W Betclic 1. Lidze zostanie przyznany walkower?

W Betclic 1. Lidze rozgrywana jest wyjątkowa kolejka w środku tygodnia. Doszło w niej do niecodziennej sytuacji. Beniaminkowi zaplecza Ekstraklasy grozi walkower za zbyt dużą liczbę zawodników spoza Unii Europejskiej przebywających jednocześnie na boisku. Do całej sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się już prezes klubu z Lubelszczyzny i w rozmowie z „TVP Sport” całe zamieszanie skomentował Piotr Tworek.
W Betclic 1. Lidze przyznany zostanie walkower?
Cała sprawa tyczy się drugiego wtorkowego spotkania rozgrywanego pomiędzy Górnikiem Łęczna a Kotwicą Kołobrzeg. Według przepisów na drugim szczeblu rozgrywkowym w Polsce jednocześnie na boisku ma prawo przebywać dwóch zawodników będących spoza Unii Europejskiej. Nie tyczy się to graczy, którzy mają drugi paszport właśnie z któregoś z krajów członkowskich, tak jak w przypadku Salwadorczyka – Josha Pereza. 27-letni skrzydłowy wiele lat spędził we Włoszech..
Piotr Tworek w podstawowym składzie zdecydował się postawić na Lukasa Ramosa, więc jeden slot na zawodnika nie z Unii Europejskiej pozostawał wolny. Zmieniło się to w 66. minucie, kiedy Filipa Kozłowskiego zmienił Białorusin – Usiewaład Sadouski. W teorii wtedy żaden inny gracz spoza krajów unijnych już nie mógł się pojawić na boisku. Mimo to na 10 minut przed końcem pochodzący z Japonii Yudai Nawate zmienił wspomnianego już Josha Pereza. Do ostatniego gwizdka sędziego cała trójka przebywała na boisku.
Jeśli któryś z trójki Lukas Ramos 🇧🇷, Yudai Nawate 🇯🇵 i Vsevolod Sadovsky 🇧🇾 faktycznie nie ma paszportu UE, Kotwica Kołobrzeg zostanie ukarana walkowerem za wczorajszy mecz z Górnikiem Łęczna. https://t.co/Qfdtr8EU7Z
— Norbert Skórzewski (@NSkorzewski) April 9, 2025
Obecnie musi zostać zweryfikowane, czy na pewno żaden z nich nie może być liczony jako zawodnik z Unii Europejskiej. Jeśli proces zakończy się niekorzystnie dla Kotwicy, to PZPN przyzna walkower Górnikowi Łęczna. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych do całej sprawy odniósł się prezes lubelskiego klubu: – Zauważyliśmy. Wiemy o tym i od wczoraj już nad tym pracujemy, sprawdzamy i analizujemy. Dzisiaj wyślemy do PZPN nasze stanowisko w tej sprawie, mimo że takie sytuacje są procesowane z automatu – napisał na portalu „X”, Maciej Grzywa.
Walkower jeszcze dodatkowo pokrzyżuje plany?
Dla Kotwicy Kołobrzeg taki walkower byłby jeszcze bardziej bolesny z racji, że na boisku w Łęcznej udało jej się wywalczyć cenny punkt. Dla walczącej o utrzymanie na poziomie Betclic 1. Ligi drużyny Piotra Tworka taki remis byłby bardzo ważny w kontekście tabeli. Pozwoliłby zyskać przewagę jednego punktu nad strefą spadkową.
– Jestem pogodzony z walkowerem. Tu nie ma wytłumaczenia prawnego. Zaważył czynnik ludzki. Przypomina mi się casus Legii Warszawa, kiedy kierowniczka Marta Ostrowska wpuściła Bartosza Bereszyńskiego. Ja jako trener biorę odpowiedzialność za całą sytuację. Nie powinno być żadnego usprawiedliwienia, ale delikatnym może być to, że Sadouski ma paszport białoruski, ale kartę Polaka. To mogło nam umknąć, ale najważniejszy jest polski paszport – powiedział Piotr Tworek w rozmowie z „TVP Sport”.
Piotr Tworek, trener Kotwicy Kołobrzeg dla @sport_tvppl o sytuacji z 82. minuty meczu Górnik – Kotwica:
– Jestem pogodzony z walkowerem. Tu nie ma wytłumaczenia prawnego. Zaważył czynnik ludzki. Przypomina mi się casus Legii Warszawa, kiedy kierowniczka Marta Ostrowska wpuściła… pic.twitter.com/JGVSkFlfVy
— Bartosz Wieczorek (@Bart_Wieczorek) April 9, 2025