Oceny Polaków po meczu Polska – Malta (2:0)

Napisane przez Rafał Dubiel, 24 marca 2025
Oceny Polaków

Myślałem, że będzie gorzej, a jest gorzej niż myślałem. Michał Probierz sprawił, że Polaków po prostu nie chce się już oglądać. Szczęśliwe zwycięstwo 1:0 z Litwą po przypadkowej bramce Roberta Lewandowskiego uchroniło reprezentację Polski przed totalną kompromitacją. Polacy mieli okazję na rehabilitację z Maltą – jak im poszło? Tak średnio… Czas, by ocenić występy Polaków.

Betters oferta powitalna Futbolnews

Oceny Polaków w meczu z Litwą

  • BRAMKARZ

Łukasz Skorupski – 5. Odrobinę „koślawa” interwencja na początku, ale bez konsekwencji. Nie musiał się zbytnio wysilać, ale był niepewny w rozegraniu piłki.

  • STOPERZY

Kamil Piątkowski – 3. Nerwowy początek. Odprowadził napastnika Malty w 6. minucie w kierunku naszej bramki i pokazał mu „tam kopnij”. W 33. minucie – powtórka. Bardzo pasywny, miał problem z wyprowadzaniem piłki.

Jan Bednarek – 7. Szef. Bardzo pewny w defensywie. W 22. minucie wyskakując do główki uderzył nosem w tył głowy rywala. To on odzyskał piłkę w akcji zakończonej pierwszym golem i to w efektownym stylu. W przerwie zmieniony, najwyraźniej selekcjoner nie chciał ryzykować jego zdrowiem. Po raz kolejny udowodnił, że nie jest taki zły, jak go malują.

Jakub Kiwior – 4. Zdenerwowany, nie wychodził do podań. Miał problem z upilnowaniem rywali przy stałych fragmentach. Na plus – wysoka celność podań. Na początku drugiej połowy przerwał obiecującą kontrę Malty i grał odrobinę odważniej. Szkoda, że mu nie wpadło po strzale prawą nogą.

  • WAHADŁOWI

Przemysław Frankowski – 2. Od początku sporo strat. Jego dośrodkowania były fatalne, jak zwykle zresztą. Jedno było tak fatalne, że aż trafił prawie w rękę najbliższego rywala i domagał się karnego… W defensywie – żenada. Zero zaangażowania, pressingu – czegokolwiek. Pozwalał rywalom na dośrodkowania. Podawał z dobrą skutecznością, szkoda, że do tyłu. Jedna dobra piłka do Kiwiora.

Jakub Kamiński – 7. Na początku spotkania przeprowadził prawdopodobnie najpiękniejszy drybling jaki kibice widzieli w wykonaniu Polaków w tej dekadzie (od czasów Mili ze Szkocją), ale uderzył obok bramki. Od pierwszej minuty bardzo aktywny. Szukał sobie miejsca do oddania strzału, ale celności brakowało. W 78. minucie Karol Świderski wypracował mu „setkę”, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. Spośród Polaków – wygrany zgrupowania. Byłoby wyżej, gdyby coś trafił spośród pięciu strzałów.

  • ŚRODKOWI POMOCNICY

Jakub Moder – 3. To nie jest defensywny pomocnik, ale właśnie tam wystawił go Michał Probierz. I z zadań defensywnych ponownie się nie wywiązywał. Po przesunięciu wyżej wyglądał lepiej, zanotował nawet asystę przy bramce Świderskiego. Przegrał masę pojedynków, zanotował aż 18 strat…

Sebastian Szymański – 4. Dużo pressował, ale niewiele z tego wynikało. Wszędobylski, ale… niewiele z tego wynikało. Próbował strzałów, ale… niewiele z tego wynikało. A później strzeliliśmy drugiego gola, zrobiło się więcej miejsca i zaczął pokazywać na co go stać. Wypracował kilka świetnych sytuacji, ale kiedy sam dochodził do sytuacji – było kiepsko.

Mateusz Bogusz – 2. W 20. minucie miał świetną okazję, ale się poślizgnął i „zarył w kreta”. Słaba pierwsza połowa i zmiana w przerwie.

