Kibice klubu Championship poprosili zarząd, by… nie pojawiał się na meczach

Napisane przez Patryk Popiołek, 31 marca 2025
Championship

W tym sezonie Championship Blackburn Rovers ma jeszcze realne szanse na włączenie się do walki o awans do Premier League, ale forma klubu jest wręcz fatalna. Kibice są jednak przekonani, że kluczem do skutecznej rywalizacji musi być skupienie i odpowiednia atmosfera, a takowe destabilizują ludzie zarządzający klubem. Z tego powodu proszą ich… o niepojawianie się na trybunach do końca sezonu.

Walka o baraże w Championship

Ostatnie tygodnie nie są zbytnio udane dla Blackburn Rovers, delikatnie mówiąc. Sześć ostatnich spotkań to aż pięć porażek i jeden remis. Do tego nie jest mowa o porażkach z czubem tabeli, ale takimi ekipami jak: Derby County (22. miejsce), Stoke City (18. miejsce), czy ostatnio z Portsmouth (17. miejsce). Ze wszystkimi Rovers przegrali różnicą jednej bramki. Aktualnie trenerem jest Valerien Ismael, ale zdecydowanie kibice tęsknią za Johnem Eustacem. Ku zaskoczeniu wszystkich zdecydował się on odejść z walczącego o awans zespołu, do drużyny bijącej się o pozostanie w Championship – Derby County.

Wówczas podnoszono temat złej komunikacji na linii trener-zarząd, a sam szkoleniowiec miał narzekać na kompletny brak wizji na przyszłe lata. W przeszłości także Jon Dahl Thomasson odszedł z bliżej nieokreślonych przyczyn, które także miały być wywołane brakiem zrozumienia z klubem. Właścicielem od 2010 roku jest VH Group, a więc indyjski konglomerat.

Jeszcze pięć kolejek temu Blackburn zajmowało 5. miejsce oznaczające grę w play-offach. Jeden punkt w pięciu kolejnych spotkaniach spowodował, że osunęło się na 9. miejsce, a strata do strefy play-off wynosi pięć punktów. Kibice, patrząc na ostatnie wyniki, mają duże zastrzeżenia do pracy zarządu, czego wynikiem jest zaskakujące oświadczenie.

Apel o niepojawianie się na stadionie

Same wyniki to dolana oliwa do ognia, ponieważ fani od lat obserwują błędy w komunikacji, ale także w zarządzaniu klubem. Teraz zespół wchodzi w decydującą fazę sezonu i grupy kibicowskie zdecydowały się zjednoczyć pod hasłem: „Dość”. Na czele tego protestu stanęła organizacja BRFC Action Group i wydała oficjalne oświadczenie. Wskazano konkretne osoby: dyrektora generalnego Steve’a Waggotta, dyrektora operacyjnego Suhaila Pashę i szefa działu piłki nożnej Rudy’ego Gestede. Kibice proszą, aby nie pojawiali się na stadionie do końca aktualnego sezonu.

W tym kluczowym momencie niezwykle ważne jest, aby wszystkie wysiłki były skupione na wspieraniu graczy i personelu zaplecza poprzez tworzenie pozytywnej atmosfery w Ewood Park. Uważamy, że obecność wymienionych osób stała się źródłem podziałów dla wielu kibiców, a ich nieobecność może pomóc w stworzeniu bardziej zjednoczonej i skoncentrowanej atmosfery.

Jednocześnie fani podkreślili, że cały czas będą wspierać swój zespół podczas kluczowych spotkań. Niedługo później władze Blackburn Rovers wydały własne oświadczenie. Po kilku akapitach podkreślania chęci współpracy z kibicami ogłoszono, iż oficjele nadal będą się pojawiać na meczach. Kibice komentowali to w dość jasny sposób – klub mówi o słuchaniu ich, a jednocześnie całkowicie ignoruje oficjalne prośby, nie próbując zbyt wiele wyjaśniać. Ostatnie fatalne wyniki, zła komunikacja na linii zarząd-klub na pewno nie będą sprzyjać Blackburn w walce o baraże.

Fot. screen/Youtube

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

400 ZŁ FREEBET NA START!
ZA MIN. 2 GOLE R. MADRYT Z R. SOCIEDAD
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)