Wieczysta z pierwszą wygraną na zapleczu Ekstraklasy. Zadecydował gol byłego zawodnika Legii Warszawa

Wieczysta Kraków na stadionie w Sosnowcu podejmowała Pogoń Siedlce. Obie strony do spotkania przystępowały z tym samym celem – odnieść pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Szczególnie zależało na tym beniaminkowi, mającemu jak na warunki drugiego szczebla rozgrywkowego niezwykle jakościowy zespół. Podopieczni Przemysława Cecherza dopięli swego i po bramkach Dawida Szymonowicza i Rafy Lopesa pokonali przeciwnika 2:1. Na nic zdało się trafienie kontaktowe Przemysława Misiaka.
Wieczysta chciała odnieść pierwsze zwycięstwo na zapleczu Ekstraklasy
Wieczysta Kraków sezon zaczęła od trudnego wyjazdu do Wrocławia. Tam przez długi czas przegrywała 0:1 ze Śląskiem, jednak w samej końcówce rzut karny wykorzystany przez Romana Goku zapewnił beniaminkowi remis. Po awansie do Betclic 1. Ligi do drużyny Przemysława Cecherza dołączyło kilku interesujących zawodników. Do tego grona można zaliczyć belgijskiego skrzydłowego – Jacky’ego Donkora, który przychodzi do Polski po dobrej grze w Holandii. Na Chałupnika trafili też doskonale znani Polacy jak Kamil Pestka, Dawid Szymonowicz czy Kamil Dankowski.
Przez brak odpowiedniego stadionu Wieczysta swoje mecze rozgrywa na obiekcie w Sosnowcu przez pierwsze pół roku. Do Sosnowca przyjechała więc Pogoń Siedlce, która w minionych rozgrywkach utrzymanie zapewniła sobie dopiero w ostatniej akcji sezonu. Podopieczni Adama Noconia rzutem na taśmę wygrali z Wartą Poznań. Drużyna w trakcie letniego okienka transferowego przeszła spore zmiany, co na inaugurację nowego sezonu przyniosło jeden punkt. Na stadion w Siedlcach przyjechała Polonia Warszawa i mecz zakończył się remisem 1:1.
Składy na mecz drugiej kolejki @_1liga_ z udziałem @Wieczysta i @MKPPogonSiedlce ⚽
(fot. Wieczysta & Pogoń Siedlce)#1Liga #PiłkaNożna #WIEPGS pic.twitter.com/9kWLt5cOLU— Luka Pawlik 🇵🇱 🇮🇹 (@LukaPawlik) July 27, 2025
Wieczysta z prowadzeniem do przerwy
Od samego początku to formalni gospodarze byli stroną zdecydowanie dominującą. Piłkarze Przemysława Cecherza długo utrzymywali się przy piłce i konstruowali kolejne ataki, jednak w każdej akcji zawsze na końcu czegoś brakowało. Jakiekolwiek próby Pogoni Siedlce były niemal od razu udaremniane przez niezwykle skutecznego w defensywie Michała Pazdana.
W końcu w 19. minucie starania przyniosły oczekiwane efekty. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kamil Dankowski. W powietrzu najwyżej wyskoczył Dawid Szymonowicz i uderzeniem głową pokonał Jakuba Lemanowicza. Tym samym Wieczysta objęła prowadzenie po akcji przeprowadzonej przez dwa najnowsze nabytki. Ruszyła po kolejne gole. To jeszcze przed upływem 30. minuty rywalizacji udało się osiągnąć. Kapitalną centrą z głębi pola popisał się Kamil Pestka. Piłka trafiła prosto na głowę Rafy Lopesa, a były zawodnik Legii Warszawa zdobył swoją trzecią bramkę w barwach klubu z Chałupnika.
𝐃𝐚𝐰𝐢𝐝 𝐒𝐳𝐲𝐦𝐨𝐧𝐨𝐰𝐢𝐜𝐳 pięknym strzałem głową otworzył wynik spotkania Wieczystej Kraków z Pogonią Siedlce.
