodego zawodnika musiałbym zaraz później zmienić.
Ta wypowiedź wywołała duże kontrowersje, ponieważ Mourinho został oskarżony przez Galatasaray o rasizm, wypowiadając się o reakcji ławki rezerwowych. Gospodarze tego spotkania długo nie czekali i wystosowali oficjalne oświadczenie, w którym możemy przeczytać:
– Oficjalnie oświadczamy, że zamierzamy wszcząć postępowanie karne w sprawie rasistowskich wypowiedzi Jose Mourinho i w związku z tym złożymy oficjalne skargi do UEFA i FIFA. Ponadto będziemy uważnie obserwować stanowisko przyjęte przez Fenerbahçe.
📌 Club Statement from Galatasaray SK
Since the commencement of his managerial duties in Türkiye, Fenerbahçe manager Jose Mourinho has persistently issued derogatory statements directed towards the Turkish people. Today, his discourse has escalated beyond merely immoral comments… pic.twitter.com/NRLsk9F4kT
— Galatasaray EN (@Galatasaray) February 24, 2025
Na ten moment nie ma oficjalnego stanowiska Fenerbahce, odpowiadającego na powyższe oświadczenie, lecz pojedyncze głosy bronią Portugalczyka. Na pewno Jose Mourinho będzie mógł się spodziewać postępowania w tej sprawie, a jego turecka przygoda to zdecydowanie nie jest spokojne zwieńczenie długiej i okraszonej dużymi sukcesami kariery.
Fot. screen/Youtube