Były reprezentant Anglii zasłabł w samolocie. Skierowano lot do innego kraju

Były reprezentant Anglii jakim jest Stuart Pearce zasłabł w samolocie i dochodzi do siebie w trakcie leczenia w Kanadzie. W trakcie spotkania Nottingham Forest – Manchester City na stadionie City Ground na telebimie został wyświetlony komunikat: „Stuart Pearce, wracaj do zdrowia”. Kibice skwitowali to oklaskami. Doszło bowiem do starcia między zespołami, które w karierze reprezentanta Anglii znaczyły bardzo wiele.
Stuart Pearce zasłabł w samolocie
Stuart Pearce to były reprezentant Anglii i trener. Teraz pełni rolę eksperta „TalkSPORT”. Gazeta „The Sun” poinformowała, że „Psycho” leciał samolotem linii Virgin Atlantic z Las Vegas do Londynu, gdy niespodziewanie poczuł się źle i zasłabł. Na szczęście w tej chwili jest już w stanie stabilnym i dochodzi do zdrowia w szpitalu w St. John’s w Kanadzie. Personel pokładowy i przeszkoleni medycznie pasażerowie udzielili 62-latkowi pomocy.
Pearce przebywał w Stanach Zjednoczonych, by oglądać mecz rugby angielskiej Super League między Wigan a Warrington w ubiegłą sobotę. Oba kluby należą do najbardziej utytułowanych w Anglii i zmierzyły się właśnie w medialnie promowanym wydarzeniu w Las Vegas. Rzecznik linii Virgin Atlantic potwierdził, że z powodu niedyspozycji pasażera lot VS156 został przekierowany, a personel medyczny wsiadł na pokład, by udzielić niezbędnej pomocy.
NEW: Former West Ham player and coach Stuart Pearce this week suffered a major health scare on a flight from Las Vegas, forcing the aircraft to make an emergency landing.
The 62-year-old was connected to a heart monitor by crew on the Virgin Atlantic flight.
All the best ❤️ pic.twitter.com/pSpDmRpL6D
— Central (@WestHam_Central) March 8, 2025
– Rozmawiałem z nim i był w świetnym nastroju. Nie jest w 100% zdrowy – to na pewno prawda, ale jest w odpowiednim miejscu w szpitalu. Oni sobie z tym radzą. Jest trochę rozczarowany, że go tu dzisiaj nie ma. Powiedział mi: „Mam tyle rzeczy do odwołania — świetne mecze, a Mumford and Sons grają koncert w następną środę wieczorem i nie mogę pójść”– powiedział Sam Matterface, dziennikarz „TalkSPORT”. Stuart Pearce miał bowiem pracować przy meczu Premier League dwóch ważnych dla siebie ekip – Nottingham Forrest – Manchester City.
Hołd dla „Psycho”
Stuart Pearce był w przeszłości walecznym i charakternym obrońcą, którego nazywano „Psycho”. Był on 78-krotnym reprezentantem Anglii. Są dwa kluby w Anglii, które traktują go z wyjątkowym sentymentem i… oba właśnie mierzyły się w tej kolejce Premier League. Obrońca jest bowiem wielką legendą Nottingham Forest – spędził tu aż 12 lat. Na liście wszech czasów zajmuje 3. miejsce w historii pod względem rozegranych spotkań (522). Trzykrotnie zdobył nagrodę dla najlepszego klubowego piłkarza sezonu.
Również w Manchesterze City traktowany jest z sentymentem i nostalgią. Reprezentował on barwy „The Citizens” tylko jeden sezon, ale w późniejszych latach był trenerem. Poprowadził pierwszą drużynę „Obywateli” w 97 spotkaniach i była to jego najdłuższa samodzielna praca trenerska w karierze. Zespół przejął po Kevinie Keeganie, a wcześniej był szkoleniowcem rezerw City. Miał świetny początek – poniósł tylko jedną porażkę w pierwszych 14 meczach. Zasłynął z sytuacji, gdy wpuścił na boisko Davida Jamesa w końcówce, ale… w pole, tak by wysoki piłkarz próbował się zastawić, zrobić zamieszanie.
There was a minute's applause for Stuart Pearce at the City Ground after the former Forest, Man City and England defender suffered a medical emergency on a flight last weekend.
Everyone at MOTD sends Stuart our best wishes for a speedy recovery. ❤️#BBCFootball #NFOMCI pic.twitter.com/fN8x5OnFjj
— Match of the Day (@BBCMOTD) March 8, 2025
Kibice obu klubów oddali mu hołd w trzeciej minucie, bo z takim właśnie grał numerem. Menadżer gospodarzy Nuno Espirito Santo powiedział: – Stuart nie jest tylko legendą naszego klubu, jest członkiem naszej rodziny. Wszyscy przesyłamy mu najlepsze życzenia i mamy nadzieję, że szybko i całkowicie powróci do zdrowia.
W 2012 roku były reprezentant Anglii pełnił funkcję tymczasowego selekcjonera reprezentacji narodowej, choć tylko przez jeden mecz. Jako piłkarz nie wykorzystał rzutu karnego w przegranym przez Anglię w rzutach karnych półfinale mundialu w 1990 roku z RFN, ale zrehabilitował się trafioną jedenastką w ćwierćfinale EURO 1996, gdy Anglia pokonała Hiszpanię na Wembley.
Gdy Anglicy odpadli w półfinale z reprezentantami Niemiec, wówczas też wykorzystał swoją próbę. Był menadżerem City, reprezentacji Anglii U-21 oraz Forest, a także prowadził męską reprezentację Wielkiej Brytanii podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Reprezentantami tamtej drużyny byli choćby Micah Richards, Ryan Giggs czy Craig Bellamy.
For. PressFocus