Sepp Blatter i Michel Platini ponownie przed sądem

Sepp Blatter oraz Michel Platini zostali uniewinnieni ponad dwa lata temu po siedmioletnim dochodzeniu w sprawie zapłaty dwóch milionów franków szwajcarskich prezydentowi UEFA. Ponownie stanęli przed sądem, ponieważ szwajcarski prokurator federalny odwołał się od tej decyzji. 

Co zrobili Blatter i Platini?

Sepp Blatter był przewodniczącym FIFA w latach 1998-2015, a słynny francuski piłkarz Michel Platini pełnił rolę prezydenta UEFA w latach 2007-2015. Obaj odeszli ze swoich funkcji w tym samym czasie w związku a dużą aferą. Ten pierwszy sam zrezygnował ze startu, a drugi… chciał go zastąpić. 7 stycznia 2016 r. Platini ogłosił, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich FIFA, mówiąc: – To nie jest dla mnie dobry moment. Nie mam środków, aby walczyć na równych warunkach z innymi kandydatami. […] Żegnaj FIFA, żegnaj prezydentostwo FIFA. 

W 2015 r. FIFA zawiesiła Blattera i Platiniego na osiem lat, jednak skróciła ten okres. Francuz w zasadzie zniknął z przestrzeni publicznej. Długo walczył o oczyszczenie imienia. On i Blatter zostali oczyszczeni przez szwajcarski sąd z zarzutów korupcyjnych dopiero w 2022 roku. W całej tej sprawie chodziło głównie o bezprawny przelew na konto Francuza dwóch milionów franków szwajcarskich. Obaj utrzymywali zdanie, że było to wynagrodzenie za pracę, którą Francuz wykonał na rzecz FIFA, a umowa była ustna. Groziło im za to nawet po pięć lat więzienia.

BREAKING: Former FIFA president Sepp Blatter and former UEFA president Michel Platini have been acquitted of corruption by a Swiss court. 🚨 pic.twitter.com/CVgomgN55r

— Sky Sports News (@SkySportsNews) July 8, 2022

Jaka była linia obrony mężczyzn? W zeznaniu na pierwszym procesie Blatter powiedział, że poprosił Platiniego, aby został jego doradcą w 1998 roku. Dodał, że w tamtym czasie FIFA nie mogła sobie pozwolić na roczną opłatę w wysokości miliona franków szwajcarskich, której żądał Platini. Zdecydowali się więc częściową płatność. Platini powiedział podczas rozprawy, że ufał Blatterowi i wiedział, że prędzej czy później ten zapłaci mu całość.

Francuz przestał pracować dla FIFA w 2002 r., ale początkowo nie domagał się zapłaty. Powiedział sądowi, że po prostu nie potrzebował pieniędzy w tamtym czasie, a Blatter i tak ich nie miał. W styczniu 2011 r. Platini uznał, że jest w stanie wysłać fakturę i wówczas pieniądze zostały wypłacone po zatwierdzeniu operacji przez Blattera.

Ponownie przed sądem. Dlaczego?

88-letni już sędziwy Sepp Blatter (za tydzień skończy nawet 89) i 69-letni Michel Platini musieli ponownie stanąć przed sądem dokładnie dwa i pół roku po oczyszczeniu z zarzutów. W lipcu 2022 roku Federalny Sąd Karny w Bellinzonie, kanton Ticino, uniewinnił obu mężczyzn z zarzutów oszustwa, nieuczciwego zarządzania i fałszowania dokumentów, lecz Biuro Prokuratora Generalnego Szwajcarii (OAG) odwołało się od tego wyroku.

– Biuro Prokuratora Generalnego Szwajcarii (OAG) wniosło apelację od wyroku sądu pierwszej instancji i w październiku 2022 r. złożyło oświadczenie o apelacji, w którym domaga się uchylenia wyroku w całości – poinformował prokurator.

Blatter and Platini back in court in Swiss Fifa fraud case https://t.co/w1lZXytpVH

— BBC News (World) (@BBCWorld) March 3, 2025

Sędzia w 2022 roku stwierdził, że ich wersja „dżentelmeńskiej umowy” dotyczącej płatności jest wiarygodna. Uznał też, że istnieją poważne wątpliwości co do zarzutu oskarżenia, że ​​było to oszustwo. Blatter powiedział, że padł ofiarą polowania na czarownice: – Federalny Sąd Karny w 2022 r. stwierdził, że umowa między Platinim a mną była prawidłowa i spodziewam się, że nowy sąd potwierdzi tę pierwszą decyzję. Jestem całkowicie pewien, że zostanę oczyszczony z zarzutów, jestem uczciwym człowiekiem – wyznał dla agencji Reuters.

Ze zdrowiem byłego prezydenta FIFA już kiepsko, dlatego oczekuje się, że wszystko potrwa raptem cztery dni i wówczas poznamy wyrok. Kiedy Blatter odpowiadał na pytania dziennikarzy, to trzymał się poręczy, schodząc po schodach i miał problem ze złapaniem równowagi. Prokuratura wystąpiła o kary po 20 miesięcy dla obu mężczyzn z zawieszeniem na dwa lata, jeśli w ogóle zostaną nałożone.

Fot. PressFocus