  • NAPASTNICY

Karol Świderski – 8. Władował do pustej i brawo – ktoś musiał się tam znaleźć. Chwilę później świetny strzał z dystansu. Parę minut później zaliczył groźną stratę w środku boiska. W drugiej połowie świetnie wykończył sytuację i podwyższył wynik. Szukał sobie miejsca i kilkukrotnie dochodził do sytuacji strzeleckiej. W 71. minucie miał świetną okazję po dośrodkowaniu Sebastiana Szymańskiego. Szukał hat-tricka, ale nie mógł znaleźć. Wypracował kapitalną sytuację Kamińskiemu, jeden z jego najlepszych występów w ostatnim czasie. Najlepszy z Polaków. Oddał aż dziewięć strzałów.

Krzysztof Piątek – 2. Asysta z kategorii „jakim cudem to przeszło”, ale poszedł do końca za piłką i na wślizgu zagrał ją do środka. Tylko dziesięć kontaktów z piłką w pierwszej połowie. W drugiej dołożył pięć kolejnych i zszedł z boiska. 5/7 celnych podań i aż sześć strat. Przy 15 kontaktach z piłką. Asysta uratowała go przed jedynką. Dwója, siadaj.

  • REZERWOWI

Bartosz Slisz – 4. Wszedł w przerwie, żeby uwolnić potencjał Jakuba Modera. Głupia żółta kartka za niepotrzebny faul w środku pola, po tym jak dał się oszukać. Później zaliczył jeszcze kilka przewinień i… zapachniało czerwienią. Odciążył zawodnika Feyenoordu, ale jego gra w destrukcji również pozostawiała wiele do życzenia.

Mateusz Wieteska – 5. Nie dawał tyle pewności, co Jan Bednarek, ale raczej większych błędów nie popełnił. Wielokrotnie poturbowany. Niby zagrał tylko 45 minut z Maltą, a obrażenia jak gdyby zderzył się z tirem.

Robert Lewandowski – 4. Minimalnie chybił z rzutu wolnego. Napędził jedną dobrą akcję, zaliczył kilka strat. Nie było to wielkie wejście kapitana. Trochę potruchtał, kilka razy podał i to tyle, co stworzył w 30 minut.

Matty Cash – 5. Widać, że to człowiek, który „coś tam” w poważnej lidze znaczy i pograł. Podobnie jak z Litwą – bardzo aktywny. Miał kilka dobrych pomysłów. Miał trochę pecha, że reprezentacja Polski swoje akcje kreowała raczej lewą stroną boiska. Próbował strzału, ale niecelnie. Nota wyjściowa, bo nic wielkiego nie wykreował, ale z małym plusikiem.

Bartosz Bereszyński – X. Grał zbyt krótko.

MVP Polski: Karol Świderski. Dwie bramki w wygranym 2:0 meczu – nie mogło być inaczej. Bardzo dobry mecz w jego wykonaniu, ale uczciwie trzeba przyznać, że konkurencji wielkiej nie miał. Dobrze pokazał się Jakub Kamiński, ale był nieskuteczny.

Wnioski po meczu

Myślałem, że będzie gorzej, a jest gorzej niż myślałem. Celebrujemy trafienie do pustej bramki, po tym jak piłka szczęśliwie trafiła do napastnika. Ale jest progres, z Litwą czekaliśmy na to prawie 80 minut.

Po zdobyciu drugiej bramki, co naturalne – grało nam się łatwiej. Ale przypomnijmy – graliśmy z Maltą, jedną z najgorszych ekip w Europie. Reprezentacja z zawodnikami występującymi w takich klubach nie powinna mieć żadnego problemu z takim rywalem, a przez długi czas miała. Malkontenci. Dwa mecze eliminacji do mistrzostw świata, dwa zwycięstwa, dwa czyste konta. Jesteśmy potęgą.

fot. PressFocus

Naczelny redakcyjny krytyk. Merytorykę łączy z humorem. Pisze o wszystkim tym, o czym nikt inny nie chce pisać. Prywatnie kibic Realu Madryt i Asseco Resovii Rzeszów, więc można również powiedzieć, że lubi sukces... okraszony szczyptą masochizmu.

Freebet 300 zł dla nowych graczy
ZA WYGRANĄ BARCELONY Z OSASUNĄ!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)