🔴📲 Oglądaj online #WIEPGS ▶️ https://t.co/IbQrjvfRBJ pic.twitter.com/ijIv4GyOCP
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 27, 2025
Pogoń podrażniona stratą dwóch goli chciała jak najszybciej wrócić do tego meczu. Niedługo po wznowieniu gry od środka w dużym zamieszaniu po wrzucie z autu bardzo dobrze znalazł się Maciej Famulak, który świetnie uderzył z woleja, jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Antoniego Mikułkę. W następnych minutach goście byli już bardziej dokładni, ale w świetnej dyspozycji znajdował się młody bramkarz gospodarzy, który kilkukrotnie interweniował, pokazując swoje duże możliwości.
Wydawało się, że do przerwy już nic więcej się nie wydarzy… aż tu goście ruszyli z ostatnim atakiem przed zejściem do szatni. Po przeciągniętym dośrodkowaniu Damiana Jakubika z drugiej strony boiska akcje ponowił Damian Szuprytowski. Tym razem zagranie było już dokładne, co wykorzystał Przemysław Misiak. Prawy obrońca znalazł się w polu karnym i uderzeniem z kozłem pokonał Antoniego Mikułkę. Mimo wszystko w pierwszej części rywalizacji to Wieczysta była stroną dominującą, jednak gol Pogoni Siedlce pokazywał, że jeszcze nic nie jest rozstrzygnięte.
Przemysław Misiak golem w ostatniej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy, wlewa nadzieję w serca kibiców Pogoni Siedlce. Do przerwy Wieczysta Kraków prowadzi już tylko 2:1.
🔴📲 Oglądaj online #WIEPGS ▶️ https://t.co/IbQrjvfRBJ pic.twitter.com/Ttfd9WpnDe
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 27, 2025
Wieczysta dowiozła zwycięstwo do ostatniego gwizdka
Tuż po przerwie podopieczni Adama Noconia byli o centymetry od wyrównania! Kompletnie niepilnowany przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego został Michał Kołodziejski. Po jego uderzeniu w poprzeczkę bardzo bliski dobitki był Miłosz Drąg, jednak w ostatniej chwili zagrożenie oddalił Rafa Lopes, który niedługo później opuścił boisko. Wieczysta miała duże szczęście.
Z biegiem czasu tempo spotkania na stadionie w Sosnowcu mocno spadło. Pojawiło się sporo nieprzepisowych interwencji, szarpanej gry i ostrych zagrań. Wieczysta robiła wszystko, by nie wypuścić prowadzenia wypracowanego jeszcze w pierwszej połowie, ale z przodu już niewiele pokazywała. Z kolei Pogoń za wszelką cenę chciała zapewnić sobie przynajmniej jeden punkt. Mocno utrudniał jej to Antoni Mikułko, który gdy dochodziło do strzału, to popisywał się niezwykle skutecznymi interwencjami. To młody bramkarz był najjaśniejszym punktem tego meczu.
Podopieczni Adama Noconia nie ustawali w staraniach, by doprowadzić do wyrównania, jednak niewiele z tego wynikało. Gra toczyła się na połowie gospodarzy, ale gorzej było już w ostatniej tercji. W ostatniej akcji do siatki mógł trafić Karol Podliński, jednak w dobrej okazji nieczysto trafił w piłkę. Jak się okazało, sama ambicja i chęci to za mało na napakowaną jakością Wieczystą. Finalnie więcej bramek na AncelorMittal Park nie padło i beniaminek z Krakowa – mino nie najlepszej drugiej części spotkania – mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa na poziomie Betclic 1. Ligi.
🔚 #WIEPGS 2:1@wieczysta +3 punkty 😎🫵🏻
📷 https://t.co/p4OsEv1Wwc pic.twitter.com/yDk2kAPaVG
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) July 27, 2025
Fot. Screen tvpsport.pl