Nie żyje były piłkarz La Liga. Miał zaledwie 43 lata

W wieku zaledwie 43 lat zmarł były piłkarz klubów La Liga – Andrija Delibasić. Czarnogórzec na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Hiszpanii występował w barwach Mallorki i Rayo Vallecano. Miał także na koncie kilkadziesiąt występów w reprezentacji swojego kraju. Były napastnik przegrał walkę z ciężką chorobą.

Kilka lat spędzonych w La Liga

Andrija Delibasić do Hiszpanii trafił na początku 2004 roku. Wcześniej aż dziewięć lat spędził w Partizanie Belgrad, gdzie stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce. To właśnie w barwach Partizana odnosił największe sukcesy w karierze. W 2001 roku wygrał z nim Puchar Serbii i Czarnogóry, a w 2002 oraz 2003 roku mistrzostwo kraju. W sezonie 2003/04 wywalczył z Partizanem pierwszy w historii klubu awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tam strzelił trzy gole – dwa przeciwko FC Porto, a jeden przeciwko Olympique Marsylii.

Dobrze się pokazał, bo po odpadnięciu Partizana z tamtej edycji europejskich pucharów przeniósł się na Półwysep Iberyjski. Został piłkarzem Mallorki, dla której rozegrał 29 meczów na poziomie La Liga. Po 12 miesiącach został wypożyczony do Portugalii, gdzie spędził półtora roku. Występował w barwach Bragi oraz Benfiki, z którą w sezonie 2004/05 zdobył mistrzostwo kraju oraz dotarł do finału Pucharu Portugalii.

Jego przygoda z Mallorką definitywnie zakończyła się w 2008 roku, choć ostatni występ dla tego klubu zaliczył w styczniu 2005 roku. Sezon 2006/07 spędził na wypożyczeniach w AEK-u Ateny oraz portugalskim Beira-Mar, a sezon 2007/08 w drugoligowym wówczas Realu Sociedad. W 2008/09 i 2009/10 także występował na poziomie Segunda Division, ale już w Herculesie. W 2010 roku z klubem z Alicante wywalczył awans do La Liga, ale nie dane mu było zagrać w jego barwach w hiszpańskiej ekstraklasie. Klub sprowadził wtedy na atak m.in Davida Trezegueta i Nelsona Heado Valdeza, a on odszedł do Rayo.

I właśnie jako piłkarz tego klubu w sezonie 2011/12 wrócił do elity, pomagając w awansie siedmioma trafieniami. Rayo opuścił po sezonie 2012/13, okraszonym najwyższym w historii klubu miejscem w La Liga – ósmym. Grał tam wtedy też… Nickie Billie Nielsen, ale też młody Jordi Amat, Javi Fuego i Alejandro Dominguez. Nowy klub znalazł dopiero zimą 2014 roku – tajskie Ratchaburi FC. W Azji spędził zaledwie pięć miesięcy, a następnie znów przed ponad pół roku był bez klubu. Zimą 2015 roku, po 20 latach, wrócił do rodzimego Niksicia, lecz po rozegraniu zaledwie dwóch meczów dla Sutjeski zakończył karierę.

Zmarł młodo po ciężkiej chorobie

Delibasić był także 21-krotnym reprezentantem Czarnogóry, dla której strzelił sześć goli, z czego cztery w eliminacjach mistrzostw świata 2014. Jego zespół mierzył się wówczas m.in. z Polską, choć napastnik nie zagrał w żadnym z dwóch meczów przeciwko „Biało-Czerwonym”. Występował także w młodzieżowej kadrze Serbii i Czarnogóry, a w 2004 roku reprezentował ten kraj na igrzyskach olimpijskich w Atenach. Ostatni raz w narodowych barwach zagrał w czerwcu 2013 roku, a ostatnie powołanie otrzymał cztery miesiące później.

Po zakończeniu piłkarskiej kariery pracował w sztabach szkoleniowych Partizana Belgrad oraz Buducnosta Podgorica, a w latach 2021-23 samodzielnie prowadził Mornar Bar. Jako szkoleniowiec tego klubu dowiedział się o nowotworze mózgu, a wiosną 2023 roku przeszedł operację. Niestety, mimo walki z chorobą przegrał ją po dwóch latach. Zmarł zaledwie miesiąc przed swoimi 44. urodzinami. O jego statusie w Czarnogórze niech świadczy fakt, że osobiście pożegnał go były premier tego kraju – Dusko Marković.

Zauvijek nas je napustio Andrija Delibašić, golgeter i istinski sportski velikan.
Pamtićemo ga po njegovim golovima, borbenosti i ljubavi prema dresu Crne Gore.
Njegov pogodak protiv Engleske ostaje simbol ponosa svih nas.
Iskreno saučešće porodici. Počivaj u miru, legendo. pic.twitter.com/PMone6Ybn4

— Duško Marković (@DuskoMarkovicCG) March 19, 2025

Delibasić żegnany był także przez swoje byłe kluby, w tym Mallorkę. Był dobrze znany w Hiszpanii, bo na pierwszym i drugim poziomie rozgrywkowym zagrał blisko 200 razy. W La Liga zdobył 14 bramek, a w La Liga 2 – 33 bramki, gdzie dwóm klubom pomógł w awansie. Niestety, to nie jedyny w ostatnim czasie piłkarz, którego śmierć opłakuje klub z Balearów. Zaledwie trzy tygodnie wcześniej, także z powodu choroby nowotworowej zmarł Javier Dorado, który w barwach Mallorki występował w latach 2006-08.

fot. LALIGA EA SPORTS / YouTube