Były piłkarz Realu Madryt od prawie roku nie ma klubu. Otrzymał jednak powołanie do kadry

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 12 marca 2025

Były wieczny rezerwowy Realu Madryt Mariano Diaz od niemal roku pozostaje bez klubu. Wraz z końcem poprzedniego sezonu wygasła bowiem jego umowa z Sevillą. Mimo braku gry od ponad dziewięciu miesięcy otrzymał powołanie do reprezentacji… pierwsze od 12 lat!

Wieczny rezerwowy Realu Madryt

Urodzony w Katalonii Mariano Diaz w październiku 2011 roku po raz pierwszy związał się z Realem Madryt. W sierpniu 2012 roku jako 19-latek awansował do trzeciej drużyny „Królewskich”, gdzie przez dwa lata strzelił 18 goli w 46 meczach. Latem 2014 roku młody napastnik na stale dołączył do zespołu rezerw, gdzie w ciągu dwóch sezonów zdobył 32 bramki w 43 występach. Przed sezonem 2016/17 został włączony do seniorów Realu Madryt, jednak tam nigdy się nie przebił. Trudno było się przebić przy Ronaldo czy Benzemie.

Po roku został sprzedany do Lyonu za osiem milionów euro, jednak po rozegraniu znakomitego sezonu został… odkupiony za ponad 20 milionów euro. W 48 meczach dla OL w sezonie 2017/18 strzelił 21 goli i dołożył sześć asyst. Jednak w ciągu kolejnych pięciu sezonów tylko siedem razy wpisał się na listę strzelców i stał się bardziej kimś w rodzaju pośmiewiska kibiców niepasującego do tak wielkiego klubu. Najcenniejsza była bramka z 1 marca 2020 roku, którą zdobył w wygranym 2:0 El Clasico. Była to pierwsza wygrana Realu w „Klasyku” w La Liga od kwietnia 2016 roku.

Jego przygoda z Realem Madryt zakończyła się po sezonie 2022/23. Z przerwą na roczny pobyt w Lyonie piłkarzem „Królewskich” był przez niemal 11 lat. W ciągu sześciu sezonów rozegrał dla pierwszego zespołu 84 mecze, w których strzelił 12 goli i zaliczył trzy asysty. Średnio w sezonie rozgrywał tylko 14 meczów dla Realu. W seniorskiej drużynie „Los Blancos” zaliczył tylko 2226 minut, czyli średnio 27 minut na występ. Zaledwie 18 z 84 występów rozegrał w pierwszym składzie i tylko sześć w pełnym wymiarze czasowym.

Z „Królewskimi” sięgnął po aż 12 pucharów – trzy mistrzostwa Hiszpanii (2017, 2020, 2022), dwie Ligi Mistrzów (2017, 2022), dwa Superpuchary UEFA (2017, 2022), dwa Klubowe Mistrzostwa Świata (2017, 2023), dwa Superpuchary Hiszpanii (2020, 2022) i jeden Puchar Króla w 2023 roku. Po odejściu z Realu nie mógł od razu znaleźć nowego klubu i dopiero we wrześniu 2023 roku został ściągnięty przez Sevillę jako wolny zawodnik. Tam jednak wystąpił zaledwie 13 razy i nie miał żadnego bezpośredniego udziału przy bramce jego zespołu. Był jednym wielkim niewypałem.

Zagra w kadrze mimo braku klubu od miesięcy

W koszulce „Los Nervionenses” na boisku spędził zaledwie 319 minut, czyli jego występ trwał średnio raptem 25 minut. Tylko dwa razy znalazł się w wyjściowym składzie, a jego najdłuższy występ potrwał 81 minut. Napastnik związał się z Sevillą rocznym kontraktem i po zakończeniu sezonu 2023/24 nie został on przedłużony. Od tego czasu 31-latek pozostaje bez klubu. Mimo braku gry od niemal dziesięciu miesięcy Mariano niedawno otrzymał powołanie do reprezentacji Dominikany.

Co ciekawe, jest to jego dopiero drugie powołanie do kadry tego kraju. Poprzednie otrzymał… 12 lat temu. Jedyny występ dla Dominikany rozegrał jako… 19-latek. Strzelił gola w wygranym 3:1 przez jego drużynę towarzyskim meczu z Haiti. Później zrezygnował z gry dla Dominikany, by powołania do tej kadry nie zamknęły mu drzwi do reprezentacji Hiszpanii. W grudniu 2017 roku, kiedy rozgrywał sezon życia w Lyonie, ówczesny selekcjoner „La Furia Roja” Julen Lopetegui przyznał, że Mariano znajdował się pod jego obserwacją.

Co ciekawe, Mariano nie jest jedynym powołanym do kadry Dominikany zawodnikiem bez klubu. Pracodawcy obecnie nie posiada także pomocnik Lucas Breton. Były wychowanek nie tylko Realu, ale także Espanyolu będzie obok Juniora Firpo największą gwiazdą zespołu podczas najbliższego zgrupowania. W marcu reprezentacja prowadzona przez Argentyńczyka Marcelo Neveleffa rozegra towarzyski dwumecz z Portoryko. Pierwszy mecz „Los Quisqueyanos” rozegrają 22 marca na wyjeździe, a rewanż cztery dni później u siebie.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Atletico Madryt - Real Madryt
Obie strzelą
kurs
1.58
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)