Niemcy: Sędzia ugryziony w jądra przez… dziecko!

Nie od dziś wiadomo, że sędzia piłkarski nie ma łatwo w swoim zawodzie. Przekonać się o tym mógł arbiter sędziujący w niemieckiej Kreislidze (najniższa klasa rozgrywkowa w Niemczech, ustawiona na ósmym szczeblu i niższym). Na krótko przed rozpoczęciem spotkania, został on ugryziony w… jądro przez dziecko jednego z piłkarzy! To nie wszystko…
Sędzia ugryziony w jądro
Prawdziwe kuriozum oraz szaleństwo miało miejsce zeszłej niedzieli w niemieckiej Kreislidze przy okazji meczu na poziomie dziesiątej ligi w Duisburgu. To miało być wielkie święto dla lokalnych fanów, wspierających swoich kolegów w pasji i nie tylko. W lidze okręgowej C w Nadrenii Północnej-Westfalii ekipa SV Rot-Weiss Muelheim miała podjąć na własnym podwórku kandydata do awansu do dziewiątej ligi – FC Taxi Duisburg II. Mecz „na szczycie” jednak się nie odbył, bowiem sędzia nie był w stanie poprowadzić tego widowiska.
Powód absencji może wydawać się wręcz kuriozalny, bowiem, sędzia mający poprowadzić ten bój na krótko przed pierwszym gwizdkiem ugryziony w jądro. Do tego jakże „nagłego” zdarzenia doszło w momencie, kiedy arbiter sprawdzał karty zawodników zgodnie z wymogami regionalnego Związku Piłki Nożnej. Niespodziewanie zbliżyło się do niego dziecko jednego z piłkarzy drużyny „Taksówkarzy”, po czym nagle ugryzło go w lewe jądro. W protokole pomeczowym sędzia zeznał, iż z racji na silny i uciążliwy ból nie mógł wyjść na boisko.
Wie kann das echt sein? 😭❤️ Und wieso heißt der eine Verein TAXI DUISBURG??? pic.twitter.com/DP650Gmujp
— Lukas ❤️ (@LukasFcSp1910) February 24, 2025
Sędzia potwierdził to w protokole
− Podczas kontroli i sprawdzania kart zawodników FC Taxi, tuż przed spotkaniem, nieopodal małe dziecko wykonywało w kręgu zawodników różne ćwiczenia gimnastyczne. Zbliżał się do mnie coraz bliżej i bliżej, po czym zupełnie niespodziewanie ugryzł mnie w lewe jądro. Z powodu bólu oraz całej sytuacji nie mogłem wyjść na boisko i poprowadzić spotkania pomiędzy FC Taxi Duisburg II a SV Rot-Weiss Muelheim – napisał sędzia Stefan Kaehler w pomeczowym protokole, do którego dotarli dziennikarze „WAZ”.
Cała sytuacja odbiła się szerokim echem w całych Niemczech – wielu fanów prześmiewczo nawołuje, aby Niemiecki Związek Piłki Nożnej na przyszłość zainwestował w ochraniacze na genitalia dla sędziów. Z raportu arbitra wynika, iż dziecko należało do jednego z piłkarzy miejscowego klubu FC Taxi Duisburg II. Jako ciekawostkę można jeszcze nadmienić, iż drużyna ta swoją nazwę zawdzięcza właśnie taksówkarzom z Duisburga, którzy blisko 51 lat temu wpadli na pomysł, aby założyć swój własny klub i grać w piłkę.
fot. PressFocus