Bologna lepsza od Milanu, ale nie bez kontrowersji

Bologna i Milan jako jedyne w tabeli miały do rozegrania zaległy mecz w tabeli Serie A. W końcu nadszedł ten dzień, aby nadrobić zaległości. Spotkanie dziewiątej kolejki rozegrano cztery miesiące i jeden dzień po terminie, ale nie przeszkodziło to bolończykom wejść do strefy pucharowej. Milan poniósł porażkę, prowadząc w tym spotkaniu po bramce Leao. W meczu nie zabrakło kontrowersji przy bramce wyrównującej Santiago Castro.
Przed meczem
Spotkanie z dziewiątej kolejki sezonu zostało przełożone z powodu bardzo specyficznych okoliczności. 26 października 2024 roku o godzinie 18:00 w Bolonii miał odbyć się ligowy mecz pomiędzy dwoma uczestnikami fazy ligowej Ligi Mistrzów. Dwa dni wcześniej, w czwartek po południu, nadeszła nowina, że miasto planuje odwołać wszelkie imprezy sportowe w związku z nadchodzącymi dużymi opadami deszczu w regionie Emilia Romania i samym mieście.
I tak jak choćby mecz Primavery Bologni odbył się, gala bokserska też to… mecz Serie A bez kibiców już nie. Wywołało to duży niesmak w środowisku Milanu, bowiem nie zastosowano się do kryteriów, które mówiły o tym, że mecz powinien odbyć się albo na neutralnym gruncie, albo Bologna powinna zostać ukarana walkower. Tak się jednak nie stało.
Przejdźmy do samego widowiska. Milan i Bologna są sąsiadami w tabeli i mają po 41 punktów. Siódme i ósme miejsce w lidze to dla obu z drużyn żaden powód do domu, w związku z tym chęć zbliżenia się do top4 gwarantującego Ligę Mistrzów 2025/26 była bardzo silna.
Po raz kolejny między słupkami bolończyków znalazł się Łukasz Skorupski. W drużynie gości na ławce mecz rozpoczął Christian Pulisic, u którego średnio ostatnio ze zdrowiem. Kolejny mecz pauzy także dla Kyle Walkera i Rubena Loftusa-Cheeka, ale drugi z Anglików dawno nie widział zielonego boiska z perspektywy gracz.
Tonight in Bologna 📍#BolognaMilan #SempreMilan pic.twitter.com/UclCwmmwGu
— AC Milan (@acmilan) February 27, 2025
Bologna XI: Skorupski – De Silvestri, Beukema, Casale, Miranda – Freuler, Ferguson – Ndoye, Fabbian, Dominguez – Castro
Milan XI: Maignan – A. Jimenez, Thiaw, Pavlović, Hernandez – Musah, Fofana, Reijnders, Leao – Felix, S. Gimenez
Leao z przełamaniem
Milan nie czekał na żaden korzystny układ gwiazd i zaatakował od razu. Santiago Gimenez w 22. sekundzie meczu mimo odsłoniętej sporej części bramki Skorupskiego uderzył bez namysłu i ponad bramką. Sześćdziesiąt sekund później mogło dojść do kolejnego „swojaka” Malicka Thiawa, ale wszystko to z powodu wrzutki rywali i rykoszetu. Na szczęście nie było tak groźnie jak niecały tydzień temu w Turynie.
Na kolejną dobrą okazję musieliśmy poczekać kwadrans. Yunus Musah przerwał akcję rywala i przejął piłkę. Popędził do końca i próbował zakończyć akcję niczym Maicon z Koreą Północną na MŚ 2010, ale… Musah Maiconem nie jest. W każdym razie skończyło się na rzucie rożnym, bowiem Skorupski wybronił próbę Amerykanina. W 25. minucie z kolei doskonałe podanie z głębi pola dostał Dan Ndoye. Szwajcar ruszył w kierunku bramki Maignana i uderzył obok bramki, mimo asysty Strahinji Pavlovicia.
Bardzo dobry okres w meczu miał Benjamin Dominguez. Drobnej budowy ciała Argentyńczyk w 38. minucie zmarnował szansę jeden na jednego z Mikem Maignanem. Po kilkunastu sekundach nie trafił on w piłkę po wrzutce Giovanniego Fabbiana.
Benja 🇦🇷✨#BolognaMilan pic.twitter.com/w7rD5iEHWe
— Lega Serie A (@SerieA_EN) February 27, 2025
Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy mieliśmy zmianę wyniku. Mike Maignan wybił piłkę z piątego metra, ta trafiła w Santiago Gimeneza. Po odbiciu się od Meksykanina, tor lotu futbolówki zmylił Lorenzo De Silvestriego, co skrzętnie wykorzystał Rafael Leao. Portugalczyk ruszył w stronę bramki Skorupskiego, ominął polskiego bramkarza i trafił do pustej bramki, trafiając po raz pierwszy od czterech spotkań. 0:1
⚡️ 𝐑𝐚𝐟𝐚𝐞𝐥 𝐋𝐞𝐚𝐨 𝐝𝐚𝐣𝐞 𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐌𝐢𝐥𝐚𝐧𝐨𝐰𝐢! 🎯
Co za siła i pazerność! 💪 🇵🇱 Łukasz Skorupski nie dał rady zatrzymać rozpędzonego Portugalczyka! 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/2teZ63lYdR
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 27, 2025
Przed końcem pierwszej połowy jeszcze mało brakowało, a Theo Hernandez przelobowałby centrostrzałem Łukasza Skorupskiego, ale Polak na szczęście dla własnej drużyny był czujny. Sędzia Maurizio Mariani nie do końca panował nad widowiskiem, ale brakowało kartek, jak i samej kontroli. Wizualną przewagę miała Bologna, ale Milan był bardziej konkretny.
Bologna odwraca losy meczu
W pobliżu pola karnego Milanu, dwie minuty po wznowieniu rywalizacji faulował Theo Hernandez i Bologna otrzymała rzut wolny (a Francuz żółtko). Po chwili piłka była w bramce, ale nie bez kontrowersji. Po dośrodkowaniu, Giovanni Fabbian przyjął piłkę ręką, a po chwili Santiago Castro trafił po raz siódmy w sezonie ligowym. 1:1
🚨 𝐊𝐨𝐧𝐭𝐫𝐨𝐰𝐞𝐫𝐬𝐣𝐚 𝐰 𝐁𝐨𝐥𝐨𝐧𝐢𝐢! 🚨
Sędziowie we Włoszech również podejmują sporne decyzje! 👀
Czy według Was gol Santiago Castro na 1:1 powinien zostać uznany? 🤔 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/zWz4mpggeU
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 27, 2025
Musieliśmy poczekać na kolejne konkrety pod bramkami obu drużyn. Yunus Musah ponownie spróbował szczęścia i próbował swoich umiejętności w dryblingu. Uderzył, ale obronił Skorupski. Trzy minuty później zaskakująco uderzył z 25 metrów Juan Miranda.
Bohaterem meczu mógł zostać Luka Jović, ale wchodzący z ławki Serb główkę uderzył czytelnie. Sytuacja znów zmieniła się na niekorzyść Milanu. Po wrzutce w 82. minucie z lewego sektora boiska doszło do nieporozumienia między Pavloviciem a Maignanem. Wykorzystał to Dan Ndoye, który wcisnął się w lukę i trafił na 2:1, odwracając losy meczu.
🤯 𝐁𝐎𝐋𝐎𝐆𝐍𝐀 𝐅𝐂 𝐖𝐘𝐆𝐑𝐘𝐖𝐀 𝐙 𝐌𝐈𝐋𝐀𝐍𝐄𝐌! 💥
Dan Ndoye trafia do siatki i zapewnia tym samym zwycięstwo gospodarzom! 👏🔥
Fatalna seria Rossonerich trwa… 🫣 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/MvA6KeS3pt
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 27, 2025
Bologna wygrała po raz pierwszy z Milanem u siebie w lidze od 2002 roku i weszła do strefy pucharowej.
Bologna – Milan 2:1 (0:1)
Santiago Castro 48′, Dan Ndoye 82′ – Rafael Leao 43′
Fot. screen X/ Eleven Sports